https://poszukiwanieskarbow.com/Forum/

Trygonometria dla poszukiwaczy skarbów
https://poszukiwanieskarbow.com/Forum/viewtopic.php?f=1&t=4965
Strona 1 z 2

Autor:  zbV [ środa, 12 maja 2004, 18:08 ]
Tytuł:  Trygonometria dla poszukiwaczy skarbów

Szukam po necie pewnej formułki i szlag/wszystko mnie trafia. Wyskakują mi same prostokątne trójkąty, a niech to. :o (Nie, nie zdaję żadnej matury).

Problem nr. 1
Powiedzmy mamy taki hipotetyczny problem: jesteśmy w terenie i mamy odcinek AB i 2 kąty α i β. Potrzebujemy wysokość H ??? Który tu jest za to odpowiedzialny: sinus, cosinus ... :que

Autor:  olsztynianin [ środa, 12 maja 2004, 19:37 ]
Tytuł: 

Witam!
Jak na moj gust to potrzebne nam byloby jesio znac odleglosc miedzy B i wierzcholkiem choinki, a wtedy to juz jest banal :)


Pozdrawiam:)


Ps. Lookne pozniej dla pewnosci w madra ksiazke i powiem co to za twierdzenie i jak to ugryzc :)

Autor:  sylur [ środa, 12 maja 2004, 19:48 ]
Tytuł:  Re: Trygonometria dla poszukiwaczy skarbów

zbV napisał(a):
Problem nr. 1
Powiedzmy mamy taki hipotetyczny problem: jesteśmy w terenie i mamy odcinek AB i 2 kąty α i β. Potrzebujemy wysokość H ??? Który tu jest za to odpowiedzialny: sinus, cosinus ... :que


Jeżeli oznaczymy długość odcinka AB przez a, to długość odcinka H oznaczoną przez h można wyliczyć z wzoru:

Autor:  sylur [ środa, 12 maja 2004, 19:49 ]
Tytuł: 

Czy wygrałem wykrywacz? :jump :jump :jump

Autor:  zbV [ środa, 12 maja 2004, 21:34 ]
Tytuł: 

:1
A jednak tangens. Hej, to by się zgadzało ! :ups: Sprawdzałem rysunkiem i prawie pasuje. Brakowało tylko 2 mm, może kiepsko rysowałem. (a=6cm, α=40º, β=70º, h=7,248...cm). Pod jakim hasłem można to znaleźć ?

Wykrywacza raczej nie będzie ale jeśli rozwiążesz następny problem to będę za nadaniem Tobie tytułu "dyplomowany". :D

Problem nr. 2 - (2 stopień wtajemniczenia :8) )

Jak ostatnio byłem w szkole (12 lat temu :lol: ) myślałem nad czymś takim ( może się kiedy przyda ? ):
3 miasta tworzą trójkąt (koordynaty miast z GPSu). Dokładnie w środku (najlepiej pasowałby środek okręgu w trójkącie albo może lepiej środek ciężkości ???) leży skarb. Trza obliczyć koordynaty tego skarbu. Pewnie najlepiej za pomocą wektorów :que
:?

Autor:  sylur [ czwartek, 13 maja 2004, 08:09 ]
Tytuł: 

zbV napisał(a):
:1
3 miasta tworzą trójkąt (koordynaty miast z GPSu). Dokładnie w środku (najlepiej pasowałby środek okręgu w trójkącie albo może lepiej środek ciężkości ???) leży skarb. Trza obliczyć koordynaty tego skarbu. Pewnie najlepiej za pomocą wektorów :que
:?


O! :) Nowa zagadka! :lol: To oczywiście da się zrobić rachunkiem wektorowym := tylko przypomina to naklejanie znaczka pocztowego na piłeczkę pingpongową :ups: . Czy będzie wykrywacz :que :jump

Autor:  zbV [ czwartek, 13 maja 2004, 09:44 ]
Tytuł: 

Powoli, środek pozostanie środkiem. W tym wypadku (na kuli ziemskiej) punkt S jest głęboko pod ziemią ale to nie szkodzi. Tu chodzi o środek trójkąta. Nie liczy się ile metrów pod ziemią.
Problem z koordynatami leżącymi z jednej i drugiej strony od Greenwich. :hmmm

Autor:  sylur [ czwartek, 13 maja 2004, 10:08 ]
Tytuł: 

Dobra.

Jeżeli by przyjąć że siatka na mapie ma kwadratowe oczka (czyli stopień długości geograficznej ma tyla samo kilometrów co stopień szerokości geograficznej) to współrzędne środka ciężkości: 17°12'02"E, 50°40'51"N.

Ponieważ założenie jest w sposób oczywistu fałszywe, trzeba uwzględnić poprawkę. Jeżeli ziemia byłaby idealną kulą, to dla szerokości geograficznej 50°, stopień długości geograficznej = 0,64279 stopnia szerokości geograficznej i wtedy współrzędne szukanego punktu 17°09'15"E, 50°11'01"N.

