https://poszukiwanieskarbow.com/Forum/

poradnik dla poszukiwaczy "skrytki, schowki, depozyty"
https://poszukiwanieskarbow.com/Forum/viewtopic.php?f=1&t=91855
Strona 1 z 18

Autor:  czanki [ sobota, 3 grudnia 2011, 00:28 ]
Tytuł:  poradnik dla poszukiwaczy "skrytki, schowki, depozyty"

witam serdecznie
w przyszłym sezonie mam zamiar poświęcić sporo czasu na poszukiwania schowków.
proszę o rady i spostrzeżenia dotyczące depozytów tj. np. gdzie najczęściej trafiały wam się skrytki czy było coś charakterystycznego np. rzeźba terenu, las, pole (odległość od zabudowań, linii lasu, skały)itp. jak określacie miejsce poszukiwań schowków ? czy jest to przypadek czy raczej przemyślane działanie ?
może ten wątek jeśli oczywiście takiego nie było stanie się swoistym poradnikiem dla początkujących poszukiwaczy skrytek ?
pozdrawiam
czanki

Autor:  Blizbor [ sobota, 3 grudnia 2011, 00:35 ]
Tytuł:  Re: poradnik dla poszukiwaczy "skrytki, schowki, depozyty"

Świetnie , że na to wpadłeś , sadzę że pomysł jest genialny i wróżę mu wielka popularność.

Autor:  Draken II [ sobota, 3 grudnia 2011, 09:16 ]
Tytuł:  Re: poradnik dla poszukiwaczy "skrytki, schowki, depozyty"

Witam.
Pomysł istotnie dobry i zapewne zyska sobie na forum sporą popularność. Na podstawie własnych doświadczeń mogę powiedzieć, że prawdopodobnie wskazówki kolegów, które się tu ukażą na niewiele, w praktyce mogą się przydać (obym się mylił, ale jak wyżej napisałem dzielę się własnymi doświadczeniami).
W mojej 12-toletniej przygodzie z wykrywaczem znalazłem łącznie 16 różnego rodzaju pojemników (kanki, małe wanny, kotły, termosy wojskowe itp) wszystkie zawierały niestety jedynie cywilną odzież, książki, albumy i w jednym przypadku narzędzia ( zakopane przez ludność niemiecką przed nadejściem frontu), wszystko to w stanie strasznym - jedna zgnilizna, cóż nie miałem szczęścia, ale nie o to tu przecież chodzi. Co ciekawe wszystkie te depozyty zakopane były w głębi lasów (bo tam głównie chodzę :) )w miejscach, o których można powiedzieć wiele, poza tym, że były w jakikolwiek charakterystyczne! Spora ich część zakopana była na zboczach wzniesień - pagórków, (a podobno lubili zakopywać na szczytach), część u ich podstaw inne na zupełnie płaskim terenie. Dodam też dla jasności, że w/w depozyty zakopano w odległych od siebie miejscach i należały (były zakopywane) przez różne, nie związane ze sobą osoby- sposób rozumowania.
Dla odmiany dodam, że koledzy znaleźli depozyt w postaci kilku kanek i wanienek zakopany bezpośrednio (1-2m) przy polnej dość uczęszczanej drodze, depozyt wyjątkowo piękny i bogaty! Zawierał m.in. srebrne sztućce i porcelanową zastawę - wszystko przepięknej roboty- pochodziło zapewne z jakiegoś dworku. Piszę o tym jedynie dlatego, że zakopano przedmioty dużej wartości materialnej i zapewne sentymentalnej na odludziu, w miejscu bardziej lub mniej uczęszczanym przez osoby postronne, a przecież po kopaniu pozostaje długo widoczny ślad! A ha, droga "za Niemca" jak najbardziej istniała i z mapy wynika, że poślednia raczej nie była. Czy z naszego, współczesnego punktu widzenia jest tu jakaś logika?!
Pozdrawiam i mimo wszystko życzę sukcesów :)
Drak.

Autor:  czanki [ sobota, 3 grudnia 2011, 16:43 ]
Tytuł:  Re: poradnik dla poszukiwaczy "skrytki, schowki, depozyty"

no i super
każde doświadczenie jest na wagę "złota"
pozdrawiam

Autor:  mirko100 [ sobota, 3 grudnia 2011, 19:18 ]
Tytuł:  Re: poradnik dla poszukiwaczy "skrytki, schowki, depozyty"

Witam, czy takie miejscówki mają sens? Pomyśl i wczuj się w skórę uciekiniera cywila taszczącego cały dobytek który nagle na swojej drodze może spotkać żołnierzy wrogiej armii. Jaki jest odruch - schować , zakopać to co najcenniejsze a że nie ma czasu to przy drodze. Takie moje przemyślenie.

Autor:  Cactus [ sobota, 3 grudnia 2011, 23:20 ]
Tytuł:  Re: poradnik dla poszukiwaczy "skrytki, schowki, depozyty"

mirko100 napisał(a):
Witam, czy takie miejscówki mają sens? Pomyśl i wczuj się w skórę uciekiniera cywila taszczącego cały dobytek który nagle na swojej drodze może spotkać żołnierzy wrogiej armii. Jaki jest odruch - schować , zakopać to co najcenniejsze a że nie ma czasu to przy drodze. Takie moje przemyślenie.


A Ty z "dorobkiem" biegł byś po środku drogi czekając na wroga ? A nie lepiej na skraju i w razie co na glebe, szybkie obeznanie terenu i wypatrywanie punktu gdzie cos na szybko zakopać na "potem" ? takie moje rozumowanie

Autor:  Wojciech115 [ niedziela, 4 grudnia 2011, 10:03 ]
Tytuł:  Re: poradnik dla poszukiwaczy "skrytki, schowki, depozyty"

Warto szukać też pod pniami Starych drzew albo w Okolicach starego i wyróżniającego się drzewa :)
Nieraz się zdarzyło, że z pod drzewa coś wyszło i od razu było widać, że było to zakopane

Autor:  ekskalibur [ niedziela, 4 grudnia 2011, 16:31 ]
Tytuł:  Re: poradnik dla poszukiwaczy "skrytki, schowki, depozyty"

Z tymi drzewami to jest tak,że jak pod nim coś chowali to jeszcze sobie rosło a teraz po nim nie ma śladu,bo przecież drzewa często się ścina.Teraz jak drzewo jest duże to sto lat temu było malutkie i pod nim na pewno nikt nic nie schował.A co do miejsc to nie ma reguły.Czytałem kiedyś jakieś opracowanie naukowe na temat skarbów wczesnośredniowiecznych.Były znajdowane na szczytach górek,na ich zboczach,u podnóża,w dolinach,na łąkach itd.Nie ma żadnej reguły którą by się kierowano.Ja osobiście znalazłem depozyt,który znajdował się na wyspie jeziora.Wniosek jest taki ,że czym więcej przeczeszesz terenu tym większe masz szanse na trafienie czegoś.Niestety nie ma drogi na skróty,szukanie to ciężka mozolna praca.

Autor:  rufa [ niedziela, 4 grudnia 2011, 19:50 ]
Tytuł:  Re: poradnik dla poszukiwaczy "skrytki, schowki, depozyty"

przedmówca słusznie stwierdził-to jest"totolotek".natomiast zguby,łatwo przewidzieć gdzie mogą się znajdować,wystarczy poobserwować gdzie jest dużo ludzi i jak się zachowują.czym więcej radości-tym więcej fantów.

Autor:  czanki [ niedziela, 4 grudnia 2011, 20:09 ]
Tytuł:  Re: poradnik dla poszukiwaczy "skrytki, schowki, depozyty"

może i totolotek
ale można opisać miejsce schowka a w tedy na bazie doświadczeń nie tylko swoich (bo te są skromne) ale przedmówców wysnuje się jakiś wniosek który wcześnie był nie zauważalny a okaże się tak oczywisty że nikt go wcześniej nie widział. taka właśnie jest historia odkryć które należą do dociekliwych a nie do tych którzy przyjmują świat takim jakim im się wydaje :)
pozdrawiam

Autor:  han_vasolo [ niedziela, 4 grudnia 2011, 21:10 ]
Tytuł:  Re: poradnik dla poszukiwaczy "skrytki, schowki, depozyty"

Mi sie zdaje, ze tu nie ma recepty jakies - oczywiscie o ile nie mamy dokladnej mapy, czy wiarygodnego zrodla.
Jedyne co mi przychodzi do glowy, to kamienie.

Autor:  DZIAD [ piątek, 9 grudnia 2011, 21:50 ]
Tytuł:  Re: poradnik dla poszukiwaczy "skrytki, schowki, depozyty"

Witam
Schowki wojenne to wlasnie najczesciej pobocze wzniesienia i to blizej podstawy, rowniez w drodze,okolice skrzyzowan lesnych.Ale wydaje mi sie ze w lasach jest tego najwiecej.W tych samych miejcach tez piekne wory plastikow e ze smieciami.
K.z K.

Autor:  Fikon [ piątek, 9 grudnia 2011, 23:19 ]
Tytuł:  Re: poradnik dla poszukiwaczy "skrytki, schowki, depozyty"

Skoro już mowa o starych drzewach to polecam wypatrywanie starych drzew na terenach po nieistniejących wioskach. Tak samo jakieś dołki, zagłębienia terenu(np. ziemianki).

Autor:  Fjordvangen [ sobota, 10 grudnia 2011, 23:06 ]
Tytuł:  Re: poradnik dla poszukiwaczy "skrytki, schowki, depozyty"

Wbrew pozorom jest kilka reguł , które obowiązywały a nawet były nakazywane przez władze , przed ogłoszeniem ewakuacji . Widziałem kilkanaście lat temu ulotkę , ( roznosili je chłopcy z HJ ) która ustanawiała pewne reguły . Najważniejsza z nich brzmiała "w miejscu , które zapamiętasz . Najlepiej w nocy tak aby nikt nie podglądnął gdzie . " Najczęstszym miejscem ukrycia z tego co widziałem jest wejście do lasu po prawej ręce , czyli tam gdzie sk....syny wyrzucają teraz śmieci . Drugie miejsce było już opisane przy samej drodze . Mogę zaryzykować nawet stwierdzenie , że częściej niż po prawej w lesie . Następne miejsce równie niedostępne jak współczesne śmietniska , to skraj lasu - czyli tam gdzie największe krzaki . W moich okolicach jest taki lasek , gdzie było 27 skrytek w pasie 250-300 metrów właśnie na skraju . Chyba cała wioska zakopała swój dobytek . Trzecie miejsce oczywiście wszelkiego rodzaju skarpy . Czwarte miejsce piaskownie . Nie widziałem na własne oczy , ale kolega w piaskowni rozkopał murowaną skrytkę . Niestety ktoś był wcześniej .
Jest kilka miejsc w których jest 70% szansy że cos było ukryte niestety już są wyprute . Starzy wyjadacze wiedzą jakie młodzi nie muszą wiedzieć bo raczej nic nie ma a mogą narobić szkód . Moja najlepsza skrytka była w miejscu , gdzie były skumulowane wskazówki . Róg pola , otoczonego lasem rosnącym nad wąwozem , malutka górka z kamieniem granicznym na szczycie , 2 metry poniżej wybijało źródełko a przy samej górce rosła stara czereśnia , a to wszystko z 3 km od najbliższej wioski .
A teraz zdradzę największą tajemnicę :
Żeby były efekty musi być :
TM808 lub coś w tym stylu , kolega , który będzie nosił łopatę i zwykły wykrywacz jako pinpointer .Wiem że za chwilę odezwą się Smętkowcy itd . Panowie żaden wykrywacz nie dorówna ramie lub 2 boxowi w depozytach . Nie będę tłumaczył dlaczego tylko zaproponuję pewne doświadczenie . Pozbierajcie całe złoto z okolicy od : babci , mamy , żony , sąsiadki itd. Złoto w słoik , słoik w ziemię na 40 cm następnie zasypcie 20 cm ziemią na to ze dwie śruby zardzewiałe i reszta ziemi . Teraz odpalcie wykrywkę na ustawach na jakich zwykle chodzicie i zobaczcie jak się spisze .
No i jeszcze jedna ważna sprawa : Jeżeli ktoś ma zamiar wyrwać się w 3 godzinki szukać skrytek , to musi też się postarać o dobrego jasnowidza .
Ale jak znajdziesz pierwszą to gwarantuję , że te 5 minut , kiedy będziesz wyciągał szmaty , zanim dokopiesz się do dna żeby stwierdzić że nic innego nie ma , będzie najlepszymi pięcioma minutami w twoim życiu a każde rozsypujące się spodnie warte tyle co kilo złota dukatowego . I na koniec fotka jak będzie wyglądało 99% depozytów , które wykopiecie . Oprócz tego co widać było jeszcze z 500 żabek do firanek :)
Fotkę poprawiłem.
Sopel74

Autor:  Cactus [ sobota, 10 grudnia 2011, 23:18 ]
Tytuł:  Re: poradnik dla poszukiwaczy "skrytki, schowki, depozyty"

ciekawe kto kiedyś myślał, żeby na dorobek życia kłaść zardzewiałe gwoździe. A nóz, widelec z wykrywaczem przyjdą .... ;P

Strona 1 z 18 Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/