Stanowisko PZE i odpowiedź na pismo z MKiDN z 4 grudnia 2018 r.
Cytuj:
Naszym zdaniem określenie „zabytek archeologiczny” powinno zostać zastąpione określeniem „zabytek historii” gdyż zabytek archeologiczny jest przedmiotem historycznym wydobytym podczas badań archeologicznych, posiadającym kontekst. Przykładem trudnego do zaklasyfikowania przedmiotu historycznego jest na przykład moneta antyczna. Trudno nazwać ją zabytkiem archeologicznym gdy jej pochodzenie wtórne jest nieznane. Zaklasyfikowanie wspomnianej monety do zabytków archeologicznych w obecnej definicji prawnej niesie za sobą zagrożenie kolizją z prawem dla jej posiadacza gdyż zabytki archeologiczne w myśl przepisów należą do Skarbu Państwa. Z drugiej strony nie ma przepisu zakazującego kolekcjonowanie monet. W wielu polskich rodzinach kolekcje numizmatyczne przekazywane są od pokoleń.
Zabytek "anonimowy", bez historii wydobycia z gruntu, z warstwy archeologicznej itd. nie jest i nie może być nazywany zabytkiem archeologicznym, jest tylko zabytkiem, mniej lub bardziej wiekowym, mniej lub bardziej cennym, o większej lub mniejszej wartości historycznej, którego prawo nie zabrania posiadania.
Szkodliwie wykorzystywany jest zapis, że zabytki archeologiczne są własnością Skarbu Państwa, pod zabytek archeologiczny coraz częściej podpina się wszystkie przedmioty, zabytki wykonane z metali, by następnie pod pozorem ochrony dziedzictwa archeologicznego konfiskować kolekcje monet, uzbrojenia etc.
Nie ma problemów w kolekcjonowaniu bezcennych starodruków średniowiecznych, ale ten sam kolekcjoner za pojedyncze zaruściałe okucia, czy zapięcia pozostałe ze zniszczonych ksiąg może już mieć kłopoty, bo jakiś palant uzna je za zabytki archeologiczne.