Ponieważ ziemia nie jest idealną kulą, oszacowałem poprawkę na podstawie mapy i wyszło mi jakieś 0,628 i wtedy mamy: 17°09'06"E, 50°09'32"N.

Zabiegi te rzeczywiście przypominają naklejanie znaczka pocztowego na piłeczkę pingpongową i te półtorej minuty błędu trzeba spokojnie przyjąć. Półtorej minuty daje jakieś 3km w każdą stronę, a to znaczy, że trzeba przeszukać obszar conajmniej 6km x 6km. Już to jest wystarczająco zniechęcające więc analizowanie wpływu wysokości nad poziomem morza na wynik sobie daruję (tym bardziej, że bedzie dużo mniejszy :P ). Pozostańmy przy rzucie płaskim.

Osobiście skorzystałbym z pewniejszej metody przy oznaczaniu miejsca zakopania skarbu.

Jeżeli kolega szukałby punktu równoodległego od oznaczonych stolic to mamy (w tej samej kolejności): 17°12'17"E, 51°58'36"N; 17°06'31"E, 50°58'29"N; 17°06'13"E, 50°56'36"N

Autor:  zbV [ czwartek, 13 maja 2004, 11:03 ]
Tytuł: 

:ojoj Dobra, w razie czego to pozostanę przy rysowaniu na mapie. Pozostaje tylko pytanie: kto teraz pojedzie do Czech w rejon Jesenika po skarb ? :lol:

Autor:  sylur [ czwartek, 13 maja 2004, 11:12 ]
Tytuł: 

zbV napisał(a):
...w razie czego to pozostanę przy rysowaniu na mapie...

Właśnie na tym polega problem, że te obliczenia zostały zrobione jakby na mapie czyli przy płaskim odwzorowaniu powierzchni kuli. Ja to mogę policzyć dla wektorów 3D ale to już musi być wykrywacz. :jump

Autor:  Szkodnik [ czwartek, 13 maja 2004, 11:42 ]
Tytuł: 

Witam
Panowie prosze, wręcz błagam skończcie z ta matematyką :anty
Jedyny przedmiot,którego szczerze nienawidzę,nawet studia
wybierałem po kątem tego by nie było na nich matematyki.
Wy tu jakieś wektory 3D liczycie,a ja nie potrafię najprostszych
wzorów.Jestem matematycznym nalfabetą.

Pozdrawiam
:mg:

Autor:  zbV [ czwartek, 13 maja 2004, 14:15 ]
Tytuł: 

W takim razie przedostatnie pytanie. Tym razem z fizyki:
1m³ wodoru podniesie 1,14 kg
1m³ helu 1,046 kg
a 1m³ próżni ile kg ???
(kiedyś to obliczałem ale przeszkadzało mi to 0 i odechciało mi się :D )

Autor:  sylur [ czwartek, 13 maja 2004, 15:20 ]
Tytuł: 

zbV napisał(a):
W takim razie przedostatnie pytanie. Tym razem z fizyki:
1m³ wodoru podniesie 1,14 kg
1m³ helu 1,046 kg
a 1m³ próżni ile kg ???
(kiedyś to obliczałem ale przeszkadzało mi to 0 i odechciało mi się :D )


Wedle moich rachunków :comp wychodzi:

dla helu: 1.10714kg
dla wodoru: 1.19643kg
dla próżni: 1.28571kg

oczywiście w powietrzu w warunkach normalnych :)
Uprzedzam :no dopóki nie dostanę wykrywacza :anty nic więcej nie liczę :usta

Autor:  zbV [ piątek, 14 maja 2004, 11:28 ]
Tytuł: 

No to mam szczęście bo w ostatnim problemie nie ma nic do obliczania, teoretycznie. Na koniec zahaczymy o optykę:
1. W filmie pt. "Enemy at the Gates" jeden snajper miał taki fajny peryskop. Nie wiem czy to był selfmade czy zrobiony fabrycznie ??
2. Soczewki w peryskopie na statkach podwodnych - jakie i w jakiej kolejności są zamontowane ???
:D

Autor:  Jacoby [ piątek, 14 maja 2004, 12:04 ]
Tytuł: 

zbV napisał(a):
No to mam szczęście bo w ostatnim problemie nie ma nic do obliczania, teoretycznie. Na koniec zahaczymy o optykę:
1. W filmie pt. "Enemy at the Gates" jeden snajper miał taki fajny peryskop. Nie wiem czy to był selfmade czy zrobiony fabrycznie ??
2. Soczewki w peryskopie na statkach podwodnych - jakie i w jakiej kolejności są zamontowane ???
:D

Witam.
Na pierwsze pytanie odpowiedzi nie znam-nie widziałem jeszcze tego filmu :(
Na drugie natomiast-o ile byly soczewki-ti chyba tak samo,jka w lunetach.ale główną istotą były dwa lustra nachylone do pionu pod katem 45 stopni.To pozwalało widzieć "z dołu"Wiem,bo sam kiedys miałem taki zabawkowy :lol:

Strona 1 z 2 Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/