https://poszukiwanieskarbow.com/Forum/

Mafie poszukiwaczy
https://poszukiwanieskarbow.com/Forum/viewtopic.php?f=1&t=3496
Strona 1 z 1

Autor:  Hans [ czwartek, 4 grudnia 2003, 11:07 ]
Tytuł:  Mafie poszukiwaczy

Do napisania postu zainspirował mnie post kolegi wspominający o mafiach plażowych działających na wybrzeżu.
Mam pytanie do kolegów czy ktoś się spotkał z jakąkolwiek zorganizowaną grupą lub choćby jednym osobnikiem wykazującymi "jawną niechęć" do konkurencji?
Jeśli tak to prosił bym o opis zdarzenia.
Osobiście się nie spotkałem z negatywnymi reakcjami innych poszukiwaczy w terenie.

Autor:  andr_a [ czwartek, 4 grudnia 2003, 11:48 ]
Tytuł: 

Słyszałem podobne pogłoski od osoby nie będącej poszukiwaczem, a która jeździ na wczasy nad Bałtyk - nie znam szczegółów - ale podobno plaże podzielone są na odcinki przeszukiwane przez konkretme osoby i nie daj boże żeby ktoś komuś wlazł na "teren"!

Autor:  Bacchus [ czwartek, 4 grudnia 2003, 12:13 ]
Tytuł: 

Takie, przyznaje, durne pytanie: i co mi moze jakis dziad zrobic ?

Autor:  Hans [ czwartek, 4 grudnia 2003, 12:21 ]
Tytuł: 

Jeśli "dziad" jest słusznej postury to myślę że dużo a jak tych dziadów jest więcej to trzeba puścić wodze fantazji....ale myślę że jeszcze więcej.
Opowieści słyszałem mnóstwo ale nikt nie spotkał się z jawną agresją "kopaczy" osobiście. Chcę po prostu zweryfikować "podania ludowe" o mafiach kopaczy...

Autor:  mirek [ czwartek, 4 grudnia 2003, 14:54 ]
Tytuł: 

znajomy opowiadał, że doszło do sytuacji, kiedy musiał sięgać po pistolet (legalny, nie wykopek :) ), żeby odstraszyć kilku natrętnie broniących "swojego" terenu kopaczy. to było chyba w Łebie, ale nie jestem pewien.

ale zdaje się, że na codzień wystarczy sięgnąc po saperkę :)

Autor:  OnyX [ czwartek, 4 grudnia 2003, 14:56 ]
Tytuł: 

błąd ortograficzny!!! kupili mój tary wykrywacz bardzo duze drech az sie balem go sprzedac.. i chcieli go na plaze...

strzescie sie ich:)

Autor:  Hans [ czwartek, 4 grudnia 2003, 15:02 ]
Tytuł: 

OPowieści też słyszałem o bandach kopaczy, ale z drugiej strony koledzy którzy byli mówią że to bzdura i że czasem jeszcze sobie pogadają z miejscowymi którzy kopią na plaży.
A swoją drogą Onyx jakbyś zobaczył niektórych kopaczy, swoją drogą bardzo miłych i inteligentnych to byś uciekał. Wygląd o niczym nie świadczy.

Autor:  proscan [ czwartek, 4 grudnia 2003, 20:50 ]
Tytuł:  bandy

Witam,

Dwie sytuacje. Jedna pewna, druga mniej, ale tez z wiarygodnego zrodla.

Ta pierwsza: Mazury - Tannenberg. Facet z psem, w czerwonym fiacie (chyba siena - nie wiem na pewno, bo nie bylem przy tym) z wykrywaczem CSCOPE (jakis miejscowy) dzwoni na policje i straz lesna gdy widzi obcych (sam oczywiscie robi syf w lesie). Wymiotuję pisząc te słowa. Jakiś miejscowy kacyk.

Druga: miejscowi przykladają pistolet do glowy czlowiekowi ktory przyszedl kopac w szambie na terenie twierdzy Przemysl.

Swołocz jest wszędzie - środowisko zawiera mnóstwo mętów społecznych. Niektórzy w dresach, niektorzy w białych rękawiczkach.

proscan

Autor:  111 [ piątek, 5 grudnia 2003, 00:04 ]
Tytuł: 

Właśnie. Dobrze mówicie. Jak mi sie jeszcze który nawinie to będzie wpie#$% i z wykrywką w du%# do domu wróci. Jak jestem w terenie to ja rządzę i tyle. Chyba, że jest jeszcze Zbynio.
Nie toleruję konkurencji pod żadną postacią i dlatego dość często używam siekierki, która jest niby to do cięcia korzeni.
Dołków nie mam zamiaru zasypywać, bo jak ludzie ślepi to niech w nie lezą i wpadają.

111

ps. kto chciałby się umówić na wspólny wypad?
ewentualnie jest jeszcze chętny Zbynio.

Autor:  mirek [ piątek, 5 grudnia 2003, 02:56 ]
Tytuł: 

111, aż się cieszę na spotkanie :666

może w najbliższy weekend? :)

pozdrawiam

Autor:  Robi [ piątek, 5 grudnia 2003, 12:14 ]
Tytuł: 

111 napisał(a):
Właśnie. Dobrze mówicie. Jak mi sie jeszcze który nawinie to będzie wpie#$% i z wykrywką w du%# do domu wróci. Jak jestem w terenie to ja rządzę i tyle. Chyba, że jest jeszcze Zbynio.
Nie toleruję konkurencji pod żadną postacią i dlatego dość często używam siekierki, która jest niby to do cięcia korzeni.

Saperka też jest dobrą bronią... Ja tam bym nie chciał moją dostać.

111 napisał(a):
Dołków nie mam zamiaru zasypywać, bo jak ludzie ślepi to niech w nie lezą i wpadają.

A szkoda! I to bardzo szkoda... :(

Autor:  111 [ piątek, 5 grudnia 2003, 22:53 ]
Tytuł: 

Też się cieszę na wyprawę i Zbynio też.
Jak zajedziemy po Ciebie to będziesz wiedział, że to my po zajebistej furze. Zajedziemy po drodze do monopolu , żeby było wesoło. A jak się trafi w lesie jakiegoś frajera z wykrywką to już Zbynio fanty nam z wyprawy załatwi.
To jesteśmy umówieni

111

ps. tylko wykrywkę miej czystą, żeby fury niezapaskudzić, albo "w ogóle" piszemy oddzielnie!!! - błąd ortograficzny!!! nie zabieraj takich rzeczy tylko szkło porządne.
fanty to Zbyniu załatwia bez piszczałki.[/quote]

Autor:  mirek [ sobota, 6 grudnia 2003, 00:24 ]
Tytuł: 

:)

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/