https://poszukiwanieskarbow.com/Forum/

Znak z całkiem innej beczki
https://poszukiwanieskarbow.com/Forum/viewtopic.php?f=1&t=5935
Strona 1 z 1

Autor:  Mrand [ niedziela, 18 lipca 2004, 09:07 ]
Tytuł:  Znak z całkiem innej beczki

Na wstępie pytanie. Po co nam znak? Po to aby się wzajemnie identyfikować. Pytanie drugie. Czy w obecnej sytuacji prawnej wskazane jest upublicznianie się? Wydaje się, że nie. Pytanie trzecie. Kim jesteśmy? Swojego rodzaju klanem ludzi zakręconych. Dlatego uważam, że ewentualny znak i jego symbolika nie powinna być rozpoznawalna dla szerszego kręgu osób. Wystarczy, że rozpoznamy się sami. Ponadto osobiście nie lubię robić niczego pod jeden strychulec. Proponuje aby główny motyw (np. kółko z dziurką :) byleby nie był głupi lub kiczowaty) był wspólny a reszta dowolna w zależności od fantazji danej osoby. W tej chwili przyszło mi do głowy, że w ten sposób, pozostawiając miejsce na inwencję, możnaby wprowadzić regionalizację znaczków, czyli skąd jestem. Również nietypowe (nie rzucające się w oczy) miejsce naklejenia znaczka może podkreślić przynależność klanową. Mimo wszystko mocno zastanawiałbym się czy w ogóle przykleić taki znaczek na swój samochód, który nie bez powodu jest w kolorze głębokiej zieleni. Pozdrawiam
Mrand

Ten post miał się znaleźć w temacie "Logo poszukiwaczy" ale wyszło inaczej za co przepraszam.

Autor:  BtS [ niedziela, 18 lipca 2004, 10:49 ]
Tytuł: 

no cóż.. szkoda iż ten post nie trafil do dyskusji "logo poszukiwaczy".

primo: jesli znak jest rozpoznawalny dla więcej niz 2 osób, jest rozpoznawalny dla wszystkich zorientowanych. [aby znak nie byl powszechny trzebaby go wybrac na tajnym zebraniu, na ktorym wszyscy zlozyliby przysiege zachowania milczenia, a jak wtedy nowym czlonkom przekazac nasz emblemat ??
po pewnym czasie odpowiednie osoby i tak zorientuja sie ze cos jest nie tak z tymi naklejkami.

secundo: mowisz cos o kółku z dziurka [ale nie kiczowatym]. trzebaby zastanwoic sie nad tym pomyslem, bo wiele roznych naklejek jest okraglych.. napisy dowolne [czyli moja okragla naklejka z napisem "i tak mnie nie wyprzedzisz" jest juz oznaką mojej przynaleznosci ??

tercio: jesli chodzi o nietypowe miejsce naklejenia znaczka to jest ciekawy pomysl. tylko jak nakleic znaczek abysmy my go widzieli a inni nie ??
no bo jesli ma byc niewidoczny to po co ma on w ogóle byc stworzony? a "na pewno" pisze się oddzielnie - błąd ortograficzny!!! malo osob bedzie mialo ochote podchodzic w lesie do cudzego samochodu zeby zobaczyc czy w pod prawym kołem nie znajduje sie przypadkiem naklejka.

miloby mi bylo pewnego razu zobaczyc gdzies w trasie, czy tez na miescie samochod "oznakowany" naszym logiem.

osobiscie twierdze ze wybieranie miejsca naklejenia nie jest takie ważne. a to czy ktos przyklei ja sobie na zderzaku, na klapie czy na lusterku bocznym pozostawiam wlasnemu wyborowi.

jesli chodzi o obawy zwiazane z przyklejeniem znaczka to sa caliem oczywiste i zgdadzam sie z Tobą iż powinnismy sie raczej ukrywać niz afiszować nasze zainteresowania. Nie zmienia to jednak faktu iż idea "loga" zwiazana jest nie tylko z naklejka na samochodzie. Co jesli pewnego dnia spotkasz mnie na miescie z koszulka z wielkim logiem?? no mi byloby milo zostac rozpoznanym.. gdy ktos obcy powiedzialby mi "czesc Ty tez grzebiesz ??"

mam pomysl na wykonanie z loga naszywki na ubranie i na ramieniu mojej bluzy dpm na bank cos takiego sie znajdzie.

no nic.. na razie to chyba tyle w ramach komentarza

proponowałbym przeniesc ta dyskusje do posta "logo poszukiwaczy"

Autor:  Elpas [ niedziela, 18 lipca 2004, 14:07 ]
Tytuł: 

