Witam! proszę o jakieś sugestie na temat tego kółeczka-znajdki polnej. Średnica zewn.80 mm; wewn. 60 mm, waga 56 g.

..po delikatnym zdrapaniu patyny - błyszczy się; wewnętrzna część grubsza, zewnętrzna cieńsza o przekroju trójkąta..

nalot-patyna wygląda staro, ale brak jakichkolwiek ozdób, przetarć...

..jeszcze rzut oka na zewnętrzny kształt. Proszę o sugestie czy to coś "starszego", czy może prozaiczny element współczesny?

Niedatowalna konina

Pozdrawiam

P

Identyczne, z folwarku na pomorzu.

Czy na pierwszej fotce widać na obrzeżu pierścienia łączenie , czy moje oczy już tak stare jak ta znajdka . Jeżeli jest łączenie to może być podkładka uszczelniająca np. układu wydechowego . Jak monolit to może konina .

Na moim coś widać, nie wiem czy to łączenie czy uszkodzenie.
Myślę, że z układem wydechowym to nie ma nic wspólnego, chyba że mówimy o koniu.

Rinio, zanim doczytałem do Twojej odpowiedzi, miałem taką samą myśl. Jeśli nie jest pełne w środku, to zawijany torus, spłaszczony przy dokręcaniu wydechu do cylindra, ale rozmiar 8 cm? To by musiał być spory cylinder :?

Myśląc o wydechu miałem na uwadze nie tyle uszczelnienie przy cylindrach a raczej na dalszym odcinku rura/ tłumnik .

Mnie na myśl przyszła uszczelka za cylindrem. Wygląda na puste w środku a na zdjęciu widać spłaszczenie po dociągnięciu nakrętką :?

Pełne, monolit.