Ale zrobiła się Targowica !
Masakra, żenada, polandia, jak zawsze...Jacek podziwiam Cię i współczuję
Rób swoje i :1

...
http://www.lublin112.pl/policjanci-zatr ... o-zdjecia/

Patent strzelecki może posiadać każdy kto go wyrobi i niekoniecznie posiadający broń.
Uprawnia on do korzystania ze strzelnicy bez nadzoru instruktora lub prowadzącego strzelanie.



niewierze Jacku że ty to napisałeś :o

https://youtu.be/NrMvOtMxoFA
jeżeli już jest proszę o skasowanie.

Sam parę lat temu próbowałem coś tu pisać na temat zalegalizowania naszego hobby i paru rekinów z naszego
forum musiało by się uderzyć w pierś. Dostałem wykład że to nie potrzebne i temat zmielony na pieprz na forum.

Pomimo tego wszystkiego co ty przeczytałem a przeczytałem do dechy stawiam swój podpis na przyszłej legitymacji
PZE, psy szczekają a karawana idzie dalej.

Jacek dałeś nam światełko w tunelu i niech ten kierunek który obrałeś wspólnie z kolegami z Gniezna idzie swoim torem. Pociąg który będzie się tym torem poruszał będzie miał wagony puste które z czasem szybko się zapełnią.
Dlaczego szybko zapełnią? Sprawa jest przynajmniej o jakieś dwadzieścia lat opóźniona i dlatego potrzebna jest nasza jak największa determinacja do osiągnięcia celu. Czym więcej nas będzie tym szybciej zostaniemy zauważeni przez
osoby które są w jakiś sposób powiązane z naszą pasją.
Jestem z Wami i czekam na wszystkie nowinki w/w temacie rozmowy.

P.S.
Wszystkich strzelców i wędkarzy zapraszam na fora tematyczne jest ich dużo w internecie.
W tym miejscu staramy się pisać w czym mogę pomóc lub co mogę zaproponować w temacie
Polskiego Związku Eksploratorów.

najgorsze że za chwilę możemy mieć problem z uczciwym procesem w sądzie bo za chwilę będzie "partia rządzi, ściga, sądzi"

Idzie myśliwy lasem , napotyka jamę - nachyla się i krzyczy Uhuhuuu !
- w jamie ''zapalają'' się oczka i słychać cieniutkie - uhuhuuuu ... Wkłada lufę do jamy i strzela . Zając .
Spotyka większą jamę - wszystko się powtarza choć głos grubszy odpowiada i oczka większe. Strzela - tym razem miś.
Napotyka zachwycony wynikami polowania ogromną jamę
Krzyczy Uhuhuu , odpowiada mu grube Uhhuuu , zapalają się oczka ... i myśliwego pociąg przejechał .
:666

Santino dzięki za wsparcie.
Nasze hobby zawsze było legalne więc nie było czego legalizować ;)
Co do wpisów hejterów, to jak to mawia kolega Argo: ... mam na to wywalone... :666

Widze ze musiałem Ci zdrowo zaleźć za skóre :666

Za długo się znamy no i PESEL nie pozwala na jakieś wzajemne fochy :h

Cześć Wszystkim,

Chciałbym się podzielić moimi przemyśleniami odnośnie nowych perspektyw, które teraz czekają nasze hobby.

Sporo kolegów mówi, że tak naprawdę nic się nie zmieni i jakoś to będzie. Obawiam się że może być jednak bardzo nieprzyjemnie. Policja za Błaszczaka to nie juz te same gliny co za PO i do walki ze złowrogimi niedzielnymi poszukiwaczami skarbów staną w zwartym szeregu świadomi obowiązku wobec ojczyzny. Na razie trwa penetracja i inwigilacja środowiska. Pewnie też poszukiwanie informatorów, których policja zawsze lubiła mieć... B+

Powołanie PZE to bardzo dobra wiadomość. Opcja ochrony prawnej - dobry pomysł.
Problem w tym że jako członek PZE postawiony przed sądem już nie będę mógł się wypchac sianem, że szukałem meteorytów lub zgubionej obrączki a wykrywacz pożyczyłem od znajomego na ten jedną okazję.

Nowelizacja samej ustawy przeszła gładko bez kosultacji społecznych. Może to byłoby podstawą do zmiany lub zaskarżenia sposobu jej procedowana np do Rzecznika Praw Obywatelskich? Niech prawnicy się wypowiedzą.

http://www.sejm.gov.pl/Sejm8.nsf/PrzebiegProc.xsp?id=6A6A25B18290727EC12580EB003917D8
:n
Głosowanie:

http://www.sejm.gov.pl/Sejm8.nsf/agent.xsp?symbol=glosowania&nrkadencji=8&nrposiedzenia=44&nrglosowania=56

Antysystemowi Republikanie przeciw ! :za I na nich będę głosował ! Precz z komuną!

A teraz bardziej realistycznie:

Jeżeli chcemy liczyć na akceptację dla naszego środowiska to będą nam potrzebne:

1.Przychylność władz, co przy ministrze Glińskim :? może być bardzo trudne. (Pokazała to interpelacja posła z Kukiz.15)
2.Nałożenie na siebie obowiązków, które w oczach władzy zagwarantują ochronę zabytków.

Cel minimum to możliwość poszukiwań bez zgody WKZ lub znaczne uproszczenia w uzyskiwaniu tej zgody.

