Wiesz,"obiekty nieodkryte" to mroczne pojęcie. Nieodkryte w zasadzie jednoznacznie kojarzy się z "zasypane". Czy znaczy to, że zostały zamaskowane np. przez opuszczające je wojska niemieckie i są do dzisiaj niedostępne? A może to są obiekty z depozytami, dlatego są "nieodkryte"? A co z obiektami polskimi? Wszystkie były kiedyś znane, dlaczego więc teraz mają być nieodkryte? Czy schrony Lini Odry, które są od lat 50-tych zakopane w wałach przeciwpowodziowych Odry i są niedostępne od tamtego czasu też należy uważać za "nieodkryte" mimo że dokładnie wiadomo w którym miejscu są?
Musisz sprecyzować pytanie. To tak jakbyś zapytał "czy są nieodkryte czołgi w ziemi" . Trudno odpowiedzieć na takie pytanie, bo jak nieodkryte to nikt o nich nie wie. A jak ktoś odpowie ,że jest ich 100, to znaczy że są już odkryte, tylko niewydobyte.
Dokładnie nie wiem, gdzie jest ten schron. Ze dwadzieścia lat temu jak zaczynałem zainteresowania bunkrowe dowiedziałem się, ze "był tu schron, ale został zasypany gdy do jednopasmowej drogi dorabiano drugi pas". Prawdopodobnie jest on między ulicą Pszczelną a Krzyżową (to chyba ten oznaczony pytajnikiem na mapie)
http://www.fortyfikacja.pl/index.php?a=lagiewniki