Dodam swoją odznakę. Wrzesień '39 w moim obszarze zostawił co prawda skromny ale zawsze to jakiś znak. To się udało wyjąć.

stara miejscówka z przed 18lat ale jeszcze nie raz coś tam wyjdzie
wskazał leśniczy
traktorzysta przy sadzeniu lasu wyorał co nie co

Fajna wykałaczka :1

Delicje :1 , Palownik666 pokaż co nie co oczyszczonych fantów.

Palownik666, zazdroszczę miejscówki z takimi wrześniowymi fantami. To musi być ciekawe uczucie, wydłubać tyle perkunów z jednego miejsca. :)

mówiąc szczerze nie zbieram fantów z ziemi, no chyba że są bardzo rzadkie do zdobycia więc
wszystkie te graty porozdawałem

Kurde ja mieszkam w zachodniej Polsce i tu obecnie znalezienie czegoś takiego jak bagnet jest praktycznie nie możliwe, pomijając fakt o gigantycznej degradacji wielu ciekawych miejsc. ja nigdy bojowego bagnetu jeszcze nie trafiłem a pare lat już chodzę i wiele pol bitewnych zaliczyłem . Moze to wina ze polacy przed dostanie sie do niewoli ukrywali to co wrogowi mogło sie przydać a niemcy po prostu porzucali nie mysląc co bedzie z tym pozniej i trafiało to pozniej albo jeszcze do samych żółnierzy albo do cywili po wojnie dlatego tak cieżko o fanciki

kolego na polach bitwy można znaleźć tylko ślady kopyt po naszych dzielnych żołnierzach
szukaj tam gdzie nikt nie szuka i nikt się nie spodziewa że coś tam może być

to taka moja drobna rada
pzdr

ostanie przypadkowe moje znajdy
stany super po oczyszczeniu zapodam nastepne fotki

pare gratów rozpakowane z pudeł

i stara historia, trafiony w latach 90tych

Glass,nie zawstydzaj nas maluczkich:). Gratuluję.

Wcale nie takich maluczkich ;) każdy coś tam chyba ma no nie?
Długo nic nowego nie było to coś zapodam tym bardziej ,że trafiłem na dniach fenomenalną wrześniową miejscówkę,dziewiczą pod kątem poszukiwań przy tym zawierając nowe znajomości z prawdziwym pasjonatem, niesamowity człowiek co on potrafi wyciągnąć z Proximy to ho ho,wiele mnie nauczył a byłem przekonany ,że już wykorzystuje maximum możliwości sprzętu.Nie sądziłem ,że Proxa jest taka głęboka.Swoją drogą czasem można nie źle się zdziwić co nam leży tuż pod nosem. Miejscówka pierwsza klasa, jeszcze parę dni temu jakie tam fanty wychodziły to "bania mała". Niestety mój super extra telefon robi zdjęcia klasy HD :D więc zdjęcia lipne ale gdy fanty będą oczyszczone oczywiście wrzucę zdjęcia w lepszej jakości robione odpowiednim sprzętem ;)
Miejscówka nie pozorna podmokłe tereny,zakrzaczone z dala od większych miejscowości a jednak. W necie i literaturze na ten temat jedna wzmianka nie dająca żadnego odniesienia ani motywacji po prostu temat do olania a jednak.

Łuseczki od Ur-a na mega głębokościach mocno ubity podmokły czarnoziem. Sygnały ledwo wyczuwalne, ciche,raz jest raz nie ma w dodatku mieszane,gdyby nie nowa znajomość nie wykopałbym swojej łuseczki od Ur-a z tego miejsca bo pomyślałbym ,że to po prostu zakłócenie wzbudzanie się wykrywki i poszedł bym dalej. Dzięki niemu nauczyłem się kopać każdy ale to każdy sygnały i powiem wam ,że warto było,krótki przerywany dźwięk,vdi lekko poniżej 0 skali Proxy czyli złom, zacząłem kopać moim oczom ukazał się srebrny sygnet z orłem na biało czerwonym tle ;)
Oczywiście nie jestem goło słowny i zdjęcia będą wkrótce.

Znajomy trafił dwie ja jedną (ale jeszcze tam są i czekają ;) ) i niestety nie źle ją załatwiłem aż byłem zły na samego siebie.

Jeśli chodzi o kopanie Ur- ów. Wz 35 DS. To ja trafiłem
dwie sztuki w prawie idealnym stanie. Nie sygnowane.
Przed wczoraj moja żonka wykopała następnego.
Tym razem sygnowany.
Zastanawia mnie fakt dlaczego nie ma łusek tylko całe naboje.
Z tego co wiem to na tej pozycji były rozwalone trzy niemieckie
pojazdy właśnie z Ura.
Jedno jest pewne - trzeba tam wrócić i szukać stanowiska ogniowego.

Postanowiłem skleić co nieco na temat tych naboi -
Podkład muzyczny, oczywiście żartobliwy, ale pasuje do
sytuacji. Zapraszam do obejrzenia.
Inne wrześniowe fanty postaram się wstawić później.
https://www.youtube.com/watch?v=Az5hV6-8c4I

trafiłem parę lat temu w K.P.N ok 50 sztuk wrzuconych do bagna, były niestety w opłakanym stanie,i też nigdy nie trafiłem wystrzelonej sztuki