Hmmmmmmm ,

Po sobotniej wyprawie jestem ciut zawiedziony , otóż przygotowałem się solidnie , zwiad terenowy , info w necie , mapa regionu 1 pułku artylerii 1:75000 z tegoz okresu , zwiad przy piwie niczego nieprzyniósł ot mogiła powstańców i tyle..........

No i znalazłem resztki paru kos lecz trudno określić czy były to kosy kosynierów czy zgubione przez rolnika potraktowana pługiem bądz kołami , Myślałem ze znajde jakiś muszkiet albo coś , w sumie to czesałem jabelkiem moze inna piszczałka wyciągneła by cos więcej

Pytanie czy ktoś wykopał cos z powstania ? i co można by wyciągnąć z pola bitwy

Kopaliśmy trochę z Mirkiem pod Malinówką (okolice Włodawy)- jedna z większych bitew powstania styczniowego w tym regionie. I poza kilkoma kulami muszkietowymi nic ciekawego nie znaleźliśmy. Trafiła się wprawdzie niedaleko lufa od muszkietu ale nie było to na polu bitwy ale na miejscu po karczmie :), tak więc trudno łaczyć ją jednoznacznie z powstaniem. A co do fantów, to za wiele nie można się spodziewać, gdyż straty w takich potyczkach często nie przekraczały stu zabitych.

pozdrawiam

... a tak sami powstańcy jak goniący za nimi Rosjanie oraz chłopi skrupulatnie zbierali wszystko, co po takiej bitwie zostało...

z drugiej strony widziałem niedawno na allegro rewolwer Colt wykopany ponoć na jaimś pobojowisku z 1863 roku...