Pod linkiem
niestety facebook

https://www.facebook.com/10001557757377 ... 920824857/

Czy ktoś wie czy na mecie tej parady pojawiła się silna reprezantacja w osobie konserwy prokuratora i kilku smutnych panów ?

Niby po co by mieli czekać ? Posiadanie wykrywacza nie jest zabronione .

W podobny sposób wyobrażam sobie protest- paradę pod sejmem. Bez agresji ,przyjaźnie,rodzinnie z różnymi grupami rekonstrukcyjnymi ,odpowiednimi hasłami itd...Uważam,że to byłaby fajna promocja naszego hobby i na pewno sympatię społeczną mielibyśmy po swojej stronie.

łatwiej powiedzieć trudniej zorganizować :)

Czemu to ma niby służyć taka parada?

Cwaniaki. Bez świstków od WKZ też przemaszerują?

Oczywiście że nie jest zabronione . Niestety wg durnej niejasnej i represyjnej ustawy zachodzi podejrzenie popelnienia przestepstwa za pomocą detektora . No przecież chłopaki nie grabią nimi liści ;) Pewnie byłoby wielu chętnych na przeprowadzenie trzepanka na chacie o 6 rano .

Bez przesady,widzę że udało się im zastraszyć społeczeństwo. Widać to po tym forum. Ludzie dalej kopią wrzucają filmy na YouTube a tym bardziej nikt nikomu nie zabroni paradować z detektorem po mieście. Nie popadajmy w paranoję.
Tym którzy się boją i czekają na zmianę ustawy trzymając wykrywki w szafie radzę zmienić hobby. Pozdrawiam

Nie bądź taki kozak. Widocznie nie piłeś jeszcze herbatki ze smutnymi panami o 6.00.

Jest ryzyko, jest przygoda i wielu to hobby pasuje. Ale czemu mają służyć takie parady to nie wiem. Nie chodzi mi konkretnie o detektorystów, ale ogólnie. Bo że jeszcze idą przebierańcy rekonstruktorzy udający epokowe wojsko to jestem w stanie zrozumieć - pokazują jak to dawniej wyglądało, ale parada z wykrywaczami w spodniach moro? Może hydraulicy też powinni tam pójść w spodniach roboczych z kluczami francuskimi, a malarze z pędzlami, a wędkarze z wędkami. Pytanie w jakim celu? żeby się pokazać?

Może po to żeby pokazać,że nie taki diabeł straszny jak go malują. Po to żeby pokazać,że tacy ludzie z takimi urządzeniami, mają również wpływ na odkrywanie historii, jaka kroczy przed nimi w postaci tych rekonstruktorów.
Swoją drogą malarze ,hydraulicy mają swoje święta...jest nawet międzynarodowy dzień wędkarza...tylko nie detektorysty czy eksploratora.
Ja tam nie mam nic przeciwko takim imprezom...

Tak jestem kozak,kubek metalowy w którym dają herbatę rozrywam zębami.
Są i plusy, można tanio kupić wykrywacz od tych którzy nawet w szafie boją się go trzymać. Pozdrawiam

Nie przesadzaj z tymi tanimi piszczałkami.
Tanio było na początku roku, teraz już nie jest tak różowo :lol:
Co spotykam ludzi to po chwilowym strachu, hobby wzięło górę i kopią jak kopali.

Była to parada w mieście Poniec po legalnych wykopkach na obszarze bitwy z 1704 roku. Ludzie którzy tam kopali uczestniczą w miarę regularnie w wykopkach legalnych i nie boją się jakiś nalotów policji bo nie łamią prawa. Parada miała m.in pokazać że poszukiwacze to normalni ludzie których hobby pomaga badaniom naukowym.