Teraz jest sobota, 2 sierpnia 2025, 15:40

Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]




Utwórz nowy wątek Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 171 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8 ... 12  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł: Re: Ataki bezpańskich psów - przeciwdziałanie
PostNapisane: poniedziałek, 21 listopada 2016, 20:49 
Offline
Malkontent

Dołączył(a): poniedziałek, 9 grudnia 2013, 21:40
Posty: 935
Kol. Ryjec ma bezsprzecznie rację .
Nawet milusińskiego kota można wychować ( bardziej - wyhodować ) na bestię ... a co dopiero z psem ... ?


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Ataki bezpańskich psów - przeciwdziałanie
PostNapisane: wtorek, 22 listopada 2016, 23:10 
Offline
Użytkownik zbanowany
Użytkownik zbanowany

Dołączył(a): poniedziałek, 20 stycznia 2014, 23:42
Posty: 93
Skuteczny taser jest zbyt ciężki żeby z tym chodzić, gaz jest lepszy bo lżejszy.
Przed wojną listonosze mieli rewolwery typu "buldog "małego" kalibru.
Widziałem ostatnio w sklepie podobne czarnoprochowce ;-).
Generalnie pies w lesie lub na polu powinien być na smyczy i w kagańcu, inaczej myśliwy ma prawo go odstrzelić. Skoro bywały przypadki zagryzienia człowieka przez psa, to myślę, że jeśli ktoś ma taką potrzebę powinien móc się skutecznie obronić. Zazwyczaj na zwykłego kundla naostrzona saperka powinna wystarczyć by go zniechęcić. Na większe osobniki co jest skuteczne ? warto poczytać instrukcje postępowania dla policji. Jasno i czytelnie jest napisane jak obezwładnić psa ;-).


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Ataki bezpańskich psów - przeciwdziałanie
PostNapisane: środa, 23 listopada 2016, 07:21 
Offline
Generał Dywizji
Generał Dywizji

Dołączył(a): środa, 24 kwietnia 2002, 00:00
Posty: 964
karolsawiak napisał(a):
Generalnie pies w lesie lub na polu powinien być na smyczy i w kagańcu, inaczej myśliwy ma prawo go odstrzelić.


Piszesz bzdury. Ten przepis został na szczęście już jakiś czas temu zniesiony.
Nie jestem w stanie zrozumieć braku empatii, a dosadniej mówiąc skur.wysyń.stwa co poniektórych z piszących nawołujących do mordowania psów?
To zazwyczaj leszcze którzy czują się mocni tylko w stosunku do słabszego stworzenia.
Nie neguję konieczności obrony w przypadku ataku psa, są to jednak przypadki rzadkie, które nagłaśniają media szukające sensacji.
Winę za atak psa zawsze ponosi człowiek, który albo źle wychował swoje zwierzę, lub nie dopilnował go w należyty sposób.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Ataki bezpańskich psów - przeciwdziałanie
PostNapisane: środa, 23 listopada 2016, 08:54 
Offline
Użytkownik zbanowany
Użytkownik zbanowany

Dołączył(a): poniedziałek, 20 stycznia 2014, 23:42
Posty: 93
Sam piszesz bzdury.
Pies nigdy nie powinien chodzić bez smyczy i kagańca na terenie publicznym. Kłania się znajomość prawa.
To, że swołocz puszcza go luzem twierdząc , że "nie gryzie" znaczy że ludzie sami proszą się o konsekwencje. To jest zwierzę , nawet nie dzikie bo te dzikie są przewidywalne. Miejskiemu kundlowi nigdy nie wiadomo co strzeli do głowy, a przypadki opisywane w prasie nie są rozdmuchiwaniem tematu tylko opisują fakty, które od czasu do czasu mają miejsce.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Ataki bezpańskich psów - przeciwdziałanie
PostNapisane: środa, 23 listopada 2016, 09:52 
Offline
Użytkownik zbanowany
Użytkownik zbanowany

