Trzymasz Waść w napięciu :1 Przednia lektura - pozdrawiam.
Osobiście czekam na więcej.

Daro dzięki za pozdrowienia.
Rozwijając wątek p.t. Tajemnice białego jaru zamierzam wskazać drogim forumowiczoma jak ważnum dla niemców rejonem był rejon karpacza ./Krummhubel/

Dzisiaj przekarze swoje informacje na temak zameczku na Księżej Górze w Karpaczu. Jest to ponat stuletni obiekt który należał przed wojną do niemieckich baronów Kurta i Agnes Pergler von Perglas . Gospodarze przjmowali w swym zameczku największych przedstawicieli niemieckiej polityki i przemysłowców pragnączch odpocząć zdala od obowiązków codziennego, życia.
Po wybuchu wojny Księża Gora wraz z ziemią stała się osobistą rezydencją Hermana Geringa. Dokonało się to w dość tajemniczych okolicznościach. Na dzień dzisiejszy wiadomo do zameczku na Księżej Górze często przybywały kawalkady samochodów z bardzo silną obstawą.
Po wojnie zameczek został obszabrowany oczywiście przeż sowietskich trofiejszczyków a po kongresie PPR z PPS stał się Centrum kształócenia i doskonalenia Polskiej zjednoczonej Partii Robotniczej. Arhiwa UB wskazyją, że w Pałacyku nie znaleziono słynnej kolekcji Hermana Geringa. Nadmienić należy że w obrębieKsiężej Góry jeszcze za czasów Perglerów istniały dwie kopalnie
srebra /nieczynne ale w bardzo dobrym stanie zachowania/ Po wojnie nie znaleziono śladu po tych kopalniach. Została tylko jedna kopalnia ale to była trzecia z istniejących na tym terenie. Ta trzecia kopalnia znaldowała się na północnym stoku góry Karpatka. Wloty do tej kopalni zostały zasypane bodajże w latach 60 lub 70 podczas budowy nowej ulicy prowadzącej do Karpacza Dolnego po zachodniej stronie Lomnicy. Księża Gora znajduje się przy Łomniczce czyli znacznie dalej. Historaia bytności Hermana Geringa w karpaczu nie jest wyssana z palca. W Polsce istnieje bardzo mało informacji na ten temat a na domiar złego nikt tym nie zajmuje się. Na szczęście dzięki informatyzacji arhiw€w niemieckich i stworzenia do nich elektronicznego dostępu jest coraz łatwiej informacje takie zdobyć

kim był Grunndman :
był znawcą i koneserem sztuki / z zamiłowania/
Dlaczego powierzono mu zorganizowanie ukrucia najbardziej wartościowych łupów . - :
był w tej dziedzinie ekspertem .
Miał za zadanie przygotować skradzione dzieła w ten sposób aby w ukryciu przetrwały bez szwanku conajmniej 10 lat. Od Grundmana naziści zarządali teZ aby stworzył inną listę - katalog wartości materialnych skradzionych dzieł . Tak naprawdę to Grunndman oddał nazistom swoją wiedzę konserwatorską i wskazał w jakich warunkach określone dzieła mogą przetrwać określony czas. Grunndman był naukowcem i wskazał tylko znane sobie miejsca GDZIE porządane warunki istniały.Jeżeli chodzi o to co gdzie i kiedy zostało ukryte to już miał niewiele do powiedzenia
Rodzynki z listy Grunndmana / tej określającej wartość materialną / UKRYWAŁy odpowiednie komórki werwolfu te które były oczkiem w głowie gen. Gehlena

Większośc zrabowanych dzieł sztuki po wojnie odnaleziono bardzo szybko ponieważ zostały ukryte w dworach pałacach zamkach kościołach itp. dolnego śląska bo tylko w takich miejscach panowały odpowiednie warunki. ukrycie tych dzieł w jakichś sztolniach kopalniach itp. Było bezsensowne. Dzieła po niedługim czsie uległy by bezpowrotnemu zniszczeniu To Grunndman sugerował swoim zwierzchnikom. Skutek był by taki sam jak by te skarby spalił. Więc poco było robić tyle zachodu . Obiekty te złożono w bezpiecznych dla nich miejscach i tyle. Nie było możliwym logistycznie aby zrabowane dobra kultury przygotować do przechowywania przez blizęj nieokreślony długi czs w warunkach destrukcyjnych. Niemcy czuli już sowiecki oddech na plecach. Niermcy byli w stanie z całości zrabowanych dzieł wybrać i zabezpieczyć na ługie lata a następnie ukryć tulko nieliczne - te najcenniejsze / cenną reguł był stosunek wagi i gabarytów do wartości/ im mniejsze a cenniejsze tym lepsze. Te dzieła sztuki zostały ukryte w najtajniejszych miejscach przez najtajniesze komórki werwolfu.
Gdyby hitler wiedział ,,,,,,,,,,,ze już na dwa lata przed końcem wojny ludzie z którymi współpracował tworzą pod jego bokiem struktury nowego państwa niemieckiego to przewrócił by się w "grobie"

cdn. cdn.

