https://poszukiwanieskarbow.com/Forum/ |
|
Pobicie + kradzierz wykrywacza:((((( https://poszukiwanieskarbow.com/Forum/viewtopic.php?f=1&t=5121 |
Strona 1 z 8 |
Autor: | OnyX [ poniedziałek, 24 maja 2004, 08:35 ] |
Tytuł: | Pobicie + kradzierz wykrywacza:((((( |
moje niedzielne na stogach wykopki zkoncyzły sie dosc owocnie ... Bieglismy z Kubą na tramwaj ale dzwi zamneły nam sie przed nosem... i podbiegło do nas 5 dresów (jak to mówi policja "ubranych na sportowo") niby nastawienmi pokojowo wyrwali nasze wykrywki i chodzi po trawniku... Kuba swój wykrywacz odebrał ale z moim poszli w las , no a ja co? za nimi.. i chodziłem z niemi po lezie az jeden rezbił gróbego kija no mojej głowie .. jakos sie tym nieprzejołem wziemeł wykrywacz i powiedziałem ze sam bede chodził.. prowadzili mnie do jakiegos bunkra .. jak byli w odległosci około 15 metrów błąd ortograficzny!!! zaczołem uciekac.. ale co to z aucieczka z pełnym plecakiem .. i mnie dorwało 2 i wyrwali wykrywke dostałęm 3 ciosy na twarz i kopa "z "prośba" piszemy przez "ś lub s, nie przez z " - błąd ortograficzny!!!" o danie telefonu .. krzyczałem ze nie mam telefonu i uciekli.. Kuba juz mnie szukał i sie spotkalismy błąd ortograficzny!!! zadzwonił na policje .. przybyli po 5 minutach i mielismy wycieczke po lesie... potem komisariat... przesłuchanie - chcieli zrobic z nas winnych swoimi argumentami np . "a co im powiedziałes ze cie pobili?" albo "to po co dałes im wykrywacz" no i nasze "Wykopki zkoncyzły sie o godzinie 22:30.. podsumowując : -mam obolała twarz z niezłym łukiem brwiowym..:(((((( -za%$#@li mi mojego ukochanego Rutusa na którego wydałęm wszytskie oszczednosc...:(((((((((( to sie wszytsko równa nastepnym rokiem zbierania pieniedzy na nowy wykrywacz.. niweierze w policje i tak nic niebeda robic... wiec ostrzegam jak jestescie na stogach to miejcie uczy szeroko otwarte ... tubylcy na sportowo ubrani nie sa mile nastawieni do wykrywaczy... i jeszcze jak spotkacie tych panów tam jak bedziecie wieksza grupa to rozbijcie mu łeb saperka błąd ortograficzny!!! lub obetnijcie reke... bo moje próby wbicia kolca od saperki niepowiodły sie.... pozdro . onyx... |
Autor: | Marti [ poniedziałek, 24 maja 2004, 08:48 ] |
Tytuł: | |
onyx, przykra sprawa, zycze Ci aby mimo wszystko dobrze sie skonczyla; pozdrawiam marti |
Autor: | zbV [ poniedziałek, 24 maja 2004, 10:25 ] |
Tytuł: | |
Ufunduj małą nagrodę za parę wskazówek ;) W takim towarzystwie na pewno pomoże :idea |
Autor: | mirek [ poniedziałek, 24 maja 2004, 10:43 ] |
Tytuł: | |
szkoda, że nie użyłeś saperki do obrony własnej :( brak słów. |
Autor: | OnyX [ poniedziałek, 24 maja 2004, 10:55 ] |
Tytuł: | |
chiałem uzyc jak mnie gonili to miałem saperke w pozycji nazwanej przeemnie "obronna" spikulcem do przodu .. ale bałem sie ze jak wbije mu to w brzuch to skonczy sie z emna gorzej... koles prawie sie nadział... załuje ze tego niezrobiłęm ale wg policji " poszkodowany niemoze uzyc broni grozniejszej niz ma napastnik" ... ale chyba trudno niebyło by błąd ortograficzny!!! ma być "znaleźć" ten wykrywacz "przecież błąd ortograficzny!!! był jedyny w polsce z przerobiona konstrukcja... ale po co policja miał by jakies fotki wziasc jego słowa polcjanta "mogłes go podpisac/zaznaczyc ultrafioletem lub wybic pesel"... <b>SAPERKA W GŁOWE WSZYTSKIM DRESOM (nie poszukiwaczom) :gil :gun: :szu pozdro -=OnyX=- |