Dołączył(a): poniedziałek, 20 stycznia 2014, 23:42
Posty: 93
Kodeks wykroczeń art. 166 mówi: Kto w lesie puszcza luzem psa, poza czynnościami związanymi z polowaniem, podlega karze grzywny albo karze nagany.
Ustawa o Lasach z dnia 28 września 1991 r. (Dz. U. 91.101.444) w art. 30 pkt 13 mówi, że zabrania się w lasach puszczania psów luzem.
Odstrzał psów znajdujących się dalej niż 200 metrów od najbliższej siedziby ludzkiej tak jak piszesz i masz rację - został zniesiony.
Kij ma dwa końce - kopanie w lesie bez zgody właściciela (w tym wypadku zgodę może teoretycznie wydać nadleśnictwo) też jest na bakier z prawem, zatem rozważamy atak psa na turystę szukającego grzybów za pomocą detektora ;-).


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Ataki bezpańskich psów - przeciwdziałanie
PostNapisane: środa, 23 listopada 2016, 11:05 
Offline
Generał Dywizji
Generał Dywizji

Dołączył(a): środa, 24 kwietnia 2002, 00:00
Posty: 964
karolsawiak napisał(a):
Odstrzał psów znajdujących się dalej niż 200 metrów od najbliższej siedziby ludzkiej tak jak piszesz i masz rację - został zniesiony.


Wiem, że mam rację - inaczej bym nie twierdził, że piszesz bzdury.
Co do reszty tego co napisałeś, to generalnie się z tym zgadzam, z jednym zastrzeżeniem - to właściciel odpowiada za psa i on powinien ponosić konsekwencje.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Ataki bezpańskich psów - przeciwdziałanie
PostNapisane: środa, 23 listopada 2016, 11:27 
Offline
Starszy Szeregowy
Starszy Szeregowy

Dołączył(a): środa, 23 września 2015, 19:36
Posty: 17
Panowie a może zamiast zabijać , straszyć czy traktować gazem lepiej nie stroić sie w moro niczym komando foka tylko ubrać się w coś takiego ?
https://www.google.pl/search?q=anti+dog ... 0NPQfFM%3A

:D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Ataki bezpańskich psów - przeciwdziałanie
PostNapisane: środa, 23 listopada 2016, 12:28 
Offline
Moderator
Moderator

Dołączył(a): piątek, 21 czerwca 2002, 00:00
Posty: 5164
Lokalizacja: północne rubieże Austro-Węgier ( Galicja)
jankos napisał(a):
karolsawiak napisał(a):
Odstrzał psów znajdujących się dalej niż 200 metrów od najbliższej siedziby ludzkiej tak jak piszesz i masz rację - został zniesiony.


Wiem, że mam rację - inaczej bym nie twierdził, że piszesz bzdury.

Nie masz racji a maja Karolsawiak, otóz odstrzał psow w uzasadnionych sytuacjach nie został zniesiony, zgodnie z ustawa o ochronie zwierzat a konkretnie tym zapisem
Cytuj:
w art. 6:
a) ust. 1 otrzymuje brzmienie:
1. Zabrania się zabijania zwierząt za wyjątkiem:
...
5) usuwania osobników bezpośrednio zagrażających ludziom lub innym zwierzętom, jeżeli nie jest możliwy inny sposób usunięcia zagrożenia,

odstrzał psow biegajacych luzem po lesie i płoszacych badz chwytajacych zwierzyne dziką jest nadal mozliwy ( a wrecz porządany) i nie ukrywam ze w opisanej sytacji nie bede mial wiekszych skrupułow, abu poslac takiemu psu skutecznie kulke


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Ataki bezpańskich psów - przeciwdziałanie
PostNapisane: środa, 23 listopada 2016, 15:46 
Offline
Generał Dywizji
Generał Dywizji

Dołączył(a): środa, 24 kwietnia 2002, 00:00
Posty: 964
Mam rację.
Poprzedni przepis pozwalał na bezwarunkowy odstrzał psa znajdującego się w określonej odległości od zabudowań.
Obecnie aby myśliwy mógł strzelić do psa muszą zostać spełnione określone warunki, które opisałeś powyżej.
Na szczęście nie żyjemy na całkowitej pustyni, ludzie mają możliwość dokumentowania różnych zachowań np. komórką, sami również mogą świadczyć, więc życzę szczęścia myśliwemu który zastrzeli psa bez powodu i zostanie mu to udowodnione :666
Sam bym z przyjemnością świadczył, gdybym mógł udupić takie indywiduum (bo człowiekiem raczej trudno takie coś nazwać).
Odszkodowanie dla właściciela psa i utrata zezwolenia na broń wysoce prawdopodobne.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Ataki bezpańskich psów - przeciwdziałanie
PostNapisane: środa, 23 listopada 2016, 15:53 
Offline
Moderator
Moderator

