damiano napisał(a):
stan12
Słowo klucz to prosta sztyca.
Jak masz okazję to weź sobie jakąś "Złotą Maskę" do ręki. Całość cieższa od standardu opartego na rurce "S" a wygoda nieporównywalnie większa.
Paradoks ktoś by rzekł że sprzęt cięższy powinien bardziej męczyć a nie męczy :1
To samo może być tutaj choć kompozyt na wędki cięższy od alu raczej nie jest i myślę że masą ogólna może być nawet podobna.
Konkursu piękności kolega nie wygra ale skoro mu jest wygodniej to tylko gratulować :1
Fizyka to tylko fizyka a tu konkretnie środek ciężkości, i nie za wiele można zdziałać....
Jednak myślę że większość problemów z bolącą ręką to mimo wszystko nie umiejętne noszenie wykrywacza, nie nosimy na wyprostowanej ręce, ramie opuszczone, a tylko zgięte w łokciu prawie pod kątem prostym, a przemiatamy robiąc odpowiednio obroty w biodrach a nie ruszając ręką.
Trochę trudno to wytłumaczyć bo ten kont zgięcia jest trochę inny u każdego ale jak się to opanuje to właściwe pół kilo w tą czy tamtą właściwie nie odczujmy wystarczy się tylko nauczyć. :idea
Mam chory kręgosłup, 60+ i właściwie 5 godz chodzenia czuje raczej w nogach, ręce są świeżutkie jak przy rozpoczynaniu. :usta