W sumie mam małe doświadczenie z wykrywaczami Pi ( tylko militaria w latach 90) jednak mam rejony gdzie wykrywacze vlf potrafią wykryć jedynie przedmioty leżące w do 2cm w glebie - powodem jest skrajna mineralizacja, wiem że wykrywacze pi radzą sobie z takimi warunkami więc szukam takiego wykrywacza za rozsądne pieniądze. Nie mam oporów w kwestii klonów white tdi, atx czy gpx, ma łapać monety o średnicy 2cm +, dyskryminacja nie musi być idealna - żelazo też bywa fajne, ma sobie radzić z mineralizacją, cena ma być umiarkowana . Sensownie wygląda Armand pi - może ktoś ma wiedzę w temacie?

Cześć.
Z tego co napisałeś twoje wymagania może spełnić C.Scope CS4PI. Jest bardzo czuły na małe kolorki, na militaria się nie nadaje. Jest bardzo szybki i precyzyjny. Klasyk. Równie dobrze możesz celować w dobrze złożone polskie PI z małą cewką.

Wykrywacze cscope dadzą radę. Jest kilka modeli, ja miałem kiedyś 1220xd statyka z dyskryminacją,plaże czy ciężkie gleby mu nie straszne. W sieci jest dużo o nim,a ceny sprzętu z drugiej ręki są dosyć niskie.

Zdażylo mi się mieć tego Armanda w ręce i powiem ci nieee.... Fajne PI do samodzielnego opakowania wisialo do niedawna w dziale gielda, w cenie pary chińskich trampek. Cscope precyzyjny, ale nie powala zasięgami.

Ja dodam jeszcze jedno. Chcesz dobre PI? Szukaj wykrywaczy od gościa o ksywce MadMax. Jest ok.