kogo trzeba powiadomic jak sie cos znajdzie? Np. żeby potem trafiło do muzeum? I kogo powiadomić jak się coś znajdzie za granica?

po pierwsze znaleziony przedmiot powinnas sfotografowac i zdjecia + ewentualny opis/pytania zamiescic na FORUM :)

a tak powaznie: powinnas sie skontaktowac z konserwatorem zabytkow, ktoremu podlega teren, na ktorym znalazlas "rzecz"

albo z najblizsza jednostka saperow/policja :)

a jesli chcesz, zeby to cos trafilo do muzeum, to najlepiej to-to zabrac i zaniesc do tego muzeum...

Zależy jeszcze co to za przedmiot. W muzeum raczej min by nie przyjeli :P Zaskoczyłaś mnie... Rzadko kto coś do muzeum oddaje :)

Bardzo ciekawy pomysł z tym oddawaniem znalezionych rzeczy do museum :za .Nie mówie ze wszystko jak się znajdzie to należy oddac,ale gdyby tak każdy z nas raz na jakis czas oddał to co udało mu się znależć to pomyślcie o ile więcej byłoby eksponatów w muzeach i dzięki temu zyskali by na tym zwykli ludzie czyt. "Nieposzukiwacze skarbów".Wydaje mi się że warto pokazywac to co się znajdzie ogółowi a przecież kazdy moze sie czyms pochwalic i na pewno ma takie fanty godne pozazdroszczenia
Jestem pod wrazeniem takiego pytania :)

POzdrawiam :D mile zaskoczony Gucio :mg:

Rzadko kto się chwali swoimi fantami, a takich "fanciarzy" jest sporo i jest specjalne forum do prezentacji znalezisk. :n Nikt nie lubi się chwalić i to jest broblem :)

Mnie się wydaje, że nie chodzi o to, że ludzie nie chcą się chwalić, ale boją się to robić. Nie mówię tu nawet o pospolitych złodziejach, ale o naszym państwie :mad: . Popatrzcie choćby na projekt :mg: nowej ustawy o zabytkach :gun: - ktoś się nierozważnie pochwali czymś cennym, spodoba się to w jakimś muzeum i zabiorą mu to. Więc każdy woli się cieszyć swoimi skarbami w domowym zaciszu niż narażać się na stratę cennych znalezisk.

Trudne pytanie... Szczególnie, że w każdym kraju obowiązuje inne prawo. Może to co napiszę jest banalne, ale przed rozpoczęciem poszukiwań za granicą radziłbym się z "miejscowymi" przepisami dokładnie zapoznać. Szczególnie w kwestii czy wolno szukać, czy i gdzie trzeba zgłosić znalezisko,oraz jakie mogą być ewentualne konsekwencje prawne.

Jak już naprawdę ktoś chce coś oddać do muzeum to rzeczywiście lepiej samemu się pofatygować. A co do rzeczy niebezpiecznych to lepiej wezwać jakieś służby co zrobią z tym porządek bardziej profesjonalnie zanim komuś się coś stanie. No a co do tych ustaw... ciekawe w jakim państwie jest lepiej?

Wcale mnie nie dziwi, że ludzie nie chcą się chwalić posiadanymi przez siebie zabytkowymi przedmiotami. Tak jest nie tylko w Polsce, ale i na całym świecie. Wystarczy choćby popatrzeć jak wielu nabywców dzieł sztuki, szczególnie tych najcenniejszych, zastrzega sobie anonimowość. Dlaczego ktoś kto w zgromadzenie kolekcji włożył dużo czasu, wysiłku i jeszcze więcej pieniędzy miałby ją udostępniać publicznie... i dzielić się za darmo całością lub istotną częścią swojej wiedzy. Co więcej działałby wtedy na swoją niekorzyść, bo po pierwsze pomagałby zdobywać wiedzę fałszerzom :gil (których wcale jest nie mało i mógłby potem sam paść ich ofiarą), a po drugie konkurentom :pa na rynku (przez co utrudniałby sobie w sposób istotny możliwość nabywania kolejnych eksponatów).