Tara. Naszywka tu nie pomoże,to gó..no jest.

Miałeś?
U mnie się sprawdza. Kupowanie plecaka za 4stówki do ciorania po błocie i krzakach to nieporozumienie.

Zgadza się,do ciorania w błocie innego bym nie kupił.

Znajomy miał ten za 80zł i potwierdza,że to absolutne gó..no jest które tylko pozuje wizualnie na plecaki wyższych lotów.No ale wiadomo,że plecak za 400 zeta to nie jest do ciorania,tylko do niedzielnego lansowania się nad Morskim Okiem...
Po co płacić za komfort dobrej wentylacji pleców,materiałów które się nie przetrą/sprują na krzaczorach czy podczas znoszenia wykopanego złomu,który nie przemoknie po delikatnym deszczyku.Choć też rozumiem,że jeśli ktoś całe życie jedzie na tanim badziewiu,to nie ma porównania jak coś zrobione z sensem potrafi wpłynąć pozytywnie na zdrowie psychiczne przy użytkowaniu :)

Długo używałem Janysport Grot PS20,plecak pancerny i w miarę tani,ale brak wentylacji pleców i materiał impregnowany teflonem sprawia,że przy temperaturach +15st otoczenia na plecach jest mokra masakra.

dobry plecak jest jak dobre buty. tutaj nie ma kompromisów albo coś jest tanie albo dobre i właśnie plecak za 400stówy nadaje się do ciorania ( przynajmniej jest szansa że się nie rozleci ) przy okazji w miarę wentyluje plecy i wygodnie się go nosi

dokładnie tak jak mówisz :1

ciekawe czy koledzy, którzy wcześniej się wypowiadali jadąc np. w góry wysokie (karakorum) zabrali by na wyprawę buty z biedronki i koszulę flanelową bo tanio :ups:

Prócz wykrywki interesuję się tez buschcraftem potocznie zwanym survivalem. Lubie sobie iść do lasu na dwie nocki z karimatą lub hamakiem i się odchamić. Dlatego na temat plecaka mogę trochę napisać :D ktoś polecił baribala, super jakość. Mam od nich organizer i jest po prostu mega ale cena robi robotę. Przerabiałem wszystkie milteci czy inne texary, daj sobie z tym spokój, zamki od patrzenia się psują a rączki urywają. Wisport czy janpol to najlepszy wybór. Fakt faktem, że to moja opinia bo ja troszkę mocniej czochram plecaki z uwagi na drugą pasje więc przy użytkowaniu plecaka w stylu woda w środku plus jakaś bluza bez zbędnego obciążenia to praktycznie każdy da rade :1

Miał może ktoś do czynienia z wyrobami firmy Maxpedition?

Jakość odzwierciedla cenę?

Czuję się wywołany do odpowiedzi bo poleciłem właśnie Mil-Tec'a. Chyba mi się trafił jakiś wyjątkowo udany egzemplarz, który od kilku lat dzień w dzień daje radę, nie zepsuł się żaden zamek ani nie urwała rączka, ale może tylko dlatego, że mało na niego patrzę, a więcej używam :lol:
Oczywiście nie dam sobie głowy uciąć, że obecnie sprzedawane nie są marnej jakości.

Z Mil-Tec to jest loteria,oni chyba dla równowagi czasem zrobią coś porządnego,żeby marka całkiem nie zeszła na psy.