Historia zaklęta w kamieniu

Poszukiwanie skarbów, to nie tylko kopanie metalowego, historycznego złomu z ziemi. To również zamiłowanie historii, wrażliwość na nią i jej pozostałości. Skarbami nie muszą być tylko złote monety czy biżuteria - są nimi także liczne budowle, rzeźby, obrazy, pomniki etc. Ja kocham też tego typu skarby i kocham ich poszukiwanie, mówiąc innymi słowy - zwiedzanie zabytków.

Poniższa galeria to zbiór zdjęć praktycznie z całego świata. Historia bardzo dawna (czasy antyczne) i najnowsza (XX wiek). Sfotografowałem elementy architektoniczne, fragmenty pomników, budynków, rzeźb. Są to rzeczy, które w danej chwili mi się spodobały, urzekły mnie lub sprawiły, że się zatrzymałem i zadumałem chwilę nad nimi. Zobaczcie je też sami.

Robi

01.jpg   02.jpg   03.jpg
Postać królowej Wiktorii na jej pomniku - na placu przed pałacem Buckingham w Londynie. Sroga, marsowa twarz, wręcz czuć majestat królowej, która z Wielkiej Brytanii uczyniła mocarstwo.
 
Gotycka katedra Canterbury w Londynie - piękno zachowane przez setek lat. Bogactwo formy wręcz nie pasuje do średniowiecza, nie przypomina tych surowych form, które widzimy w Polsce.
 
średniowieczna uliczka w Szybeniku w Chorwacji. Kamienie wyślizgane, swój wiek mają. Miliony ludzi nimi przeszło przez wieki, będą chodzić nadal. Podczas deszczu należy tu bardzo uważać.
 
04.jpg   05.jpg   06.jpg
Jakiś baranek - piękne wykończenie okna (nawet nie wiem, jak się ten detal architektoniczny nazywa?) średniowiecznej kamienicy w Szybeniku.
 
Fragment epitafium nagrobnego w Szybeniku. Wmurowane w zewnętrzną ścianę średniowiecznej świątyni - podobnie jak w Polsce.
 
Antyczne kolumny - jedne z niewielu pozostałości pałacu Dioklecjana w Splicie.
 
07.jpg   08.jpg   09.jpg
Historia najnowsza - fragment muru berlińskiego. To historia na tyle nowa, że ją pamiętamy, na tyle popularna, że fragmenty muru są sprzedawane za niezłe pieniądze...
 
Wieża kościoła udającego "stary" kościół. Styl chyba neogotycki, pewnie jego jakieś orientalne pomieszanie. Jest to fragment kościoła pw. św. Andrzeja w Singapurze. Budowla pięknie podświetlona w nocy!
 
Kolejny budynek udający stary - tym razem kościół w okolicach Adelajdy w Australii. Gdyby stał w Europie, dałbym mu z 500-700 lat, a ponieważ stoi na antypodach, to jedno zero trzeba odjąć... Australijczycy nie mają długiej historii ani efektownych zabytków, dlatego w taki sposób starają się to chyba nadrabiać... ;)
 
10.jpg   11.jpg   12.jpg
Zniszczony wizerunek Matki Boskiej na murach pięknego pałacu w Guzowie. Pałac równie zdewastowany jak ten przykład, a szkoda, bo wygląda niemal jak pałac Drakuli - bardzo efektowny i bogaty.
 
Perełka ze średniowiecza - romański portal archikolegiaty w Tumie. To jest coś pięknego! I ciekawostka - wydaje się, że Maria trzyma dziecko - Jezusa. Jednak na tym przedstawieniu Jezus się nie rodzi, lecz umiera zdjęty z krzyża. To pieta.
 
Wczesnośredniowieczna płyta nagrobna w tumskiej archikolegiacie. Ma ładnych kilkaset lat, kiedyś była wmurowana w posadzkę, widać, że ząb czasu ją nieźle doświadczył - jest mocno zatarta. Mimo to i tak mamy piękne wyobrażenie średniowiecznego rycerza.
 
13.jpg   14.jpg   15.jpg
Herb Wieniawa - doskonale wyeksponowany na murach zamku w Gołuchowie. To świetnie zachowany obecnie zamek renesansowy, okazały, pięknie wkomponowany w krajobraz rozległego parku. Szkoda tylko, że otynkowany "na baranka".
 
Epitafium nagrobne w ścianie zewnętrznej kościoła św. Elżbiety we Wrocławiu. Doskonale zachowane, czytelne, opatrzone podpisami gotyckimi.
 
To epitafium wmurowane parę metrów od tego obok. Wydaje mi się, że jest starsze i to spokojnie o 200-300 lat.
 
16.jpg   17.jpg   18.jpg
"Memento mori" - pewnie to miał na myśli rzeźbiarz, który umieścił tą czaszkę w jednym z epitafiów wrocławskich kościołów. Czaszka wiernie przedstawiona, na wyciągnięcie ręki. Przypomina, że czeka nas marny koniec...
 
Kolejne epitafium - tym razem w katedrze na Ostrowiu Tumskim we Wrocławiu. Nie muszę wychwalać - sami widzicie, że jest pięknie wykonane... ;-)
 
Charakterystyczna scena z wrocławskiego rynku - mieszczka wita butem powracającego, pijanego męża. Rzeźby na ścianie ratusza.
 
19.jpg   20.jpg   21.jpg
Surowe i proste mury, a jednak sprawiają niesamowite wrażenie. To portal romańskiego kościoła św. Jakuba w Sandomierzu.
 
Nie wiem jak stara jest ta rzeźba Jezusa Frasobliwego - swoje lata jednak ma, znajduje się przy wejściu do kościoła farnego w Szydłowcu.
 
To jedno z licznych starych "graffiti" na murach kościoła w Szydłowcu. Jaką scenę lub kogo upamiętnia? Nie wiem. Na mnie zrobiła wrażenie data - 1592. Krój cyfr jako żywo przypominający mi daty na monetach ówczesnego króla Zygmunta III Wazy nie pozwala mi wątpić, że ponad 400 lat temu jakaś ręka zadała sobie trud aby to wyryć. Podobnych śladów na kościele jest oczywiście więcej.
 
22.jpg   23.jpg   24.jpg
Epitafium nagrobne wmurowane w kamienne ogrodzenie placu kościelnego w Szydłowcu. To pewnie jakiś dostojnik kościelny - biskup, daje się odczytać nawet nazwisko. Niestety reszta dla mnie niezrozumiała - szkoda, że nie uczyłem się nigdy łaciny... :-(
 
W tej wnęce był chyba kiedyś obraz. Już go nie ma, ale podpis pozostał. Takich elementów jest wiele na gigantycznych ruinach zamku Krzyżtopór w Ujeździe.
 
Wąchock znamy z kawałów, ale również ze średniowiecznego opactwa cystersów. Oto one, obecnie pomieszanie stylów, ale bryła romańska jeszcze daje się zauważyć.