Witam Panowie/Panie mam prośbę o pomoc w naprawię cewki. Otóż kupiłem używanego Nowaka z dwiema cewkami 30 i 50 cm. 30 cm działa bezproblemowo, przy czym 50 nie działa w ogóle ... Delikatnie ją rozbierając zauważyłem stan jak na zdjęciu - jeden jakby oderwany drut, Dodatkowo na zewnątrz wystaje kolejny drut ( co skłania mnie do stwierdzenia, że raczej była rozbierana - no chyba, że tak dziwnie uszkodziła się w trakcie transpory)

Moje pytanie jak to naprawić, co jest nie w porządku ? Czy powinienem zlutować to tak jak pokazałem na zdjęciu?( od razu mówię, że jeśli chodzi o elektronikę to jestem raczej zielony - czytaj zlutować zlutuje ale co z czym i dlaczego nie mam pojęcia)



Proszę o pomoc

Zlutuj tak jak narysowałeś, bo nawet widać że kabelek jest z końca urwany. Wcześniej odkładnie oczyść z emalii - izolacji końcówkę przewodu który chcesz przylutować i u żyj kalafonii lub cyny z topnikiem. Podłącz i sprawdź czy działa, bo dziwny jest ten wystający kawałek przewodu z obudowy. Może to trzymało wiązkę przewodów przy składaniu sondy i w niczym nie będzie przeszkadzać. Najlepiej gdybyś miał najprostszy miernik i sprawdzić ciągłość przewodów w cewce.

Niestety nie pomogło polutowanie - ale przypuszczam, że ten wystający kabelek ma wpływ, bo przy jego dotknięciu zaczynają się świecić diody od dyskryminacji. Dziś rozlutuje przewód i spróbuje dostać się do środka, żeby zobaczyć co w "trawie" piszczy

Nie spodziewaj się, że ta 50tyka będzie miała dużo większy zasięg od 30stki. Chodzić się z tym nie da, namierzanie jest niemożliwe, a zyskujesz dosłownie kilka cm na duże przedmioty. Cewka 30 jest optymalna do Nowaka. Daj sobie spokój z naprawą tej druciarni, lepiej nawinąć nową.