https://poszukiwanieskarbow.com/Forum/ |
|
CIEKAWY POMYSL, moze sie przylaczycie.? https://poszukiwanieskarbow.com/Forum/viewtopic.php?f=1&t=2789 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | wspinacz [ niedziela, 14 września 2003, 22:14 ] |
Tytuł: | CIEKAWY POMYSL, moze sie przylaczycie.? |
Witam.Mam niecodzienny pomysl.Wielu poczatkujacych pisze prozby o podanie ciekawych miejsc gdzie mozna cos błąd ortograficzny!!! ma być "znaleźć" .,...ALE MOZE BY TAK ODWROTNIE. Zalozmy jade w teren do jednego lasu i kompletnie nic tam nie ma.A ktos z innego miasta tez tam pojedzie, bo mysli ze moze cos znajdzie....SZKODA CZASU. Gdyby zrobic SPIS BEZNADZIEJNYCH MIEJSC, ulatwilo by to b.duzo nie tylko poczatkujacym ale i bardziej zaawansowanym poszukiwaczom.Mi zajelo 2 lata spenetrowanie pod kontem walk 14,39,45,znacznego obszaru.Z wszystkich lasow procetowo ok 90% to niegodne odwiedzenia miejsca,(o tych pozostalych 10% błąd ortograficzny!!! nie błąd ortograficzny!!!) ale ile osob zaoszczedzilo by czas i pieniadze,gdyby nie musieli jezdzic w miejsca gdzie kilka osob bylo...I NIC NIE ZNALAZLO.!!!!! na razie oczekiwal bym od was opini na ten temat.Po jakims czasie (np 2 tygodni) jesli poprzecie projekt ,opublikowal bym na forum(bedzie tego duzo!!!!!!)kazde miejsce gdzie nie bylo walk.oraz ewentualnie gdzie mozna by sprobowac w poblizu.na razie oczekuje opini.Jak by wielu to pociagnelo to mielibysmy az "mape" ,POMYSLCIE,.......Postaram sie zagladac tu na bierzaco.Pozdrawiam :jump P. |
Autor: | 111 [ niedziela, 14 września 2003, 23:37 ] |
Tytuł: | |
Ale jak określić miejsce jako beznadziejne?. Dla jednych będzie to miejsce już przeczyszczone, dla innych po prostu miejsce bez fantów. Czesem zresztą wystarczy poszukać 100m dalej. Więc jestem za, ale z przymrużeniem oka. :) |
Autor: | Bacchus [ poniedziałek, 15 września 2003, 11:44 ] |
Tytuł: | |
Czysto teoretycznie pomysl mialby swoje plusy, ale a) czesto sprawa beznadziejnosci sprowadza sie tez do wykrywacza ;) b) zgadzam sie calkowicie z wypowiedzia 111. Gdy na teren wejdzie czlowiek z technicznie niezbyt wyrafinowanym wykrywaczem, znajdzie swoje dwie monetki, kulke i mase szrotu. Gdy po nim wejdzie czlowiek ze sprzetem z wyzszej polki, tez znajdzie to i owo. Gdy po nich nadejdzie czlowiek z PI, ten tez znajdzie swoje. Z jednej strony taka lista nie bylaby obiektywna ze wzgledu na roznice w technice, z drugiej ze wzgledu na preferencje znalezisk i poszukiwan indywidualnych exploratorow. |
Autor: | kris [ poniedziałek, 15 września 2003, 12:15 ] |
Tytuł: | |
A ktos inny chcąc zatrzymać dla siebie fajna miejscówke też napisze że jest beznadziejna i nic tam nie ma |
Autor: | PREM [ poniedziałek, 15 września 2003, 16:18 ] |
Tytuł: | |
ZDECYDOWANIE NIE MAJAC NA MYSLI MOJE PRZEZYCIA czyli jesli o mnie chodzi jestem przeciwny !! pamietam raz Bieszczady tzn pioszukiwania...nic dodac czy tez ujac :666 |
Autor: | wspinacz [ poniedziałek, 15 września 2003, 21:49 ] |
Tytuł: | Wiec na razie rozwazania.... |
Ja taka mape okolic swojego miasta juz posiadam.Jest aktualna poniewaz przepatruje kazdy brzeg ,kazdego lasu oraz jego wewnetrzne sektory.Uzywam sprzetu o b.duzym zasiegu.W tym wypadku uwazam ze mapa jest calkowicie wiarygodna.Szkoda mi tylko wielu ludzi "który" i podobne przez "ó" - błąd ortograficzny!!! beda tam jezdzic majac jakas nadzieje na odkrycie MIEJSCA.Oczywiscie teren przepatrzony ,to taki w "który" i podobne przez "ó" - błąd ortograficzny!!! nic juz nie ma---czyli Beznadziejny.Ryzyko celowego manipulowania,aby odciagnac uwage od fajnego terenu zawsze istnieje i zdazy sie "na pewno" pisze się oddzielnie - błąd ortograficzny!!!.Pisac beda tez ludzie majacy wykrywacz pierwszy raz w reku, wiec wiarygodnosc kazdego bedzie inna. :fon Chetnie poczekam jeszcze na inne opinie.Pozdrawiam. |
Autor: | Exodus999 [ wtorek, 16 września 2003, 00:19 ] |