I teraz pytanie. Jak mamy się dostosować do oczekiwań władz? I tu parę moich pomysłów:
:idea
Członek PZE zobowiązuje się stosować Kodeks Poszukiwacza (zakopywanie dołów, zgłaszanie znalezisk..itd..itp..)
Poszukiwania prowadzimy tylko na polach uprawnych, nieużytkach lub terenach leśnych za zgoda właścicieli.

Składka członkowska przeznaczana jest w pewnej części na:

1. Ochronę prawną w razie konfliktów z :cop pod warunkiem że poszukiwacz nie złamał kodeksu postępowania PZE.
2. Fundusz z którego wypłacane będą nagrody za przekazanie/zgłoszeni wartościowych znalezisk (zabytków).
(może kiedyś w nowej ustawie doczekamy się wynagradzania za zgłaszane/przekazywane znaleziska)

Członek PZE powinien przejść obowiązkowe szkolenie BHP i archeo. O takie szkolenie BHP można będzie wystąpić do Wojska Polskiego, a
może Wojsk Obrony Terytorialnej - w zakresie obchodzenia się ze znaleziskami niebezpiecznymi. Przeszkolenie archeologiczne może uda się zorganizować przez archeologów, którzy mają do nas przychylne podejście. Paru ich jest...oczywiście szkolenia będą odpłatne.
Głównie chodzi tu o pokazanie że członek PZE jest w stanie zidentyfikować cenne znaleziska pradziejowe i jest świadomy że wszelkie majstrowanie przy niewybuchach może skończyć się tragicznie.

Uważam, że fundusz na nagrody to byłaby fajna opcja. Łatwiej będzie się płaciło trochę wyższą składkę mająć na uwadze, że w razie znalezienia czegoś archeologicznie wartościowego sam Związek wypłaci nam pewną gratyfikację...

PZE może też organizować grupowe "wykopki" dla swoich członków i brać na siebie załatwianie zgód. Wyobrażam siobie np. wspólne wykopki-zloty nawet kilkudniowe w 100% legalne z asystą archeo tak jak wygląda to w programie "Było nie minęło"

Należy też niestety pomyśleć o opcji zawieszenia członkostwa przy nie płaceniu składek lub przy naruszaniu Kodeksu Poszukiwacza..

Chodzi mi też po głowie opcja atomowa: :evil: Marsz na Warszawę z wykrywkami w ręku i głośne wykrzyczenie swoich postulatów.
Może strajk głodowy na razie nie ale jak będzie trzeba to pewnie też

Pozdrawiam,
Szwagier

No właśnie, z pisma w filmiku wynika uznaniowość w ocenie czy posiadanie wykrywki i używanie jej zgodnie z przepisami (warunkami pozwolenia ) eliminuje u policji domniemania, że mimo posiadania pozwolenia, nadal można być podejrzanym i trzeba to sprawdzić przeszukaniem. Czyli samo posiadanie wykrywacza, daje im to prawo.(czyli jak mam nóż to jestem podejrzanym nożownikiem, destylarkę- to bimbrownikiem, niebieskiego koguta samochodowego (można mieć ale nie wolno używać) - to przestępcą udającym policję, zabawkę , atrapę broni i czarne okulary- to napadam z nią na banki albo przynajmniej się szykuję, itd.
A wyobraźcie sobie, co będzie jak znajdą wykrywkę u właściciela antykwariatu, sklepu numizmatycznego prowadzącego skup i wymianę monet, medali itp.- kosmos (ha ha, podrzucenie jej i telefon na 112, to będzie nowy sposób na eliminację konkurencji, w tym indywidualnych kolekcjonerów) . Posiadając wykrywacz, musisz teraz zdobyć paragony na sztućce rodowe i biżuterię, medale i szablę pradziadka itd.
Na TK nie ma co liczyć, realne wydaje się tylko jak najszybsze zawiadomienie Rzecznika Praw Obywatelskich- ostatnią ostoję praw obywateli .
PS. Wspomniane pismo nie wyłącza z kręgu podejrzanych samych archeologów i muzealników- wielkie tajemnice kryją ich domy, piwnice, garaże...

Spoko

Przeczytałem to pismo ( nie słuchałem komentarza publikującego bo to jest jego swobodna interpretacja ) i wg mnie dotyczy poszukiwań zabytków bez wymaganego zezwolenia przy pomocy wykrywacza metali . Nic tam nie ma o tym że samo posiadanie wykrywacza czyni nas przestępcami - w piśmie o tym nie ma mowy i to by było bezprawne . Domyślam się że komentarz kieruje oglądającego na złe tory . Osobiście to właśnie w poszukiwaniach z zezwoleniem widzę światełko w tunelu i może uda się ułatwić i usprawnić procedury ich uzyskiwania . W zezwoleniu mamy ustalony czas i miejsce w którym możemy legalnie działać więc takie zezwolenie nie daje nam immunitetu na zbójowanie po całym województwie .

Nikt się nie odniósł do mojej propozycji z poprzedniej stronie, próby określenia co by można uznać za zabytek archeologiczny, a co wykluczyć. Nikt nie ma żadnych innych pomysłów, które można by urealnić, najlepiej bo najprościej, w zakresie obowiązującej definicji zabytku archeologicznego.

Policja zatrzymuje, a dopiero potem sprawdza, czy miejsce poszukiwań jest prawnie chronione, to coś nie po kolei, policja powinna posiadać wszelkie dane dotyczące umiejscowienia stanowisk archeologicznych i interweniować w przypadkach naruszenia tych miejsc, interwencje w innych przypadkach winny mieć miejsce wyłącznie po zgłoszeniu przez właściciela gruntu.