Teraz jest piątek, 19 kwietnia 2024, 03:02

Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]


Regulamin działu


Kliknij, aby przejrzeć regulamin



Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 2 ] 
Autor Wiadomość
 Tytuł: Dobry żart tymfa wart. A tymf wart 130 tys. PLN.
PostNapisane: czwartek, 22 lutego 2018, 20:45 
Offline
Chorąży
Chorąży

Dołączył(a): poniedziałek, 25 września 2017, 12:45
Posty: 122
Lokalizacja: Wlkp
http://www.pap.pl/aktualnosci/news,1300 ... zawie.html

Unikatowe nabytki numizmatyczne Zamku Królewskiego w Warszawie
18:44, 22.02.2018

Jesteśmy dumni, że udało nam się uzyskać tę monetę. Ona podnosi rangę kolekcji przynajmniej o klasę - powiedział w czwartek dyrektor Zamku Królewskiego w Warszawie, prof. Wojciech Fałkowski o nabytej na aukcji unikatowej złotówce portretowej Jana Kazimierza z 1664 r.
"Zgromadził nas tutaj rzeczywiście powód unikalny i naprawdę jest to wielkie wydarzenie" - powiedział prof. Wojciech Fałkowski podczas czwartkowej konferencji prasowej.
"To unikatowa moneta króla Jana Kazimierza z 1664 r. wydana w emisji bardzo niewielkiej. Należy przypuszczać, że to było kilkanaście, może maximum kilkadziesiąt sztuk serii próbnej" - wyjaśnił prof. Fałkowski, dodając, że "nie znajduje się ona w żadnej kolekcji ani polskiej, ani za granicą".
Podkreślił, że ta moneta "była notowana jedynie w XIX-wiecznych, rozproszonych obecnie zbiorach radziwiłłowskich".
"Jesteśmy dumni, że udało nam się uzyskać tę monetę. Rzeczywiście, ona podnosi rangę kolekcji przynajmniej o klasę" - ocenił Fałkowski.
Podczas aukcji 11 lutego br. na zasadach pierwokupu Zamek Królewski w Warszawie nabył za 130 tys. zł unikatową złotówkę portretową Jana Kazimierza z 1664 r., zwaną tymfem, oraz cztery bardzo rzadkie medale: z przedstawieniem szturmu wojsk polskich na obóz turecki podczas oblężenia Chocimia w 1673 r., medalik króla Augusta II Mocnego, a także dwa srebrne medale z "z serii królewskiej Stanisława Augusta" z wizerunkami Kazimierza Jagiellończyka oraz Henryka Walezego, które powstały na podstawie portretów Marcella Bacciarellego znajdujących się w Pokoju Marmurowym w Zamku Królewskim.
O wyjątkowości zakupionego tymfa świadczy wizerunek króla Jana Kazimierza umieszczony na awersie monety, co - zdaniem badaczy - dowodzi, że ten tymf pochodził z wybitej serii próbnej.
"W przypadku zwykłego tymfa srebro zawarte w tej monecie kosztowało zaledwie 12 groszy, a napis na niej głosi, że moneta ma tych groszy 30" - powiedział kierownik Gabinetu Numizmatycznego Zamku Królewskiego Michał Zawadzki.
Wyjaśnił, że "była to historycznie pierwsza taka akcja inflacyjna, taki podatek pośredni przerzucony na społeczeństwo". "I dlatego te monety były tak bardzo nielubiane" - dodał.
Zaznaczył, że zakupiony na aukcji tymf z wizerunkiem króla "jest cięższy od zwykłych tymfów z monogramem królewskim", a "jego średnica jest większa i wynosi 36 mm".
Dodał, że zapewne wybito ją "w srebrze lepszej próby". "Gdyby ta emisja próbna wyszła poza mennicę - zaraz zostałaby przez ludzi wyłowiona (...) i być może przetopiona" - podkreślił.
Zawadzki zwrócił uwagę, że tymfów w wizerunkiem króla "jest w Polsce kilka sztuk, ale żaden nie jest z 1664 r.".
W okresie "szwedzkiego potopu" większa część wojsk polskich nie była opłacana. W 1663 r. dzierżawca mennic koronnych Andrzej Tymf wpadł na pomysł emisji "monety podwartościowej" z monogramem króla Jana Kazimierza ICR, którą od jego nazwiska nazwano tymfem. Na awersie umieszczono napis: "Dat Pretivm Servata Salvs Potiorq3 Metallo Est", co oznaczało "Cenę daje ocalenie kraju i to lepsze od kruszcu". Wybito tez serię próbną tymfów w wizerunkiem króla.
Wszystkie pozyskane artefakty eksponowane będą na stałej wystawie Gabinetu Numizmatycznego. (PAP)



A przy okazji się dokształciłem ze znaczenia powiedzenia.
Wymienione w tytule przysłowie powstało w XVII wieku. Wtedy do użytku na terenie Rzeczpospolitej wprowadzono srebrno-miedzianą monetę zwaną tynfem lub tymfem. Nazwa pieniądza pochodziła od nazwiska niemieckiego mincerza działającego na terenie Polski, Andreasa Timpe'a (Tümpe'a). W 1663 roku 1 tynf nominalnie wart był 30 groszy. Tylko nominalnie. W praktyce bowiem monety bite przez Niemca zawierały zbyt mało srebra i odpowiadały wartości 12-18 groszy.
Polska szlachta oskarżyła nierzetelnego przedsiębiorcę o fałszerstwo monet. W 1667 roku zagrożony procesem Tümpe uciekł z kraju do Prus. Wkrótce produkowane przez niego pieniądze wycofano z obiegu. Przez dwa stulecia tynfy były jednak symbolem fałszowanej monety i upadku gospodarczego kraju i jako taki negatywny symbol wymieniano je w kodeksach prawa gospodarczego.
Pierwotnie więc powiedzenie "Dobry żart tynfa wart" używane było ironicznie. Skoro tynf to moneta sfałszowana, żart musiał wywoływać uczucia ambiwalentne u odbiorcy. Współcześnie jednak niewiele osób zna historię tynfa i nie jest w stanie wychwycić sarkazmu w tym przysłowiu. Traktuje je więc jako komplement.


Nie masz wystarczających uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Dobry żart tymfa wart. A tymf wart 130 tys. PLN.
PostNapisane: czwartek, 22 lutego 2018, 21:08 
Offline
Specjalista
Specjalista

Dołączył(a): poniedziałek, 14 lutego 2011, 15:43
Posty: 3282
Lokalizacja: Alta Ecclesia
Tu trochę na temat. http://forum.tpzn.pl/index.php?topic=12 ... ;topicseen


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 2 ] 

Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 6 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Skocz do:  

Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL