Polski Związek Eksploratorów informuje,
że w dniu 7 kwietnia 2018 roku odbędzie się Zebranie Walne PZE.
Miejsce zebrania:
Uniwersytet Warszawski Wydział Historyczny
Instytut Archeologii
ul. Krakowskie Przedmieście 26/28
Warszawa
Sala 210 w godzinach 11.00 – 18.00
Wejście i wjazd od ul. Oboźna lub wejście od ulicy Krakowskie Przedmieście 26/28 brama główna.
Organizacje chcące uczestniczyć w zebraniu walnym mogą zgłaszać swój akces od dnia 19 marca 2018 roku. Zapisy będą trwały do dnia 30 marca 2018 roku.
Ze względu na ograniczoną przestrzeń i duże zainteresowanie zebraniem reglamentujemy ilość delegatów na dwóch reprezentantów z każdej organizacji. W uzasadnionych przypadkach (duże organizacje) liczba reprezentantów może wynosić trzy osoby.
Udział w zebraniu walnym PZE mogą wziąć organizacje, które zgłosiły akces przystąpienia do związku oraz inne zainteresowane instytucje i osoby fizyczne.
Aby wziąć udział w zebraniu i w jego trakcie przystąpić do PZE, należy:
1. Wysłać zgłoszenie na adres poczty elektronicznej Biura PZE: biuro@pze.org.pl, w tytule wpisując „Zgłoszenie zebranie walne PZE”, a w treści podając następujące informacje:
- Nazwa organizacji
- Imię i nazwisko zgłaszającego
- Imiona i nazwiska delegatów/przedstawicieli
- Adres mailowy i numer telefonu kontaktowego
- Skan lub fotokopię formularza zgłoszeniowego z podpisami /dotyczy organizacji chcących przystąpić do PZE/
- Skan lub fotokopię uchwały zarządu organizacji o przystąpieniu do PZE / dotyczy organizacji chcących przystąpić do PZE/
- Skan lub fotokopia upoważnienia dla delegatów/przedstawicieli do reprezentowania organizacji na
zebraniu walnym PZE
2. Uiścić opłatę rejestracyjną - 40 zł od osoby. Wpłaty należy wykonać do dnia 30.03.2018, aby umożliwić przygotowanie niezbędnych dokumentów. Szczegóły w mailu zwrotnym.
Opłata rejestracyjna pokrywa: bar kawowy, obiad, identyfikatory, materiały informacyjne.
W razie pytań odnośnie udziału i przebiegu zebrania prosimy o kontakt mailowy na: biuro@pze.org.pl, w temacie wpisując „Pytanie zebranie walne PZE”
3. Prosimy o przybycie pół godziny przed spotkaniem co ułatwi rejestrację i punktualne rozpoczęcie obrad. Ze względu na charakter spotkania obowiązuje ubiór oficjalny!
4. Ze względu na ograniczoną pojemność sali w pierwszej kolejności rozpatrzymy wnioski uczestnictwa organizacji deklarujących wstąpienie do PZE. W dalszej kolejności inne organizacje i osoby fizyczne.
Wpłat proszę dokonywać po mailowym potwierdzeniu rezerwacji ze strony PZE.
Wraz z mailem zwrotnym otrzymacie Państwo informacje o planowanym przebiegu obrad.
Osoby, które nie dopełnią wymogów rejestracyjnych nie zostaną wpuszczone na salę zebrania

Do zobaczenia w Warszawie!

Bardzo niecierpliwie oczekuję jakiegoś sprawozdania.

Takie trochę z Walnego
https://www.youtube.com/watch?v=1VGBkwgV3bM

Pierwsze wrażenie, to jak czasami tu na forum, ogólny nic nie wnoszący chaos.

Porażka, aroganckie kręcenie się na stołku, nonszalancki sposób wypowiedzi o przyjmowaniu do związku niezrzeszonych, czy to miało na celu upokorzenie niezrzeszonych i pokazanie gdzie ich miejsce ?

Abolicja, czyli konserwatorzy przyjmą, skatalogują i umieszczą w magazynach i muzeach te tysiące ton wykopanego złomu, te wszystkie zmurszałe łyżki, guziki, plomby i pfennigi za które detektoryści są teraz ścigani po sądach.