Dołączył(a): piątek, 21 czerwca 2002, 00:00
Posty: 5164
Lokalizacja: północne rubieże Austro-Węgier ( Galicja)
Tomek, kij ma dwa konce, jeśli najpierw sfilmuje psa gdy płoszy i chwyta zwierzyne dziko żyjacą ( ale tez hodowlana) , a dopiero potem go odstrzele to tez nie chciałbym byc w skórze wlasciciela, niezależnie od tego czy kundel przezyje czy nie, kary za skłusowanie zwierzyny potrąfia byc bardzo dotkliwe, a mnie zgodnie z zapisami cytowanej ustawy guzik zrobią.
P.S. Są ustrojstwa umożliwiające filmowanie przed i w czasie strzału z perspektywy strzelca.
P.S. 2 tematu by nie bylo gdyby ludzie nie łamali przepisów ustawy o lasach, kundel ma być na smyczy i w kagancu, jeśli chce sie wybiegać to na ogrodzonym terenie należącym do jego właściciela.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Ataki bezpańskich psów - przeciwdziałanie
PostNapisane: środa, 23 listopada 2016, 16:13 
Offline
Generał Dywizji
Generał Dywizji

Dołączył(a): środa, 24 kwietnia 2002, 00:00
Posty: 964
Sławek,
oboje wiemy, że kupa myśliwych strzelała i strzela do psów nadal wyłącznie dla rozrywki.
Druga kupa nawet nie stara się szukać postrzałków, bo im się nie chce latać po krzakach.
Ot, zwykłe "buce z piórkiem"
Nie przekonasz mnie do myślistwa w żaden sposób, tak samo jak ja nie przekonam Ciebie do rezygnacji z tego zajęcia.
Wiem jedno - gdyby ktokolwiek zastrzelił mojego psa, zamieniłbym mu życie w piekło. I nie myślę tutaj o nachodzeniu go nocami z kijem lecz o zgodnych z prawem metodach. I uwierz mi, nie miałoby dla mnie znaczenia, czy myśliwemu wydawało się wtedy, że pies zagrażał zwierzynie, czy też nie. Żałowałby 100 razy na dzień, chwili w której pociągnął za spust.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Ataki bezpańskich psów - przeciwdziałanie
PostNapisane: środa, 23 listopada 2016, 16:28 
Offline
Moderator
Moderator

Dołączył(a): piątek, 21 czerwca 2002, 00:00
Posty: 5164
Lokalizacja: północne rubieże Austro-Węgier ( Galicja)
Jesli ten ktos mialby zelazne dowody ze zachowanie psa wyczerpuje znamiona opisane w przytaczanym przeze mnie fragmencie ustawy ( a przy dzisiejszej technice o takie dowody nie trudno - jak widzisz ten kij ma dwa konce :lol: ), mysle, a wrecz jestem pewnien, ze mogłbyś mu naskoczyć, bo byłby w prawie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Ataki bezpańskich psów - przeciwdziałanie
PostNapisane: środa, 23 listopada 2016, 18:06 
Offline
Użytkownik zbanowany
Użytkownik zbanowany

