Hmmm....każdy ma prawo do wyrażania swoich opinii i przemysleń.Właśnie po to mamy demokrację.Masz rację pisząc to wszystko.Może to kwestia przyzwyczajenia do konkretneo sprzętu,każdy ma swoje wady i zalety.Powiedz mi jeszcze jedno...ton wiodący ustawiasz na granicy słyszalności czy raczej w ten sposób żeby go w miarę dobrze słyszeć ? Oczywiście będę ustawiał w słuchawkach :)

do ustawienia balansu gruntu ton ustawiałem słyszalny(tryb all metal),a do szukania ustawiałem na maksa i czułość na czerwonym polu(tryb dyskryminacji) ma to swoje wady i zalety.ja widziałem więcej zalet.pozdro

Dzięki za wskazówkę,właśnie przeprowadzałem testy na zewnątrz dotyczące strojenia do gruntu.Jak na pierwszy raz to myślę że nie wyszło tragicznie ponieważ uzyskałem w miarę jednorodny ton wiodący.Bawiłem się też dyskryminacją,zauważyłem że jest bardzo czuła i to tylko kwestia wprawy i praktyki żeby uzyskać odpowiednie ustawienia a potem rezultaty.Dzięki koledzy za wszelkie podpowiedzi :1

Do strojenia do gruntu ustawiam go po prostu tak, żeby najlepiej słyszeć zmiany podczas pompowania cewką. Zwykle jest to dość cichy, ale jednak wyraźnie słyszalny sygnał. Każdy ma inny słuch, więc nie ma tu jakiejś sztywnej reguły. Natomiast jeśli chodzi o samo poszukiwanie, to sygnał wiodący nie jest słyszalny, trzeba go raczej potraktować jako dodatkową regulację czułości wykrywacza. Niestety zbyt ekstremalne położenie pokrętła wyklucza stosowanie pinpointa i trybu all metal. Każdy sam decyduje, czy woli mieć większy zasięg, kosztem all-metalu, czy nie. Jest to niewątpliwie pewien kłopot konstrukcyjny, tak naprawdę obie regulacje powinny być niezależne i nie wykluczać się nawzajem. W takiej sytuacji to kwestia wyboru, albo jedno, albo drugie.

Więcej znajdziesz tutaj:
http://www.proscan.gliwice.pl/forum/vie ... ht=vaquero

Dzięki SID :Tak naprawdę to Vaquero ma bardzo precyzyjne namierzanie,tak więc kwestia używania pinpointa pozostaje sprawą użytkownika wyżej wymienionego sprzętu ;) Życzę owocnego pilnowania forum :)

To jest zła metoda :P
Przecież nie zauważysz pogorszenia zasięgu - no bo niby jak?
Chyba, że ktoś szedłby ślad w ślad za Tobą i wyciągał z ziemi dowody spadku zasięgu Twego wykrywacza :)

Ja mam taki swój sposób na ocenę potencjału wykrywki - zarówno wpływu gruntu na zasięg, jak i stanu baterii:
- co pewien czas unoszę sondę i macham nad nią szpadelkiem, aby zobaczyć czy widzi go wystarczająco z daleka (to ogólny test czułości i baterii)
- następnie opuszczam sondę nad ziemię, nad sondą ustawiam szpadelek i zaczynam przemiatać wykrywaczem - sprawdzam o ile słabiej teraz widzi szpadelek, po tym jak do głosu doszedł wpływ gruntu. Jeśli na oko jest coś kiepskawo - szukam przyczyny.

M.

Już kilka razy zabierałem się za temat superstrojenia, który zawsze na kilometr śmierdział mi jakąś marketingowa ściemą w stylu amerykańskim, ale i nie ukrywam - ciekawił. Bo w tak prostym sprzęcie nie ma z czego zrobić jakiejś zaawansowanej funkcji. Nigdy jakoś nie mogłem się zmobilizować. Ale chyba któregoś dnia, w wolnej chwili narysuję sobie schemat Vaquero i zobaczę w końcu co oni rozumieją przez "superstrojenie", oraz co, na co i w jaki sposób wpływa. Głównymi wnioskami oczywiście podzielę się.

Masz rację beaviso...przecież niejeden już raz machałem saperką przed innym wykrywaczem żeby sprawdzić czy wszystko gra i trąbi ;) To jest całkiem skuteczna metoda.Och mój umysł po prostu chyba zaczyna się buntować wraz z upływem wieku lub też to tylko zanik piwa w moim skromnym ciele :) Kolego Brzęczyszczykiewicz,zamierzam też sprawdzić wpływ tego superstrojenia.Na obecną chwilę wiem tylko to,że po dostrojeniu Vaquero do gruntu ( w miejscu gdzie nie ma metalu ) sprawdzałem wpływ pokrętła "Treshold" na zasięg na moim aucie.Zauważyłem że wykrywacz reaguje z większej odległości,tak więc chyba jakaś różnica jest.Testy w terenie uniemożliwia twarda jak skała ziemia :D

toć przecie las zostaje

A to ja Mości Panie dzik coby po lasach biegać ? ;)

dzik to może nie ale leń na pewno :666

Mam pytanie odnośnie TESORO VAQUERO czy dla początkującej osoby taki sprzęt będzie odpowiedni, czy może coś innego byście doradzili i w jakiej cenie miej więcej chodzi taki sprzęt, czy 1800 zł to cena odpowiednia?

Za 1800zł zainteresowałbym się nowym rutusem. Rutus twierdzi, że jest czulszy od proximy. Stopień komplikacji obydwu jest zbliżony. Vaquero jest lżejszy i dużo lepiej wykonany, ale rutus jest za to dużo bardziej elastyczny.
Oczywiście jeśli chodzi o sprzęty nowe w tej cenie. Jako pierwszy wykrywacz warto chyba kupić coś używanego i najpierw sprawdzić jak się z tym w ogóle czujesz.

Stopień komplikacji Vaquero jest niemal zerowy :) To sprzęt wyłącznie z podstawowymi regulacjami.
Natomiast z opisu Argo wynika, że jest dużo bardziej profesjonalny, oferuje 3 tryby poszukiwania, identyfikację i parę dodatkowych regulacji - a więc reprezentuje wyższy poziom komplikacji, dużo wyższy. Dla początkującego nadaje się wówczas, gdy jest nim osoba przynajmniej o minimalnym zacięciu naukowym i eksperymentalnym, rozumiejąca pewne zjawiska. To nie jest poziom komplikacji składanej saperki, do której znacznie bliżej ma Vaquero :)

M.

Skąd w takim razie ta cena za Vaquero?