Autor: | cavaleros [ poniedziałek, 24 maja 2004, 11:11 ] |
Tytuł: | |
Trzeba bylo spierniczac, a na przyszlosc wal wulgaryzm...i i nie obawiaj sie. MASZ PRAWO BRONIC SIE! To oni zaatakowali CIEBIE. oczywiscie pozostaje kwestia pt: co taki palanty zrobioa jak ci wyrwa sprzet po tym jak ich uderzysz o obronie GENERALNIE ZALECAM KRZYK GLOSNY I UCIECZKE. Pamietaj takze, ze dzialajac w wzburzeniu masz prawo sie bronic, kazdy sad zastosuje wtedy wykladnie dopuszczajaca STAN WYZSZEJ KONIECZNOSCI (ochrona dobra zagrozonego zamachem)LUB OBRONY KONIECZNEJ (Niepopelnia przestepstwa ten kto w obronie koniecznej odpiera bezposredni, bezprawny zamach na jakiekolwiek dobro chronione prawem). PZDR PS MOJE wskazowki stosuj wylacznie na swoja odpowiedzialnosc PS DRESOM GUMOWA KULA POLICJI W LEB!! |
Autor: | Zyndram [ poniedziałek, 24 maja 2004, 11:15 ] |
Tytuł: | |
Brak mi słów... Powiedział bym, że ten świat schodzi na psy... ale porównując "panów ubranych na sportowo" do psów, obraził bym te piękne i mądre zwierzęta... A tak na marginesie: Jak byś użył saperki do obrony własnej, to ty był byś oskarzony (użycie broni przeciwko nieuzbrojonemu napastnikowi jest karalne). Takie jest w Polsce prawo. To przykre ale prawdziwe. Ja bym tych wszystkich "sportowców" :mg: :szu :gil :gun: |
Autor: | cavaleros [ poniedziałek, 24 maja 2004, 11:18 ] |
Tytuł: | |
ZYNDRAM NIE WYPOWIADAJ SIE W KWESTIACH PRAWNYCH. KOLEGA MIAL PRAWO BRONIC SIE JAK NAPISALEM WCZESNIEJ. IGNORANTOM POLECAM KODEKS KARNY w ARTYKULACH nr: 25 i 26: Wyłączenie odpowiedzialności karnej Art. 25. § 1. Nie popełnia przestępstwa, kto w obronie koniecznej odpiera bezpośredni, bezprawny zamach na jakiekolwiek dobro chronione prawem. § 2. W razie przekroczenia granic obrony koniecznej, w szczególności gdy sprawca zastosował sposób obrony niewspółmierny do niebezpieczeństwa zamachu, sąd może zastosować nadzwyczajne złagodzenie kary, a nawet odstąpić od jej wymierzenia. § 3. Sąd odstępuje od wymierzenia kary, jeżeli przekroczenie granic obrony koniecznej było wynikiem strachu lub wzburzenia usprawiedliwionych okolicznościami zamachu. Art. 26. § 1. Nie popełnia przestępstwa, kto działa w celu uchylenia bezpośredniego niebezpieczeństwa grożącego jakiemukolwiek dobru chronionemu prawem, jeżeli niebezpieczeństwa nie można inaczej uniknąć, a dobro poświęcone przedstawia wartość niższą od dobra ratowanego. § 2. Nie popełnia przestępstwa także ten, kto, ratując dobro chronione prawem w warunkach określonych w § 1, poświęca dobro, które nie przedstawia wartości oczywiście wyższej od dobra ratowanego. § 3. W razie przekroczenia granic stanu wyższej konieczności, sąd może zastosować nadzwyczajne złagodzenie kary, a nawet odstąpić od jej wymierzenia. § 4. Przepisu § 2 nie stosuje się, jeżeli sprawca poświęca dobro, które ma szczególny obowiązek chronić nawet z narażeniem się na niebezpieczeństwo osobiste. § 5. Przepisy § 1-3 stosuje się odpowiednio w wypadku, gdy z ciążących na sprawcy obowiązków tylko jeden może być spełniony. PZDR :comp |
