http://ng.onet.pl/70,16169,galeria.html
Sensacyjne odkrycie polskich płetwonurków! Wrak XVIII-wiecznego okrętu na dnie Bałtyku.
Ciekawe czy przelecieli go z jakimś wykrywaczem do poszukiwań podwodnych?
Podejrzewam, że jest więcej takich w naszym morzu, tylko ciężej tu się szuka niż w ciepłych morzach Karaibów. Jakiś czas temu Szwedzi znaleźli idealnie zachowany wrak statku vikingów, ale raczej niedostępny bo jakieś 200 metrów pod wodą. Czytałem że będą chcieli go wydobyć jakimś sprzętem, ale jeszcze nic nie wiadomo.
Ten nasz nie nadaje się do wyciągnięcia, ale oznaczą go i będzie można go oglądać, bo leży tylko na ok 40 metrach. Czyli jak chcieli trochę dłużej ponurkować to już nitroks i dekompresja.
Co wy na to? Może to początek dla polskiej eksploracji powodnej.