https://poszukiwanieskarbow.com/Forum/

Pytanie do PZE
https://poszukiwanieskarbow.com/Forum/viewtopic.php?f=162&t=194400
Strona 10 z 14

Autor:  Bartas87 [ piątek, 17 sierpnia 2018, 12:21 ]
Tytuł:  Re: Pytanie do PZE

stokrotka napisał(a):
Bartas 87 pozwolenie mozesz dostac na pola gdzie nie ma tz. stanowisk ,gdzie sa to zapomnij.


Serio ? A co ja napisałem ?

Po co w ogóle pozwolenie na pole, na którym nie ma stanowiska ? Nie mówię o terenie na którym takowe są. Od tych terenów są ci co pacykują szpachelką i pędzelkiem...

Autor:  talgo [ niedziela, 19 sierpnia 2018, 10:59 ]
Tytuł:  Re: Pytanie do PZE

stokrotka napisał(a):
Bartas 87 pozwolenie mozesz dostac na pola gdzie nie ma tz. stanowisk ,gdzie sa to zapomnij.


Nie przesadzaj oczywiście że dostaniesz
o ile będziesz miał archeo u boku który będzie twe wykopki nadzorował

Autor:  bjar_1 [ niedziela, 19 sierpnia 2018, 11:13 ]
Tytuł:  Re: Pytanie do PZE

Dogadać się z takim nadzorcą i kosić fanty pół na pół. Moneta moja, moneta twoja, moneta moja itd.
Ewentualnie zaszywasz kieszeń i kosisz sam, poza zasięgiem wzroku nadzorcy. Ważne, żeby nie mieć dziury w kieszeni i żeby się toto nie sypało.

Autor:  stan12 [ niedziela, 19 sierpnia 2018, 11:24 ]
Tytuł:  Re: Pytanie do PZE

Kolego coś się Ci chyba pomyliło... Tu nam chodzi nie o to jak ukraść czy oszukać, tylko żeby było normalnie i bez idiotycznej biurokracji.
Propozycja korupcji to moim zdaniem trochę nie na miejscu tak jak idiotyczne przepisy z drugiej rządowej strony.

Autor:  bjar_1 [ niedziela, 19 sierpnia 2018, 11:37 ]
Tytuł:  Re: Pytanie do PZE

Aha, myślałem że większości chodzi głównie o "fanty", stąd moja podpowiedź. Ale przyznasz, że plan dobry?

Autor:  frank [ niedziela, 19 sierpnia 2018, 17:54 ]
Tytuł:  Re: Pytanie do PZE

Z punktu widzenia WKZ wydawanie zezwoleń na poszukiwania musi być ograniczane, bo urzędnicy nie byliby w stanie zagospodarować tak ogromnej ilości dostarczanych z poszukiwań śmieci i przeanalizować związane z tym informacje, i w końcu musieliby doprecyzować definicję zabytku archeologicznego, a to absolutnie nie jest im na rękę.

Autor:  Olek_65 [ niedziela, 26 sierpnia 2018, 22:18 ]
Tytuł:  Re: Pytanie do PZE

Ślimak - :1

Autor:  slimak [ niedziela, 26 sierpnia 2018, 22:20 ]
Tytuł:  Re: Pytanie do PZE

Jak tam szkolenie? Klaun i bufet w cenie?

Autor:  Protoavis [ poniedziałek, 27 sierpnia 2018, 19:14 ]
Tytuł:  Re: Pytanie do PZE

A jak będzie wyglądać sprawa pozwoleń w przypadku rolników-poszukiwaczy? Taki rolnik (właściciel pola) obficie je najpierw nawozi, kosi, robi głęboką orkę. Na wszystkie te czynności pozwoleń od WKZ nie potrzebuje. Zakładam tu, że pole nie jest stanowiskiem archeologicznym. Ale kiedy po głębokiej orce chce przejść się z wykrywaczem po własnym polu (i ewentualnie wykopać płytki dołek) będzie musiał występować... :o

Autor:  jansz [ poniedziałek, 27 sierpnia 2018, 19:35 ]
Tytuł:  Re: Pytanie do PZE

Proponuję byś poszukał odpowiedzi na inne pytanie: Dlaczego poszukiwacz potrzebuje pozwolenia i do czego go ono zobowiązuje?
Być może zrobi sie wtedy troszeczkę jaśniej, jeśli chodzi o szukanie i wykopywanie przedmiotów(byc może zabytkowych) ;)

Autor:  Aśka72 [ środa, 29 sierpnia 2018, 21:19 ]
Tytuł:  Re: Pytanie do PZE

Mija miesiąc od zadania w tym wątku pytania o pomoc prawną dla poszukiwaczy . Miesiąc temu zadałam to i dwa dodatkowe pytania w wiadomości prywatnej do prezesa.
Do tej pory na żadne z pytań nie dostałam odpowiedzi.
W związku z tym ponawiam te 3 pytania i dokładam następne 3 ,które z mojego punktu widzenia są również ważne.
I dokładam kolejne 3 pytania.

