Argo napisał(a):
Pytanie sie na forum poszukiwawczym czyli z natury skupiającym wariatow okołohistorycznych o to co pamietają z historii ze szkłoy jest troche tendencyjne nie uwazasz ? :lol: no na przyklad o I wojnie ( jeszcze kilku innych konfliktach zbrojnych) mogłbym dyskutowac do rana, a z drugiej strony zachodze w głowe praktycznie juz od własnych czasow szkolnych, mianowicie po cholere nam wałkowanie starozytnosci ...Grekow Rzymian itp az do porzygania ? mity były w podstawówce na polskim a i na historii tez cos bylo w tych klimatach, a w sredniej znow to samo... polski i historia - mity czyli kronika towarzyska z Olimpu albo Grecy tłuka sie z Persami .....przecietnemu uczniowi potrzebne to jak wrzód na :dupa
No właśnie :D jedni optują za XIX-XX wiekiem, pasjonaci historii starożytnej za swoją pasją, Polska królewska też ma zwolenników itd. Trzeba jakoś wszystkich pogodzić, bo i przemiany gospodarcze i literatura, sztuka architektura i wiele innych tematów. No i trochę czasu dzieciakom dać na własne zainteresowania, sport lub grę na fortepianie.
Zamiast propagandowego rozdzierania szat, że likwidują pamięć o Ince warto się zastanowić czy rzeczywiście dzieciom 10 letnim w klasie IV należy o tym mówić, ile z tego zrozumieją i czy opowiadanie o torturach UB nie spowoduje koszmarów nocnych u tych dzieci. Tym bardziej, że II wojna, okupacja, to tematy w klasie VIII i wtedy się o tym mówi. W Polsce wszyscy są teoretycznymi lekarzami, ekonomistami i nauczycielami. Może jednak zostawić te tematy specjalistom i nie zwracać uwagi na głupoty wypisywane przez propagandystów.