Jest sobie góra H. w powiecie kłodzkim, niby zwykła, ale według opowiadań miejscowego dziadka w kwietniu 1945 roku miała miejsce eksplozja na niej (wyraźnie chciano coś zamaskować). Badamy tą górę od października 2003 ale skutków wybuchu nie widać. Czy istnieje jakaś metoda która pozwoliła by namierzyć ewentualne anomalie w gruncie spowodowane przez to wielkie bum (widać to było z 13 km!!!). Czy można do tego zastosować georadar lub konduktometr. Co się lepiej nadaje (może jeszcze jakieś inne cuda techniki). PITER.

najtaniej i najszybciej porównać mapy przedwojenne i powojenne . Jeżeli TA :ang góra jest na terenie nadleśnictwa Międzylesie to daj znać na priva

Najprostsza metoda, cyfrówka, duży deszcz, odległość minimum 500m. (-:
:usta

Chyba nie po temacie ale proszę kolegę Petera o wyjaśnienie jego metody badania anomalii.

Trzeba mieć cyfrówkę... :roll: i nadaje się tylko do fotek statycznych. A Olympus nie może być??? PS.Napisz coś więcej o swojej metodzie. PITER.

geometr?? georadar ??
w zaleznosci od tego co mialo zostac przykryte:

duza plama metali wskazująca na wysadzone zrzutowisko [tylko po co na gorze??]
ew jesli mialyby to byc jakies wejscia do umocnien to beda wyraznie widoczne pod warunkiem iż wybuch nie porozrzucał duzych kawałków betonu w najblizsej okolicy.

jednak ja bym stawiał na wysadzenie jakiegos magazynu amunicyjnego i zasypaniu go gruzem

Chodzi o coś co umieszczasz w (na) gruncie i sprawdzasz. Chodzenie z jakimkolwiek urządzeniem - trudne (wręcz niemożliwe) - zaaaaaaaajebiście duuuuuuuuża góóóóóóóóóóra!!! PITER.

no to niestety georadar odpada, poniwaz do dokladnej analizy potrzebne jest zbadanie wielu punktow w ziemi. pmysł porównania map wczesniejszych z "powybuchowymi nie jest zły z tą wadą iż musiałyby to być B dokladne mapy.
mysle sobie jescze o porównaniu fotek tej góry - wczesniejszych z terazniejszym obrazem.
a moze obserwacja ksztaltu z dużej odległości??

ew obserwacja z wysokości.
no i pozostaje tzw badanie cienia - badając ukształtowanie terenu patrzeć na to w jaki sposób układa się cien na stoku góry, tak by wykryc nieregularnosci.

czasami pewne szczegoly da sie wyroznic na fotkach wspolczesnych gdy porownoje sie zrobione o roznych porach dnia naniesionych na siebie z wlasnie widocznymi liniami cienia. [proponuje uzyc kilku filtrow np "uwypluklającego] gdyz ten doskonale nadaje sie do podjecia odpowiednich szcegółów.

pozdrawiam

Z mapami już próbowałem - porównałem 3 z różnych okresów i nic!!! A co do kąta padania światła to dobrze kombinujesz... poczyniłem już pewne kroki w tym kierunku ;) Sytuacja powoli się klaruje... PITER.