Dwa miesiące wliczając w to okres świąteczny to naprawdę niewiele.
Wszyscy zaangażowani robią to społecznie i po godzinach pracy.
W tej chwili tworzymy mechanizmy przyjęć nowych członków, poprawiamy statut na życzenie sądu, redagujemy pisma i dokumenty, Przygotowujemy się do spotkania przedzjazdowego. Trwają również prace nad organizacją zebrania walnego, które odbędzie się niebawem po rejestracji w KRS. Obwąchaliśmy się już, że SNAPem i NIDem. Zbieramy materiały na spotkanie z ministrem i generalnym konserwatorem zabytków.....
Dwa miesiące przy ponad dwudziestoletniej opieszałości środowiska to naprawdę niewiele.
Sukcesem jest to, że nikt na razie nam nie przeszkadza.
Jak mawialiśmy w stanie wojennym: Zima wasza wiosna nasza ;)

Dzięki - o to chodziło! Trzymam kciuki i oczywiście stawiam się do dyspozycji.

Tak trzymać. :1

Brawo Jacku

Brawo, tak trzymać Panowie, to jest coś co nas bardziej zjednoczy, pomimo kilku pesymistów, którzy są tez potrzebni, w jedności siła, jakoś np we Francji takie związki jak myśliwi czy właściciele winnic utworzyli tak silne organizacje, ze mają dużo do powiedzenia, znam poszukiwaczy, którzy są np w żandarmerii, wojsku czy emeryci administracji francuskiej i cieszą się tym hobby a tu Panowie tworzycie podwaliny by przyszłe pokolenia mogły spokojnie cieszyć się tym wspaniałym hobby w Polsce. Popieram na 100 procent. Pozdrawiam

Fajnie,ale życie mam jedno i wolę za swojego życia jeszcze pokopac,potem to ja mogę ew. zostac wykopany przez przyszłe pokolenia,a to czym przyszłe pokolenia będą się zajmowac...? Na razie póki co gapią się bez przerwy w telefony.Jak się nie da w miarę szybko tu to spadam tam gdzie jest normalnie.

Najfajniejsze są nic nie wnoszące do tematu wpisy z chwilowych fikcyjnych kont. Zastanawiam się tylko po co? Taki hejcik aby zobaczyć co odpiszą.

to się spakuj i jedź wuj niech cię moje piękne oczy nie widzą

Witam.
Bardzo dobra wiadomość i czekam na konkrety.

B+
No i kto tu tworzy hejcik? :roll:
Jakoś dziwnie niektórych ludzików bez alternatyw oburza fakt,że ktoś może coś chcieć zrobić innego niż tkwić w tej żenadzie. :(
Nietajenko - jakich fikcyjnych kont człowieku... ?
Czy to jest takie trudne do zrozumienia, że po wielu latach życia w coraz to trudniejszych czasach człowiek może mieć czasem po prostu dość? Nikogo nie obrażam jak niektórzy tu próbują,sprawdzam tylko czy ktoś podziela moja opinię na jakiś temat - to hejt? Halo pobudka!

Może..... Maruda Smerf?

z innej beczki jaka jest w końcu definicja zabytku bo jak rozumiem z zapisów to nie ma ustalonych ram czasowych
w/g których można uznać przedmiot za zabytek czy też nie.
W WKZ Poznań na pytanie co zrobić gdy wykopie przedmiot który uznam za zabytek
dowiedziałem się że mam go zostawić w miejscu i zadzwonić do nich wtedy przyjadą i podejmą przedmiot z ziemi z kontekstem
co sprawi że każdy przedmiot może być zabytkiem i będziemy błądzić po lesie z archeo za każdym przedmiotem
aby go podjął.

to panowie teraz zgłaszac im nagminnie ze na spacerze znalazło sie kawał druta ale mozliwe ze to zabytek ... i dzonic do nich niech jada.. :666

Ja bym zadal raczej pytanie: Dlaczego nie ma ram czasowych?


"W WKZ Poznań na pytanie co zrobić gdy wykopie przedmiot który uznam za zabytek
dowiedziałem się że mam go zostawić w miejscu i zadzwonić do nich wtedy przyjadą i podejmą przedmiot z ziemi z kontekstem"

Niezle! jak czytam o "kontekscie" to nie moge oprzec sie wrazeniu, ze mam do czynienia z sekta. Chociaz w tym przypadku zapytany oczyma wyobrazni widzial raczej sredniowieczny miecz niz drut kolczasty z lat piecdziesiatych, i dlatego pewnie taka odpowiedz.

Tak,już wcześniej o tym pisałem.
Gdzieś kiedyś czytałem że coś co ma więcej niż 55 lat jest zabytkiem z tym że nie pamiętam czy to przypadkiem nie chodziło tylko o monety.
Czyli kilku kolegów ode mnie z pracy już by się łapało :666 :h