SirBadFate napisał(a):
Proponuję odciąć się od polityki i ochłonąć, bo spam sięga już kilkunastu stron.
Skupmy się na meritum , które powinno nas bardziej łączyć niż dzielić, i chwil próby uwalenia ustawy przez nową koalicję rządzącą chyba łączyło.
Jakie są możliwości? Czy jeśli prezydent odrzuci/ nie podpisze nowelizacji ustawa wejdzie w życie?
Na razie to pomysł grupy posłów, który trafi do;
1/ komisji sejmowej, która projekt przyjmie lub odrzuci / tu powinni być reprezentanci PZE/
Jak komisja pomysł odrzuci, to koniec tematu, a jak przyjmie, to trafia pod obrady Sejmu./ Tu PZE powinno lobbować u posłów.
2/ II i III czytanie w Sejmie i głosowanie. Jak nie uzyska poparcia, to koniec tematu, a jak większość zagłosuje na tak, to zmiana ustawy uchwalona i idzie do Senatu.
3/W senacie trafia do komisji senackiej / tu powinno być PZE/, a następnie na obrady Senatu i głosowanie:
- na tak, ustawa trafia do Prezydenta
- na tak, ale z poprawkami ustawia wraca do sejmu, który poprawki przyjmuje lub odrzuca
- na nie, ustawa wraca do Sejmu, który senacki wniosek o odrzucenie ustawy odrzuca
Ustawa trafia do podpisu prezydenta, który podpisuje lub kieruje do trybunału lub odmawia podpisania /weto/
Jak już pisałem nie ma sensu zmieniać ustawy, której Prezydent nie podpisze, bo wszystko wetuje.
Prościej przedłużyć vacatio legis o rok. W tym wypadku ustawa jest, ale nie obowiązuje i Prezydent nic nie zrobi.