Riese

A może tak dla odmiany fantów,zapodaj jakieś sreberka (moniaki) ostatnio wykopane :666 ,bo te sakiewki ze złotem i srebrem to już u Ciebie popularesy. hahaha. Trochę brakuje mi Twoich znalezisk z innych epok :1 zawsze to była jakaś inna odskocznia .Pozdrawiam

Dziś razem z kolegą spotkaliśmy robotników pracujących w terenie. Zainteresowani tym co robimy opowiedzieli nam pewną historię.

Otóż jakiś czas temu para młodych po uroczystościach ślubnych przyjechała sobie robić zdjęcia na łonie natury. Zdjęcia miały być niekonwencjonalne toteż pan młody wyczyniał różne cuda, niestety zgubił to co dwie godziny wcześniej ukochana mu na palec założyła. Szukali sami, szukali nazajutrz ze znajomymi, niestety bez rezultatu. Po dwu dniach wrócili tam z jakimś kolesiem z detektorem, ten również nie dał rady.
"To gdzieś tutaj ale to było dwa lata temu i do tej pory nikomu znaleźć się nie udało"... powiedział jeden z robotników wskazując machnięciem ręki bliżej nieokreślony obszar.

... zgadnijcie jak to się skończyło? :cfa

A to drobiazgi z wczorajszego wypadu w ciekawe miejsce :) Zaledwie przystawka, bo danie główne trafiło się Koledze - czekamy na fotki :D

Po zazdrościć Bogatym to wszystko wolno :666
A teraz z innej beczki mam pytanie:
Kto chodził z piszczałką w sobotę lub niedzielę przy moście Warszawskim
Po śladach i pozostawionych polmosach wnioskuję ze nie był to amator
Interesuje mnie co było tam ciekawego prócz PRLków. Ja tam łaziłem pierw w sobotę do południu to było bogato a w niedzielę po południu bieda więc ktoś mnie ubiegł...

Ostatni wypad, czyli pierwszy wypad z nowym sprzętem. Jestem w miarę usatysfakcjonowany ;)

Co to jest to z 40? Jakaś wytarta monetka przerobiona na żeton? Na godzinie 16 tej to jakaś kontrsygnatura nabita czy zwykłwe uszkodzenie krążka?

Pieremiacze, kibiny, czaburki... kindziuk, sery korycińskie ale boczuś najlepszy :) ... a zanim wrócę lęcę jeszcze jutro po miód Suktinis na specjalne życzenie kolegi, który byle czego nie pija a tenże ma 50% :ups:

Wciąż nie pokoszone?

Dobra, zejdźmy na ziemię... może podpasi ;)

Guziki pierwsza klasa :1

właśnie taki sam guzik Rosyjski wytarmosiłem na Wale Pomorskim w miejscowości Jel.Kurka ale tamte tereny są ciekawe powrót na Wał Pomorski planowany 10 .08. Może ktoś planuje wypoczynek w Jastrowiu ????
Pozdrawiam

Jarku fanty 1 klasa :1

riese dzięki za porade zamieniłem armanda na gareta i wróciłem na swoją miejscówke pod Wrocławiem gdzie wcześniej sam złom kopałem. Efekt wiadomy sporo fenoli, łusek, prl-ki, trafił się pierwszy talarek no i kżyrz błąd ortograficzny - piszemy krzyż - było całkiem blisko ;) niemiecki . Miejscówka dobra bo miałem jakieś 2 godzinki na chodzenie a sporo fantów wyszło! Muszę tam wrócić bo kilka hektarków zostało do obejścia a na nie których jeszcze kukurydza rośnie. :D

Dawno nikt nic.... 3 dni, łącznie z 15 godzin łażenia

10 sreberek, parę miedziaków, od cholery guzików

Ja przemierzając nasze wody wpadłem na chwilę na ląd stały, żeby zobaczyć czy potrafię jeszcze trzymać coś takiego jak szpadel...

To dla podtrzymania wątku dodam swoją biedę z ostatnich 2 wypadów.

Zastanawia mnie datowanie tej - jeśli dobrze myślę - końcówki od pasa, wygląda na ręcznie zdobioną :?

Końcówka pasa gotyk, XV w.

Noo to ciekawe, dzięki Lipku za datowanie :1
Wklejam dodatkowe zdjęcia do wątku poświęconego okuciom pasów.