Tytuł: | |
Zróbmy eksperyment - podaj miejsce w okolicy Krakowa które według ciebie jest zupełnie "wyczyszczone", bo ja poza zrzutowiskami na ograniczonym terenie czesanymi wielokrotnie nie widzę potencjalnych lokacji. Nie zaryzykował bym stwierdzenia że jakiś podmiejski lasek jest zupełnie czysty, piszesz że masz w 100% pewne dane ? że masz przeczesane okoliczne lasy?? Przecież trzeba by przejść dziesiątki hektarów w "kratkę" metodycznie miejsce w miejsce z dobrą wykrywką w łapie aby stwierdzić obiektywnie i pewnie że np. puszcza Niepołomicka jest "be" i nie warto tam jechać na kopanie. Sam wiele razy chodzę w te same miejscówki i często zdarza mi się znajdywać fajne fanty w miejscach gdzie byłem prawie pewien że nic już nie ma. Reasumując po prostu nie wiem jak taki spis miałby wyglądac by być choć odrobinę wiarygodnym. |
Autor: | GAZ69 [ wtorek, 16 września 2003, 15:44 ] |
Tytuł: | |
Witam:)No cóż ja się nie przyłącze :( ,były kiedyś czynione nieśmiałe próby opisywania miejsc w których "coś" jest.Niestety spełzły na niczym.Myśle też sobie,po kiego komuś mapa miejsc w których nic nie ma?Kto kiedykolwiek łaził z piszczałą ma takich pustych miejsc od groma i ciut-ciut.Słusznie napisał EX - można złazić teren 10 razy a i tak na następny rok coś z ziemi wyjdzie,nie mówiąc już o sprzęcie którym czeszemy teren. |
Autor: | Test [ piątek, 19 września 2003, 00:33 ] |
Tytuł: | To chyba już koniec |
Ludzkość jednak zmierza ku samozagładzie... Typowo teoretyczny pomysł, z którego nic nie wynika. Może zaczniemy opisywać dzieła malarskie, których nie ma, pisać recenzję z książek, które nigdy nie powstały i opowiadać sobie o wynalazkach, które jeszcze nie zostały wynalezione (może magnetofon do rejestracji zapachów, co ? :) ) Polska ma 312, 6 tys. kilometrów kwadratowych. Jak zaczniemy opisywać miejsca, w których (teoretycznie) nic ciekawego pod ziemią nie ma, to zabraknie pojemności serwera albo dwóch. To chore. Bardzo chciałbym zobaczyć konkretną nazwę wykrywacza, którym posługuje się kolega Wspinacz, bo na razie (18 września) widzę wpis: "różne". Nie wiem, czy taki enigmatyczny wpis uwiarygadnia ewentualną mapę "czystych" miejsc, którą zamierza stworzyć. |
Autor: | wspinacz [ piątek, 19 września 2003, 15:08 ] |
Tytuł: | A wiec |
Z nadeslanych dostychczas postow wynika ze albo osoby czytajace nie rozumieja istoty sprawy albo wrecz panicznie boja sie aby cos takiego nie powstalo.Odpowiedzi czesto sa nie na temat.Jesli istnieja przewodniki po trasach rowerowych czy chocby skalkach,to dlaczego nie mialby kiedys powstac przewodnik dla poszukiwaczy? Mozna go stwozyc w oparciu o znaleziska kilku czy kilkuset osob jezdzacych po kraju.Gdyby wydawanie ksiazek bylo oplacalne pewnie juz bysmy go mieli. Tak mozna jedynie czasem KUPIC ciekawe miejsce bo komus znaleziska sie juz w domu nie mieszcza...Posumowujac.:Spis taki prowadzil bede dalej na wlasna uzytecznosc. Pozdrawiam .P. |
Autor: | GAZ69 [ niedziela, 21 września 2003, 15:50 ] |
Tytuł: | |
Witam:) Bez obrazy drogi Kolego.przesledz moze to: viewtopic.php?t=30&postdays=0&postorder=asc&start=0 |
Autor: | Szary Wilk [ niedziela, 12 października 2003, 23:15 ] |
Tytuł: | |
no to jest niemozliwe.....moze 100 poszukiwaczy szukac w jednym lasku przez 10 lat i nic nie znalezc a przypadkiem dziadek pojdzie po chrust i znajdzie halbice ;).....nie ma takiego lasu w ktorym nic nie ma..kwestia sprzetu,techniki ,czasu a przedewszystkim szczescia. Utopia...Polska to pobojowisko europy ...tlukli sie tu wszyscy zawsze i wszedzie a nawet jak sie nie bili to moze trafisz na zegarek ktory hrabia przypadkiem zgubil na grzybach ;)...zawsze cos gdzies jest.... a czy to luska czy skrzynia zlota to juz inna sprawa....pozdrawiam |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ] |
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group http://www.phpbb.com/ |