1.Czy wniosek na poszukiwania w LP będzie ogólnie dostępny?
2.Jakie umowy z LP i innymi instytucjami dla zrzeszonych poszukiwaczy PZE miało na myśli biorąc pod uwagę słowa poniżej?
Cytuj:
Rozważymy możliwość występowania tylko w imieniu swoich członków i dla nich wynegocjujemy umowy dwustronne np z Lasami Państwowymi i innymi instytucjami.


3.Czy PZE udzieli pomocy prawnej poszukiwaczowi stowarzyszonemu w PZE , ale poszukującemu bez pozwolenia WKZ, który został zatrzymany przez policję na polu podczas poszukiwań z detektorem. Poszukiwacz miał przy sobie znalezione przedmioty: boratynka szt.1, 1 kopiejka carska szt.1, 1 grosz SAP , 1 fening hitlerowski, 5 groszy międzywojenne,guzik mundurowy PRL.
Poszukiwacz posiadał pozwolenie właściciela terenu. Nie poszukiwał w miejscu objętym zakazem poszukiwań.
Jeżeli tak ,to na czym taka pomoc prawna będzie polegała?

4.Ponieważ bardzo często podkreślana jest rola szeregowych poszukiwaczy w walce z istniejącym prawem poprzez przysyłanie różnego rodzaju pism ,dowodzących,że urzędy ,głównie WKZ-ty często same stanowiły sobie prawo,rodzi się pytanie w jaki sposób PZE wykorzystało te materiały? Czy w oparciu o przesłane przez poszukiwaczy materiały PZE zadało jakieś konkretne pytania urzędnikom MKiDN i innym urzędnikom związanym z ochroną dziedzictwa kulturowego? Jeśli tak to jakie padły pytania i jakie PZE uzyskało na nie odpowiedzi?

5.Czy podczas spotkania 11-go maja w MKiDN lub 27-go czerwca w sprawie nowego rozporządzenia, PZE zadał pytanie czemu i w jaki sposób mają służyć pozwolenia(na poszukiwania zabytków) wydawane przez WKZ ? Krótko mówiąc jaki jest cel ich wydawania ,na co mają wpływ i co regulują? Jaki mają przynieść efekt?

6. Kto stanowi grupę roboczą powołaną na spotkaniu w MKiDN ,która zobowiązała się do zorganizowania szerokich konsultacji środowiskowych,w których głos będą mogli zabrać wszyscy chętni ? Gdzie,z kim i w jaki sposób grupa ta prowadzi konsultacje i jak zamierza uwzględnić postulaty całego środowiska dotyczące zmian w prawie dotyczącym poszukiwań?

7. Czy PZE wystosuje pismo do GDLP z zapytaniem dlaczego nadleśnictwa nie stosują się do wydanego zarządzenia w temacie pozwoleń na poszukiwania zabytków i innych przedmiotów ?

8. Czy PZE podczas ostatnich rozmów z MKiDN zapytało czemu mają służyć zaproponowane przez ministerstwo, licencje na poszukiwania ?

9. Kiedy odbędzie się robocze spotkanie na ,którym PZE i zwyczajni poszukiwacze będą dyskutowali na temat formy i szczegółów dotyczących licencji ?

Pytania te kopiuję i wysyłam w powyższej formie do Jacka Wielgusa .

Autor:  toska [ czwartek, 17 września 2020, 08:14 ]
Tytuł:  Re: Pytanie do PZE

toska napisał(a):
Czytałem i takiego pytania nie zanotowałem
Czy jako struktura PZE nie będzie stanowiło odbicia dla kogoś do przyszło rocznych wyborów do burdla na wiejskiej.Bo jeśli gdzieś po drodze zmieni się to w projekt polityczny to będzie to delikatnie mówiąc kupa

Powyższe nie nastąpiło to też obiecałem sobie że jeśli się myliłem to solennie przeproszę PZE co niniejszym czynię.
I dobrze by było gdyby na pytania z powyższego wątku ktoś odpowiedział.

