|
Witam; ponieważ brat zakupił nowego fisherka f2 to chciałbym się wypowiedzieć ,wykrywacz bardzo przyjemny fajny i leciutki ,czytelny wyświetlacz dobrze wyważony miło leży w dłoni ,wiadomo nówka nic nie lata żadnych luzów jak w moim starym ace250 .Na dwór na razie nie wyjdzie śnieg ,błoto .postanowiłem przetestować w domu . Baterie nowe alkaiczne .czułość max wycinam dwie pierwsze kreski iron i foil .kłade na stół z dala od urządzeń zakłócających ,telefony kom.powynosiłem daleko żeby nic nie zakłócało, na stół metrówkę stolarską przykładam do sondy i czas na testy .
1 gr 20cm granica zasięgu ale sygnał powtarzalny
50 gr 22 cm granica zasięgu ale sygnał powtarzalny
1 zł 23 cm granica zasięgu ale sygnał powtarzalny
klamerka mosiężna pełna 4 cm x 4 cm 31 cm granica zasięgu ale sygnał powtarzalny.
teraz biorę swojego starego kanarka tak samo ,dyskryminacja tryb jewerly zasięg max ,4 paluszki zasilanie akumulatorki naładowane.i test oto co wyszło.
1 gr 21 cm granica zasięgu ale sygnał powtarzalny
50 gr 23 cm granica zasięgu ale sygnał powtarzalny
1 zł 25 cm granica zasięgu ale sygnał powtarzalny
klamerka mosiężna pełna 4 cm x 4 cm 35 cm .granica zasięgu ale sygnał powtarzalny
Tak wyszło i co wy na to???. test robiłem bardzo precyzyjnie , brat jest lekko zawiedziony nie wiem jak z dużymi przedmiotami okaże się dopiero w terenie. Takie moje spostrzeżenia i chciałem się podzielić z wami . Nie wiem czy jest sens płacić więcej około 80 zł za fischerka , skoro testy mówią co innego. POZDRAWIAM
|