Autor: | Zyndram [ poniedziałek, 24 maja 2004, 11:36 ] |
Tytuł: | |
Hę... przykro mi jeżeli się mylę, ale znam kilka przypadków oskarżenia osób broniących swojego zdrowia i mienia, o urzycie "nieadekwatnych środków". :? Grunt w tym, że wspułczuję "OnyX'owi" i jednoczę się z nim w bólu. Sam też swojego czasu miałem nieprzyjemną przygodę z dresikami... Broniłem się sam przeciwko trzem, co ich tylko rozwścieczyło, sprali mnie na kwaśne jabłko... Potem się zastanawiałem czy stawienie oporu nie było głupotą... :? |
Autor: | cavaleros [ poniedziałek, 24 maja 2004, 11:51 ] |
Tytuł: | |
Dokladnie tak, zatem lepiej ustapic tym PARSZYWCOM, zdrowie jest wazniejsze nawet od WYKRYWKI.PZDR |
Autor: | Zyndram [ poniedziałek, 24 maja 2004, 12:03 ] |
Tytuł: | |
Cavaleros ma rację. Zdrowie jest ważniejsze nawet od wykrywki i honoru! Drugi raz bym tego błędu nie popełnił (wtedy uniosłem się honorem), całe szczęście znudziłem im się, mogli mnie zatłuc na śmierć (mało brakowało). JAK CIĘ DORWĄ DRESIKI W PRZEWADZE LICZEBNEJ TO WIEJ ILE SIŁ W NOGACH!!! Serdecznie pozdrawiam! |
Autor: | OnyX [ poniedziałek, 24 maja 2004, 12:24 ] |
Tytuł: | |
ja raczej załuje ze niepostapiłem jak chciałem.. mogłem wbic ta saperke i uciec i powturzył bym to wbicie tyle razy ile byłoby to potrzebne... ten wykrywacz był/jest dla mnie wazna rzecza... jak go nieodzyskam to bedzie kiepsko a to ejst pewne i bedzie gtzreab znowy troche długo czekac na nowa wykrywke... jestem ciekawy co oni z nim zrobia czy sprzedadza czy tylko sie pobawia nim i zniszcza( :( ) .. "poza tym" piszemy oddzielnie! - błąd ortograficzny!!! próbowałem ich przekupic nabojami od masa.. ( dla mnei strasznie zadkie) je$#C dersów Je@#ć... pozdr -=OnyX=- |
Autor: | Kuba [ poniedziałek, 24 maja 2004, 12:32 ] |
Tytuł: | |
ehh......onyx .trace wiarę w las..ludzi .......juz na kontakcie wystosowałem podobny post.......... szkoda gadać..ale jedno trzeba przyznać.......bałem sie że gorzej będzie zpolicją i że trudno będzie wytłumaczyc że to nie my jesteśmy przestępcami-kopaczami........ chciałem dzisiaj z ojcem jechać tam.........i poszukać czy to dresów albo schowanej gdzieś wykrywki ale doszliśmy do wniosku że to szukanie igły w stogu siana i zwątpiliśmy........ :gil :szu dresiarstfuuu...... |
Autor: | Hunter [ poniedziałek, 24 maja 2004, 12:34 ] |
Tytuł: | |
Aż żal sciska....utrata wykrywki w pełni sezonu.Panowie może jakaś zrzuta na Onyxa :) Caritas by mnie tak nie rozczulił jak ta historia-oczywiście mówie poważnie. Jak każdy odpuściłby sobie jednego piątkowego browara to na rutsika starczy. Pozdrawiam |
Autor: | Kuba [ poniedziałek, 24 maja 2004, 12:39 ] |
Tytuł: | |
nie głupie....można zrobić zrzutę i za jakiś czas rutusik by był...... a ja teraz myśle nad umieszczeniem w swojm smętku jakiś zabezpieczeń.tzn. zdalnie sterowana F-1......hihihihihihihhihhih |
Strona 1 z 8 | Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ] |
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group http://www.phpbb.com/ |