To nie czas by wymyślać abstrakcje, wystarczy nie udzielać się, zawiesić współpracę, walczyć w zakresie obowiązującego prawa, a wtedy druga strona szybko się zreflektuje i sami zaczną naprawiać swoje błędy.

Tylko ciekawe Frank kiedy się ta druga strona zreflektuje.Czy nam życia starczy.Trzeba działać i tyle.

Mógłbyś rozwinąć wątek o arogancji do niezreszonych?
Z tego co czytałem to Jacek wypowiadał się bardzo dobrze i sprawa niezrzeszonych to niejako priorytet.
Jestem zaskoczony Twoimi słowami.

Frankowi zapewne chodziło o sposób wypowiedzi gościa z brodą i okularami w 10:36 minucie filmu.

Zgadzam się z Frankiem, że zbyt mało czasu poświęcono "szeregowym" poszukiwaczom, zwykłym niezrzeszonym pasjonatom. Jak się słyszy głos z przekąsem mówiący o "przytuleniu niezrzeszonych" to brzmi to naprawdę kiepsko.
To nie jest tak ,że jestem straszną marudą i nic mi się nie podoba i chcę tylko krytykować. Bardzo się cieszę ,że związek powstał, że komuś się chce coś robić. Ale nie zapominajcie też o nas bo jesteśmy jednak sporą siłą o którą NALEŻY jednak zabiegać a nie traktować jak źle ubraną ciotkę z prowincji , czy piąte koło u wozu.

Kol. Frank ujął sedno.

Frank... I nic nie napiszę... Trafna diagnoza... :(

Przypomina się znane powiedzenie - gdzie dwóch Polaków, tam trzy partie polityczne. Co chwila jakieś inne pomysły na cudowne uzdrowienie sytuacji, jeden lepszy od drugiego. To zawsze niszczyło Polaków - jak już się zabrali do współpracy, to niedługo potem tworzyły się skłócone grupki: "a mnie się nie podoba", "a on ma lepszy pomysł", "a oni to ciągną tylko w swoją stronę". W krytykowaniu jesteśmy w światowej czołówce. Mam tylko nadzieję, że osoby tworzące obecnie PZE się nie zniechęcą i będą robić swoje.

Drucik. I tu jest pies pogrzebany,aby PZE robiło nie "swoje", a "nasze"- wszystkich.

Aśka - może coś źle rozumiem, ale skoro PZE chce się starać o zmianę istniejącego prawa na bardziej dla nas korzystne, to jest to działanie dla wszystkich poszukiwaczy. Ale nie jest możliwe zadowolenie wszystkich - są wśród poszukiwaczy osoby o takich wymaganiach, których realnie nie można spełnić. A co do tego filmu - to są pocięte fragmenty z kilku godzin posklejane razem, nie można na ich podstawie oceniać, jakie jest nastawienie PZE.

Masz rację Drucik. Praca PZE na rzecz zmiany prawa to najważniejsza rola tego związku i dlatego bardzo bym chciała żeby PZE określiło co w tym zakresie chce osiągnąć .

No właśnie , szkoda , że PZE nie zrobiło/udostepniło filmu z Walnego Zebrania.Promocja ważny temat.

Zgadzam sie z frankiem i z Aska72
Najsensowniej to chyba mowil Michal zadajacy pytania... Sorry za kolokwializm ale mial najwiecej oleju w glowie w swoich wypowiedziach. Ta zielona laka Sikorskiego to moze i poezja a pewnie 80% lazacych raczej wolaloby sluchac o tym, ze nie beda musieli ze strachu wyrzucac guzikow czy nakopanych starych groszy, niz koic oczy falujaca trawa zielonej laki.
Mysle, ze ktos chce z nas zrobic archeologow i tyle.
Szczerze nie podobalo mi sie prawie nic z uslyszanych slow ale moze dlatego, ze nie jestem zrzeszony a tu wlasnie sie okazalo, ze i nie bede.
No coz, dopoki nie bedzie precyzyjnego planu dzialaniato moze lepiej nie wspominac o skladkach...? Bo boje sie, ze beda to jednorazowe wplaty.