Dołączył(a): poniedziałek, 20 stycznia 2014, 23:42
Posty: 93
Jankos, nigdy nie rozumiałem psiarzy, którzy myślą że skoro mają psa to mogą: wyprowadzać go za potrzebom sąsiadowi pod okno, puszczać luzem w lesie, paradować z nim bez kagańca w terenie zabudowanym wśród bawiących się dzieci itd. Pies to nie tylko frajda ale i obowiązki, w tym obowiązek przestrzegania Kodeksu Cywilnego oraz prawa. Za psa odpowiada właściciel i każdy dobry adwokat sprawę ma wygraną, kiedy dojdzie do konfrontacji sądowej człowieka poszkodowanego człowieka przez psa z jego właścicielem lub opiekunem. To, że uczynił byś z zemsty komuś piekło znaczy, że prędzej piszesz niż myślisz. Trafisz na cwaniaka to zostaniesz udupiony finansowo przez Sąd tak, że pójdzie Ci w pięty, a być może najpierw podupadniesz na zdrowiu jak Ci ktoś złapie na gorącym uczynku i nakopie do d...y tak że będzie Cie piekło. Radzę zastanowić się też na początek skąd wziął się aspekt strzelania do psów w lesie. Ano taki pies stanowi zagrożenie dla młodych ssaków i ptaków, które są bezbronne przez jakiś czas po urodzeniu jak i tych starszych, a mniejszych. W moim rejonie był okres, że psy polowały na sarny i sam taki przypadek widziałem na łąkach w pobliżu lasu. Okręgi łowieckie takową zwierzynę dokarmiają i umożliwiają jej rozwój nie po to by jakiś luźny burek ją zagryzał. Spróbuj swojego psa wypuścić na prywatną łąkę na Podhalu na której pasą się np. owce z młodymi. Gwarantuję, że właściciel stada nie dosyć że poturbuje psa to i właściciela.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Ataki bezpańskich psów - przeciwdziałanie
PostNapisane: czwartek, 24 listopada 2016, 08:07 
Offline
Generał Dywizji
Generał Dywizji

Dołączył(a): środa, 24 kwietnia 2002, 00:00
Posty: 964
Sowa74 napisał(a):
To, że uczynił byś z zemsty komuś piekło znaczy, że prędzej piszesz niż myślisz. Trafisz na cwaniaka to zostaniesz udupiony finansowo przez Sąd tak, że pójdzie Ci w pięty

Proponuję nauczyć się czytać ze zrozumieniem i odpowiadać tylko na to co napisał przedmówca, a nie co Ci się wydaje że napisał.
To właśnie właściciel zabitego psa jest w stanie tak uprzykrzyć życie temu co to zrobił, że taki k.utas będzie tego mocno żałował.
Sowa74 napisał(a):
a być może najpierw podupadniesz na zdrowiu jak Ci ktoś złapie na gorącym uczynku i nakopie do d...y tak że będzie Cie piekło.

Straszenie mnie cwaniakami którzy mi nakopią do dupy nie robi na mnie wrażenia - jakoś nie boję się leszczy, cwanych tylko z giwerą w łapie do bezbronnych zwierząt
Sowa74 napisał(a):
Spróbuj swojego psa wypuścić na prywatną łąkę na Podhalu na której pasą się np. owce z młodymi. Gwarantuję, że właściciel stada nie dosyć że poturbuje psa to i właściciela.

Mitycznych górali też się nie boję, zwłaszcza, że nie mam zamiaru puszczać psa luzem na prywatną łąkę na której pasą się owce z młodymi
Sowa74 napisał(a):
Okręgi łowieckie takową zwierzynę dokarmiają i umożliwiają jej rozwój nie po to by jakiś luźny burek ją zagryzał. .

...tylko po to, żeby mogli sobie do niej postrzelać. Prawdziwe zuchy z tych myśliwych.
Spotykam czasami w lasach i na polach takich chamów którym wydaje się, że im wszystko wolno - jeden już stracił dzięki mnie pozwolenie na broń, bo był pod wpływem.
Jak spotkam następnych też zadzwonię na Policję - na informację o pijanym gościu z bronią reagują naprawdę szybko.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Ataki bezpańskich psów - przeciwdziałanie
PostNapisane: czwartek, 24 listopada 2016, 09:55 
Offline
Generał Brygady
Generał Brygady

Dołączył(a): czwartek, 30 maja 2013, 14:23
Posty: 605
Lokalizacja: kotlina jaleniogórska
Na dzikie ,pałętające się bezpańsko burki ,dobry fiskars w zupełności wystarcza .Sprawdzone w terenie ,padają jak muchy.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 171 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8 ... 12  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 8 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Skocz do:  

Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL