Od pewnego czasu mam dziwny problem na dwóch ''moich'' starych miejscówkach, otóż po tegorocznych źniwach wykrywacz zaczął mi na nich po prostu wariować, zmieniałem cewkę nic to nie dało, kolega z AT Pro to samo, jedna wielka kakofonia, zastanawiam się czym może być to spowodowane? Jakiś nawóz? Zacząłem się nawet zastanawiać czy antena satelitarna na budynku zwrócona w stronę pola może mieć znaczenie, tak tak wiem że to brzmi głupio, ale nigdy nie miałem żadnych problemów na tych miejscówkach. Liczę na jakieś rady...

Pozdrawiam

Może elektryczny pastuch w pobliżu zainstalowany.

Pastucha brak, tak samo jak linii wysokiego napięcia

Nie zauważyłeś zmian koloru gleby?
Może nawieźli jakiś drobny żużel?
Antena satelitarna to odbiornik więc ją wykluczam.

LOPO a nie ma w pobliżu masztu BTS ?

Właśnie chodzi o to że nie... Od wiosny nic się tam nie zmieniło pole wygląda jak wyglądało, okolica tak samo. Może jakiś wysoce zmineralizowany nawóz? Sam już nie wiem, jeszcze na wiosne wszystko było okej.

Dlatego pytam, bo zdarza się że czasami zmieniają sektory obłożenia sygnałem terenu i dotychczas "niegroźny" maszt telefonii nagle robi szaleństwo na wykrywce. Szczególnie daje się we znaki kiedy poletko jest położone ciut wyżej niż podstawa masztu ... czyli im równiej na płaszczyźnie poletko - antena.
Ale skoro nie ma BTS-u w pobliżu, to nie wiem ...

A odczyt strojenia do gruntu bez zmian?
Wartości te same co poprzednio?
Jeszcze jedno mi się nasuwa - czy próbowałaś wyłączyć telefon komórkowy i spróbować jeszcze raz?

Widzę że to grubszy problem... :D Telefon odpada bo chodzę powiedzmy 20m obok po innym polu i wszystko śmiga, chodzi tylko o dwa pola położone obok siebie, do tego jeden gospodarz nimi zawiaduję dlatego mam wrazenie że to jakiś nawóz albo cokolwiek co rolnik może dać jako nie wiem... oprysk?

Czy całe pole? czy zakłocenia ukladają sie w kształt dipola?
j

Aż tak dokładnie nie chodziłem żeby to stwierdzić, ale z tego co przeszedłem jest taka opcja.

A morze gospodarz coś wysypał na pola :luv