Witam.
Taki zabytek dostałem niedawno.
Stan agonalny, ale udało się zreanimować.
Trochę mnie zaciekawił a w necie mało znalazłem.
Firma działa od 1977 roku jako jedyna w kraju.
Model ponoć z lat 80-tych.
Ślepa lufa, górny wylot gazów.
Może ma ktoś info w jakich latach był produkowany ten konkretny model?
Pozdrawiam.

A przepraszam to ma być ten ZABYTEK ??? !!!

takiego cudaka dawali w szkółkach paramilitarnych w latach 90tych
od góry wkręcało się dodatkowy dynks i robiło to za mini race

Dziwi mnie ten otwór boczny.
Rozumiem że to taki rewizyjny czy magazynek jest w środku.
Moim zdaniem 90 lata.

Ciekawe czy taki dynks oryginalny można gdzieś wyhaczyć jeszcze?
Zabytek, moim zdaniem tak.
Jeżeli lata 80-te to jak na naszą, rodzimą produkcję w "segmencie broni hukowej" i przy jedynym w kraju producencie - tak.☺
I stąd pytanie o lata produkcji.
Nie znalazłem żadnych numerów producenta, więc info do którego roku były klepane coś już powie o wieku.
Pozdrawiam.

Ten "zabytek" jest produkowany do dzisiaj, jedyna zmiana to taka ze obecnie wywala huk imitacją lufy
https://www.arobron.pl/pistolet-hukowy- ... p-358.html

No tak, też widziałem.
Mam nawet coś nowego od nich.
Opel też Cose produkuje do dzisiaj, a ja pytam o konkretny model sprzed "liftu".☺

Była jeszcze wersja z brązowymi okładzinami i to jest wersja wcześniejsza od twojej. Kominek do rac był wkręcany jak w twojej.
Starsze modele miały również śrubę okładzin na śrubokręt płaski.
Tutaj u ciebie chyba ktoś zjechał farbę.
A jak u ciebie wygląda plastik zamykający otwór po wyjściu magazynka?

Tez tak sadze, pierwsze modele nie mialy gwintu do nasadki do rac, pamietam ze za gówniarza przerobilismy ten straszak w ten sposob ze przewiercilismy slepa lufe do konca a gorny otwor zaslepilismy, skutkiem czego gazy po strzale wylatywaly przodem - cala opercja nie byla skomplikowana bo to znal, drobne kulki z łozysk w uszczelniajacym sabocie ze srajtasmy :lol: latały calkiem przyzwoicie tzn pozwalały dziurawic karton a i niekiedy puszki z piwa ( wówczas towar deficytowy) - na dystansie kilku metrów :666

Witam.
Klapeczka.

Dzięki. Wygląda że czegoś jej brakuje. Szpikulec powinien być jeszcze który może służyć do wypychania łusek.

Może być.
Tak czy tak, w nowy rok znowu popracuje.☺
Dzięki i pozdrawiam.

O ile dobrze pamiętam, boczny otwór pokazywał numerek komory ślepaka do odpalenia- informował ile jeszcze zostało.
Dima, a masz ten magazyn w ogóle,( chyba tak jeśli chcesz hucznie witać nowy rok) weź sprawdź czy nie ma na nim numerów.

Nie widziałem nigdy żadnych numerów na magazynku do Start' ów.
Moim zdaniem to może być własna modyfikacja równie dobrze.

Na "Slaviach" były: https://archiwum.allegro.pl/oferta/pist ... 82427.html
Może ktoś adaptował magazyn z innego modelu?