"Nie istnieje nic co istnieć nie może"

Nie było lepszego miejsca na ukrywanie depozytów jak Krummhubel. W tak nasyconym wojskiem rejonie poruszające się ciężarówki z jakimiś skrzyniami nie wzbudzały niczyich podejrzeń . Trwało to do połowy maja 1945. Po prostu wojsko przewoziło prawie wszystko w skrzyniach - mniejszych większych - drewnianych czy metalowych. Faktycznie to tylko oficerowie wiedzieli co jest przewożone.
Ostatnio zakończyłem analizę niedawno zdobytej mapy tego terenu Wiedza tam tkwiąca jest porażająca

narka!

wspomniana mapa jest niemiecką szczegółową mapą geologiczną rejonu Karkonoszy wschodnich. Mapa powstała w 1930 r a uzupełniona w 1936.Mapa bardzo szczegółowa. Na mapie tej zaznaczone są przełomy tektoniczne karkonoszy oraz ich budowa geologiczna naznaczone są na niej nawet drobne gniazda występowania cennych pierwiastków . Co dla nas najważniejsze zaznaczone są miejsca wydobywania tych pierwiastków . Mapa ta lokalizuje pokazuje ze obiekty wydobywcze znajdowały się w okolicy Hempelbaude,
w zboczy Karpatki nieopodal stadionu , na Księżej górze oraz w sowiej dolinie.
cdn.

Po wojnie po "sztolniach" kolo Hempelbaude , na Księżej górze i w zboczu karpatki nie było już żadnych śladów
Była sztolnia drążąca w kierunku Karpatki od północnego podnuża ta istniała jeszcze w latach 50 i została zasypana kiedy tamtędy puszczono ulicę do dolnego karpacza. Obiekt górniczy zaznaczony koło Hempelbaude i Księżej Gorze koło oznacznika miał dopisek określający to miejsce jako zabytkowe.


cdn.

Bardzo ciekawa wiedza.

Byłem w Karpaczu kilka razy, pięknie tam. Swoja drogą wywalili tam Golębiewskiego. Może Gołębiewski jakiś depozyt wydobył podczas budowy Hotelu - Pół zbocza usunęli, aby go tam wcisnąć. :)

sztolnie o których mówiłem z póżniejszych map wyparowały. Nie wiem czy stanowiły może zagrożenie dla Adolfa. Sadzę inaczej. i jest to logicznym wytłumaczeniem . Najbardziej prawdopodobnym jest ,,,,,,,,,,,,,ze zostały przekształtone i to bardzo niewielkim kosztem w magazyny wojskowe /np amunicji/ a po tym w obliczu klęski zamienione na skrytki i zamaskowane. /też niewielkim kosztem/

filips60 muszę przyznać, że bardzo fajny i ciekawy temat poruszyłeś. Zresztą jak sam wiesz to nie tylko Biały Jar i
Karpacz owiane są tajemnicą. Całe Karkonosze kryją masę zagadek Jarkowice, Opawa,Niedamirów,Przełęcz Kowarska to tylko niektóre miejsca,gdzie w sztolniach bądz w wyrobiskach niemcy mogli "rozczłonkować" i schować depozyty. Natomiast co do schronisk ,obawiam się że Niemcy mogli je raczej, wykorzystać do przetrzymania,lecz nie do ukrycia depozytów. Za duże ryzyko odnalezienia przez osoby przypadkowe. Czekam na dalszy ciąg ... Pozdrawiam :1

Tak się zapytam czy kolega to z czegoś przepisuje kopiuje? bo mam wrażenie że wkleja nam tu odcinki jakiegoś większego artykułu ,bo retoryka bardzo podobna jak w audycji w niedziele rano w radiu Jelenia Góra w tych audycjach redaktor porusza takie tematy.Prosze nie odbierać tego negatywnie jestem po prostu ciekawy :)

Tutaj są właśnie audycje tego redaktora o historii i tajemnicach Karkonoszy,świetne artykuły.
http://www.muzyczneradio.com.pl/index.php?page=37&cat=23

Pan BÓG daje nam daje nam orzechy ale ich nie rozgryza
---------------------------------------------------------------------
Jestem z Pomorza i nie śłucham radia z Jeleniej Gory nie mam zasięgu. Na moje nieszczęście w rejonie Karpacza nie byłem już kilka lat. Wiek i stan zdrowia już mi nie pozwala a szkoda
Z dnia na dzień mamy coraz to więcej możliwości.

-----------------------------------------------------------------------------------
"Pisanie prawdy nie polega na umiejętności pisania lecz na skreślaniu tego co żle napisane"

NIe mylmy mitów stworzonych i rozbuchanych przez komercjcę z wnioskami z logicznego myślenia
------------------------------------------------------------------------------------------------------------
"Przpadek jest najlepszym detektywem"

Dzięki za wyjaśnienie ,wszystko rozumiem,czekamy na dalszy ciąg tajemnic Białego Jaru :1