Autor:  Aśka72 [ środa, 23 września 2020, 00:53 ]
Tytuł:  Re: Pytanie do PZE

Spróbuję się do tych pytań odnieść, choć wiele z nich nie jest już aktualnych ponieważ odnosiły się do konkretnych sytuacji z mocno minionego czasu.
1.Czy wniosek na poszukiwania w LP będzie ogólnie dostępny?
- Wniosek jest dostępny na stronie http://www.pze.org.pl w zakładce "dokumenty do pobrania"
2.Jakie umowy z LP i innymi instytucjami dla zrzeszonych poszukiwaczy PZE miało na myśli biorąc pod uwagę słowa poniżej?
Cytuj:
Rozważymy możliwość występowania tylko w imieniu swoich członków i dla nich wynegocjujemy umowy dwustronne np z Lasami Państwowymi i innymi instytucjami.
- Był plan takiego wsparcia przede wszystkim członków PZE w celu ułatwienia im poszukiwań w LP ale nigdy jednak nie podjęto dodatkowych rozmów z LP w tym celu.
3.Czy PZE udzieli pomocy prawnej poszukiwaczowi stowarzyszonemu w PZE , ale poszukującemu bez pozwolenia WKZ, który został zatrzymany przez policję na polu podczas poszukiwań z detektorem. Poszukiwacz miał przy sobie znalezione przedmioty: boratynka szt.1, 1 kopiejka carska szt.1, 1 grosz SAP , 1 fenig hitlerowski, 5 groszy międzywojenne,guzik mundurowy PRL.
Poszukiwacz posiadał pozwolenie właściciela terenu. Nie poszukiwał w miejscu objętym zakazem poszukiwań.
Jeżeli tak ,to na czym taka pomoc prawna będzie polegała?
- Niezależnie od tego czy poszukiwacz miał pozwolenie WKZ czy też nie, jeśli nie ma u siebie sprawnej broni i amunicji oraz zabytków archeologicznych świadczących o tym że okrada stanowiska archeo i jest dodatkowo członkiem PZE w momencie powstania "problemu", przysługuje mu obsługa prawna. Jeśli nie członkiem PZE to zawsze może liczyć na poradę jak zachować się w danych oklicznościach, może równiez skorzystać z pomocy naszych prawników jednak wtedy odpłatnie.
4.Ponieważ bardzo często podkreślana jest rola szeregowych poszukiwaczy w walce z istniejącym prawem poprzez przysyłanie różnego rodzaju pism ,dowodzących,że urzędy ,głównie WKZ-ty często same stanowiły sobie prawo,rodzi się pytanie w jaki sposób PZE wykorzystało te materiały? Czy w oparciu o przesłane przez poszukiwaczy materiały PZE zadało jakieś konkretne pytania urzędnikom MKiDN i innym urzędnikom związanym z ochroną dziedzictwa kulturowego? Jeśli tak to jakie padły pytania i jakie PZE uzyskało na nie odpowiedzi?
- No na to pytanie to chyba nie muszę już odpowiadać bo by mi życia nie starczyło. :) Wystarczy może przeczytać podsumowania dotyczące zebranych przez PZE danych przesłane do MKiDN w ramach konsultacji...a jak wyglądało zbieranie tych danych obrazuje zdjęcie poniżej. Dokumenty od poszukiwaczy to tylko mały wycinek i nie było to jedynie zbieranie papierów ale działania związane z pisaniem odwołań czy skarg.
Następne odpowiedzi jutro

Autor:  Jacek [ środa, 23 września 2020, 02:25 ]
Tytuł:  Re: Pytanie do PZE

Aśka! Co tytu robisz?
Mamy kupe roboty w biurze a ty odpowiadasz na pytania sprzed dwóch lat!
Masz większe opóźnienia niż WKZ Gdańsk :666
A tak poważnie to dziś chyba nikt nie zadaje już takich pytań.
PZE to organizacja, która zaistniała już w świadomości wszystkich poszukiwaczy jak i wojewódzkich konserwatorów zabtków. Nazwa PZE jak i nazwisko Kaferska stało się synonimem kłopotów dla każdego urzednika w tym kraju wchodzacego nam w drogę. Po ponad dwóch latach działalności staliśmy się marką działań bezkompromisowych i skutecznych. Do tego czasu nie przegraliśmy żadnej sprawy sądowej skierowanej przeciwko poszukiwaczom!
Aparat bezmyślej represji jest wobez nas bezskuteczny. Po raz pierwszy w historii to my przesłuchaliśmy nadkomisarza Grajewskiego i jego szefa pana Napiórkowskiego!
po dwóch latach wspięliśmy się na rozmowy do gabinetu politycznego wicepremiera a nawet do Kancelarii Premiera Rady Ministrów!
Z naszej inicjatywy powstał zespół konsultacyjny do spraw zmiany ustawy o ochronie zabytków i opieki nad zabytkami w kwestii poszukiwaczy.
Jestesmy dziś największą w Polsce organizacją tego rodzaju.
Liczymy ponad 5000 członków!
Mam nadzieję, że wkrótce przestaniemy byc organizacją walczącą a zaczniemy współtworzyć społeczny ruch ochrony dziedzictwa kulturowego.
Pozdrawiam serdecznie
Administrator
Jacek vel FDJ

Autor:  Aśka72 [ środa, 23 września 2020, 18:08 ]
Tytuł:  Re: Pytanie do PZE

:lol: No i skończyło się rumakowanie. :lol:

Strona 10 z 14 Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/