Nie odbierajmy Walensowi spektakularności - to nagroda za wiedzę i doświadczenie :ups: ; co najmniej równie owocnych łowów co wczoraj na wypadzie jeśli deszcz was nie powstrzymał :roll:

Dzisiaj udało się wyskoczyć tylko z Pietrkiem,,real Cystersem",który i tak zaspał,po świetowaniu wczorajszego oblężenia :lol: Udało się jednak sprawdzić kilka miejsc :) Ciekawe było spotkanie z naszym,,rodzimkiem",który to już biega od ponad 20 lat.Były i zdjęcia fantów i nawet realne fanty,co nas mocno zniechęciło do poszukiwań(doszliśmy do wniosku,że już wszystko nam wykopał).Jak udało nam się już uwolnić od,,nieprzerwanych opowieści",sprawdziliśmy kilka interesujących nas miejsc.Niestety,oprócz wspaniałej scenerii,nie znaleźliśmy tam obfitości :( Nie byłbym jednak sobą,gdybym nie wracał z,,podniesioną przyłbicą"(znacie mnie przecież) ;) Co prawda kiepskie stany,ale zawsze,,lepszy rydz jak nic..." :luv Pozdrawiam.

No pięknie. Jak zwykle bez srebra się w domu nie pokazujesz :1 Z tego co piszesz, to owocnie spędziliście dzień. W końcu spotkania i pogawędki w terenie z "ciekawymi ludźmi" są nieodłącznym elementem naszej zabawy, a wiedza nabyta przy takich spotkaniach bywa bardzo przydatna :)

mam nadzieje ze to nie Wy chodziliscie po lasach przed Wołowem od strony Ścinawy, bo wczoraj jak zobaczyłem te niezakopane dołki to dostawałem białej gorączki, myśle że gdybym spotkał tego inteligenta moja super wytrzymała saperka pękła by na jego grzbiecie :) pozdrawiam

Ścinawa od strony Wołowa....powiadasz Waszmość.To zapewne wołowscy,,niedzielni zbieracze".Jest ich tam kilku,nigdy dołków nie zakopują i syf zostawiają.Niestety wszelkie perturbacje nie pomogą,zawsze się wyprą,że to nie oni.Jeśli zaś chodzi o grupę Cysterską,to aktualnie te okolice nas nie interesują i nawet tam nie jeździmy,mając dość roboty na ,,naszych cysterskich ziemiach" :D .Nawet gdybyśmy tam kiedykolwiek zawędrowali,to możesz mi Waćpan wierzyć,że byś tego nie zauważył nawet B+ ;) Więc z takimi tematami jak niezakopane dołki itp.,bardzo Cie proszę,nam tu nie wyskakuj,ponieważ ta grupa takich klimatów nie tworzy.Pozdrawiam

Sorry zapomniałem o fotkach :ang

ładny kaiser :) zapraszam do mojego watku :)

O którym wątku jest mowa?Czy o tym w dziale>Prosto z pola<?Jeśli tak to u Ciebie raczej> prosto z lasu< :) Już przejrzałem i szczerze gratuluje(nadal jednak mam posmak goryczy,spowodowany dziwnymi posądzeniami co do naszej grupy,mowa oczywiście o dołkach)A szczerze mówiąc,muszę się kiedyś wybrać w Wasze strony,dołków nakopać i fanty pozabierać :666 :luv Pozdrawiam.

Uwaga!!! Naszemu koledze Piotrusiowi real Cystersowi urodziła jego Pani synka :1 Synek waży 3 kg.Jest to super wiadomość dla Cystersów,ponieważ powiększa się nasze grono, oraz zła dla Piotrusia,ponieważ sprzecik częściej będzie wisiał na kołku :( GRATULUJEMY :bir :jump :1 :D :luv Pozdrawiam.

Oczywiście należą się:
a) gratulacje :1
b) kondolencje (ale to bardziej nam bo może to uszczuplić chwilowo nasze grono) :n

Jak syn to zapewne Boratyn albo Krajcary :666 Nie mylę się chyba.

Dziękuję panowie ale zapewniam że sprzęt nie pójdzie na kołek :D Zapewne czasu będzie dużo mniej ale jakaś wolna chwila na pewno się znajdzie :? Chyba że w tych wolnych trzeba będzie :z Pozdrawiam i miłej integracji w sobotę :1

Serdeczne gratulacje Piter :) Głowa do góry. Może i na początku parę wyjazdów Cię ominie, ale na trzecie urodziny kupisz dziedzicowi mały wykrywaczyk i do domu dwa razy więcej fantów będziesz zwoził :1

Wykrywacz może być za ciężki na 3latka a tak "młody" będzie zadowolony a " stary" będzie miał lżej

Piotruś mówiłem Ci ....,,nie sprzedawaj kanarka" :) Teraz by się przydał :1 A le jak małego Cystersa podchowasz ,to coś się na pewno wymyśli :h ;) .Jeśli chodzi o sobotę,to mam nadzieję,że jak zawsze,ostatnie słowo będzie należało do mnie :roll: :ups: :luv Pozdrawiam.

Coś to ciężko nam się zgrać Piotrek na wspólny teren;D ja w Sobotę obchodzę rocznicę;p więc dołków nie pokopie, a znowu w niedziele Ty nie możesz;p Ja z Michałem polecę gdzieś właśnie w Dzień Pański, więc zda mi relację z Waszego sobotniego kopania. Jak to się mówi jak nie ten to następny weekend, głębokich dołków Panowie w sobotę;)