Witam,
Chciałbym kupić wykrywacz metalu, prosty ale zarazem przyszłościowy.
Myślałem nad detektorem najpierw z ekranem tzw. bajery, wskaźniki itp.
Po późniejszym czytaniu i zagłebianiu się, okazuje się, że zwyczajny analog będzie
lepszym rozwiązaniem niż z ekranikiem.

Do szukania monet, złota i innych rzeczy drobnych myślałem o:
Golden Mask 4Pro (z automatem) nie musze mieć słuchawek bezprzewodowych. 8khz i 18khz nie wiem czy warto? Czy lepiej mieć jedną, a dobrą 18khz?
Vista GOLD albo Vista Warrior ostatnio coś z tego?
Miałem kiedyś zapędy na XP Deus, ale daruje sobie tyle kasy ładować, lecz zauważyłem że robi też analogi XP GMP ?

Jeszcze na koniec czytałem, że większość z Was, po GM4 PRO, GM4WD, kupiła sobie GM5+ i również ma XP Deus'a?
Czyżby te dwa wykrywacze są najlepsze i uzupełniają się względem siebie? Czytałem, że GM5+ jest pomiędzy Rutusem czasem głębszy niż on, a zarazem sprawny też jak XP Deus? Czy to prawda?
To może lepiej brać GM5+ ?

Czy możecie doradzić laikowi?

Z góry dziekuje!

Od marca posiadam Vistę smart plus ze standardową cewka 11 cali DD , prosty i skuteczny wyrywacz - obowiązkowo słuchawki.
Zanim cokolwiek kupisz fajnie by było pamachać na sucho lub na polu.
Zapraszam do Brzegu - umówimy kilka wykrywaczy na polu - porównasz pomachasz i może się zdecydujesz :)

Ja posiadam GM5+ i zrecenzował bym go w jednym zdaniu. Bardzo skuteczny, ale tandetne niedopracowane wykonanie.

Być może trafił się ci felerny egzemplarz. Mój GM5+ jest ok i nie narzekam na jakość wykonania.

Możesz doprecyzować co takiego w Twojej ocenie jest w tym detektorze tandetne? Miałeś z tego co pamiętam wcześniejszą 5-tkę. Czy 5+ jest gorzej wykonany od starej 5-tki?
Mój egzemplarz jest mega stabilny na wszystkich 3 cewkach - szorowanie po ściernisku czy badylach po rzepaku lub chaszczach nie wzbudza tego sprzętu - przy czym jest mega czuły na maleńkie kolorowe drobinki. Używam go intensywnie razem z deusem i Bułgarem kopię głębsze dołki :D

Jest bardzo stabilny zgadzam się. Pierścień od sztycy ten pierwszy od elektroniki odkleił się. Teraz sam z siebie się włącza i rozladowuje aku jak leży w szafie. Musze wyjmować z puszki. Teraz co jakiś czas sie wyłącza i bywa tak że nie mogę go załączyć. Jedzie na reklamację.
Stara 5 była 2 razy na reklamacji, ale znalazła 2 złotka.

Jednego nie można mu odmówić to skuteczności, bo przywoże po pare cienkich sreberek z wypadu, ale jakość moim zdaniem fatalna. Kumple swoich innych marek na gwarancję nie wysyłają, ja bulgara wyślę po raz trzeci.

Problem z odklejonym pierścieniem wynika pewnie z tego, że pierwszy segment od strony elektroniki wszyscy zbyt mocno wysuwają i to powoduje wyczuwalne luzy sztycy. Dlatego zbyt mocno dokręca się tą pierwszą nakrętkę by zniwelować ten luz. Należy dwa segmenty od strony cewki wysunąć maksymalnie do ogranicznika, a segmentem od elektroniki jedynie delikatnie pod siebie ustawić całkowity wysięg - z tak ustawionym stelażem przynajmniej u mnie nie ma żadnych luzów. Nie trzeba też mocno skręcać wtedy nakrętki. U mnie pierścień też się odkleił, jednak było to spowodowane zbyt mocnym dokręcaniem nakrętki - tak jak opisałem to wyżej. Zresztą w instrukcji jest to dokładnie opisane.
Też miałem wcześniej starą piątkę i obecnie nową - oprócz tej nakrętki nic się niepokojącego nie wydarzyło.
Belhior - mam wrażenie, ze masz po prostu ogromnego pecha. GM5+ to już kolejny 4-ty mój Bułgar i osobiście na jakość ich wykonania nie mogę złego słowa powiedzieć.

U mnie w GM4WD pierścienie też już naprawiałem. Jednak po około 1200 godz. w terenie gwinty są powyrabiane i nie trzymają. Nawijam na nie taśmę teflonową.
Sonda 9" spider zdechła, sztyca dogorywa a najważniejsze kręcidło czyli potencjometr gruntu padł.
Nic nie szkodzi, "podremontuje się".

Kolego berthiot, sztyca nowego typu czy starego typu ?

Maxi77,którykolwiek z wytypowanych przez Ciebie wykrywaczy zakupisz , to będziesz zadowolony. Wszystkie te maszyny to dobre wykrywacze. Pozostaje Ci tylko do wyboru kwestia czy chcesz analoga czy cyfrę , no i oczywiście kwestia ceny.

Kolego wclan, sztyca nowego typu teleskopowa. Pierścienie są amelinowe i niestety wycierają się z czasem.

Właśnie po ostatnich wykopkach odpadł mi ten pierścień, do tego sztyca ciągle się blokuje (1 element od elekroniki) mimo że zawsze czysty i piasku nie ma. Pomaga natluszczanie. Sztyca fajna bo lekka ale tandeta straszna. Pierścień osadziłem z powrotem na kleju dwu skladnikowym patex, wytrzymał jeden wypad 3 godz i znowu odpadł. Spróbuję na jakimś kleju do aluminium. Teflon nic nie daje bo ten frez który siedzi na sztycy ma zaledwie półtorej cm i sztyca dalej ma luzy. Dla mnie niewypał, dokręcam na max te nakrętki a dalej są luzy przy machaniu i wcale tego ostatniego segmentu specjalnie za dużo nie wysuwam. Wykrywacz ok, wykonanie sluchawek i sztycy, dla mnie porażka.

Użyj kleju, który po wyschnięciu jest elastyczny. Ja tak zrobiłem i od kilkunastu wypadów mam spokój. Niestety nie pamiętam nazwy kleju.