Witam, z drugiej strony, jednak jeśli będziemy się tak cały czas ukrywać to nigdy nie pozwolą nam na jakieś większe działania w imieniu prawa i bedziemy ciągle podziemiem. TRzeba się powoli pokazywać, że już jakaś grupa istniej i trzeba problem poszukiwań w jakiś sposób zmienić.. pozdrawiam

Autor:  Kredek [ poniedziałek, 19 lipca 2004, 02:35 ]
Tytuł:  znaczek

Nie pisałem w swoich danych o wieku - celowo, bo chyba jestem najstarszy wiekiem wśród uczestników forum.
Od 89 roku jestem na emeryturze wojskowej, a z poszukiwaniami mam ubaw od 1973 roku. W międzyczasie nalezałem do paru stowarzyszeń w których stare pierdoły spotykały się na zrzutkowej herbatce z bufetu żeby podyskutować " czy wyłogi weterynarzy wojskowych były bardziej amarantowe, czy bardziej czerwone". Ale nie do tego zmierzam. U siebie w pracowni mam gablotę ze zbiorem orzełków, parę kul armatnich , bforsa i wzory polskiej amunicji na biurku.
Na aucie od lat mam znaczek z którym cholernie się utożsamiam i nikomu nie pozwolę go zdjąć!
Nie jest to znak przynaleznosci do czegokolwiek, bo jestem wolnym strzelcem i uważam że skoro ludzie manifestują swoje marzenia robienia tego co ich pasjonuje, przyklejają konia, łosia, spadochron, nurka czy katolicy rybę to i my możemy.
A takie marzenia jak my mamy, to nie jeden pisarz może pozazdroscić!.
Ja już w zasadzie swoje zrealizowałem.. ale przy następnym wyjeżdzie może znów coś ciekawego sie wydepcze.
Pomimo idiotycznego (w naszym przypadku) prawa, osobiscie nie czuje sie przestepcą, a wręcz przeciwnie.
Oficjalnie mam stronkę internetową i utrzymuję kontakty z nawiedzonymi z paru państw. Myślę że poprzez poszukiwania i szerokie kontakty powstaje prawdziwa więź między ludźmi bo nie trąci polityczną obłudą, biznesowymi machlojami i chęcią dominacji.
Każde society ma swój znak rozpoznawczy i my swoje powinniśmy mieć. Na pewno nie ma sie czego wstydzić.
Tym bardziej że kontakty poprzez Forum są kontaktami wirtualnymi i może okazać się że Twój sąsiad z drugiej klatki schodowej ma takiego samego zajoba i nawet o tym nie wiesz, bo w danych podał Cała Polska.
Oczywiście logo powinno odpowiadać wielu kryteriom i nie powinno być przyjęte na zasadzie dobrowolności, ale dysponujemy łącznością dzięki której można podjąć wiążącą decyzję.
Oczywiście używanie znaku jest w pełni decyzją osobistą.
W każdym razie ja i moja "lepsza" połowa, która ze mną spędza wolne chwile w polu (pomimo że baba) nie wycofuje się z chęci pomocy przy realizacji pomyslu.
pzdr Kredek

Autor:  Jacoby [ poniedziałek, 19 lipca 2004, 07:19 ]
Tytuł:  Re: Znak z całkiem innej beczki

Mrand napisał(a):
Kim jesteśmy? Swojego rodzaju klanem ludzi zakręconych.


Witam
Całkowicie zgadzam się z powyższym stiwerdzeniem.Dlatego też luźna sugestia-
może nasze logo także powinno być zakręcone. :ups: :=
Umieszczenie zaś znaczka zależec bedzie zawsze tylko i wyłącznie od nas samych.
Być może niektórzy posiadają już inne naklejki,mogą więc powiększyć swoja klekcję :D


Elpasmasz rację-w tym momencie przypomina sie jeden z cytatów jednego z filmów-
"...aby załatwić Gibsona,potrzebujecie armii hakerów....".
Podejrzewam,że liczba NAS cały czas jest liczba ciemną.Kiedy wyjdziemy na światło dzienne ,może uda się przeforsować parę
"niedogodności :anty :anty :anty ",którymi "uraczyły" nas wszechwiedzące grupy trzymające władzę.
Pozdrawiam

Autor:  Dario [ czwartek, 22 lipca 2004, 13:57 ]
Tytuł: 

Witam !
Proponuję więc zgłaszanie pomysłów jak ma wyglądać takie logo - kto będzie chciał je w jakiolwiek sposób eksponować - będzie to robił -
Przeciwnicy loga "po prostu" piszemy oddzielnie - błąd ortograficzny!!! nie będą go używać :).
Ja osobiście równieżchciałbym kiedyś spotkać na parkingu ato oznakowane znajomym znakiem.
Pozdrawiam i mam szczerą nadzieję , że sprawa logo nie umrze śmiercią naturalną .

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/