Witam wszystkich. Jako nowicjusz nie mam na razie zbyt wiele do powiedzenia, ale z uwaga będę się wczytywał w Wasze posty ;)
Był czas, kiedy posiadałem wykrywkę (Garrett Treasure Ace 300), ale nawet nie zdążyłem się nią nacieszyć. Ot, pożyczyłem znajomemu z Jugowic i od tamtej pory nie mam ani kumpla, ani sprzętu. Mniejsza o to. Mam coś na oku, więc nie jest wykluczone, że za jakiś czas dołączę do grona szperaczy.
PS. Z Cactusem to się chyba znamy z czasów, gdy miał radio CB? Mam rację? :)

Siemasz Mikuś :1 :h

Dawaj adres tego złodzieja,jak wpadniemy naszą grupą to gościu moment sprzęt odda albo kase :mg: :dnc

Hehe
nie wiedziałem Cactus że prowadziłeś poszukiwania przy pomocy CB :D

Szkoda zachodu na dziada :) Pracowałem z nim swego czasu, a z racji miejsca swego zamieszkania był on zainteresowany moim urządzeniem. Jako, że mieszkał w Jugowicach Górnych, niemal na stokach Włodarza to sprzedał mi historyjkę, że przez jego ogródek idzie gruby kabel i chciałby go dokładniej zlokalizować. Nie ma sprawy, pomyślałem. Pożyczyłem Garretta i czar prysł. Później widziałem kolesia kilka razy w Wałbrzychu i usilnie dopytywałem o wykrywkę, ale albo akurat leżała w Jugowicach na strychu, albo używał jej jego kumpel (sic!) pod Głogowem, gdzie ponoć szukał kul armatnich. Szkoda też się z gościem szarpać, bo swego czasu miał zawiasy za rozbój i tak to się sprawy mają. Generalnie łatwo przyszło, łatwo poszło, bo sam wykrywacz przysłał mi wujaszek zza oceanu, więc się nie wykosztowałem. Teraz jednak na dobry początek taki Ace 300 by wystarczył. A dobry był egzemplarz, bo w ramach testów wyłapywał złotówkę spod dywanu :D ;)
Na chwilę obecną nie wiem dokładnie, czego chcę. Nie ukrywam, że jak każdy facet jestem "gadżeciarzem" i wszelkie elektroniczne zabawki w jakimś stopniu mnie interesują. Tak było z fotografią, z krótkofalarstwem i innymi rzeczami. W tej chwili jestem na etapie poszukiwań, rozmyślań i zadawania pytań. Udział w forum to także jeden ze sposobów poszerzania wiedzy na temat poszukiwań w ziemi. Samo poszukiwanie nie jest mi obce, bo w ramach innego hobby tworzę drzewo genealogiczne swojej rodziny, a to także wiąże się z grzebaniem w historii. Dla ciekawostki dodam, że mam w drzewie już/dopiero ponad 600 osób, a w jednej z odnóg dotarłem już do 6x pradziadków ;)
Może teraz kolej na bieganie z saperką? W każdym razie odczuwam swego rodzaju napalenie ;)
Jeśli będę kupował, to prawdopodobnie będzie to Delta 4000 z 11`DD. Jeszcze się wstrzymuję, ale ... ale ...

Ja bym tego tak nie popuścił wykrywka wykrywką czy to prezent ty kupiona za pieniądze ale jak ktoś by pożyczył i nie oddawał to go bym po nocy nawiedzał.

Pozdrawiam

Delte miałem ze standardową cewką i szybko sprzedałem,wzbudzało to to się i takie plastikowe,jak dla mnie tandetne.Pomyśl o sprzęcie używanym ale renomowanych producentów.Garrett,Minelab,White's a także nasz rodzimy Rutus ma już wyrobioną renomę i jako nowy nie jest zbyt drogi.Dobre są też Fishery ale te starsze zanim Fishera nie wykupił First Texas.

Za kradzież piszczałki poszukiwaczowi powinna być kara główna :szu :gil

Ja również zajmuję się genealogią korzystając z tej stronki www.myheritage.pl
Najważniejsze aby rozwijać drzewo raczej w pionie a nie w poziomie bo Ci życia nie starczy na badania.

jak to taki cwaniaczek i rozbójnik to czasami nie ma co się narażać,ruszysz gówno a za człowieka cię ukarają Kup sobie jakąś używkę ale nie tekneticsa miałem i zmieniłem na x-terrkę 705 jak na razie najlepsza wykrywka jaką miałem polecam z czystym sumieniem

Na razie się zastanawiam. Nie chcę wykładać trzech kawałków za wykrywkę, bo nie wiem, na ile mnie wciągnie to hobby. Jak ma później stać to to za szafą i robić za lokatę kapitału (zresztą wątpliwą, bo elektronika szybko spada cenowo), to dzięki. Delta z opcją 11`DD pasuje mi w stosunku jakość/cena. Nie ma wodotrysków, ale też nie jest zabawką za 200 złotych. Rutuxa chyba nie ogarnę, bo z wiekiem spada pamięć i zdolność logicznego myślenia. Bez wódki pewnie nie rozbiorę instrukcji, a żem abstynent, to sami rozumiecie ;) Najlepiej będzie, jak się kiedyś zbierze na wykopki tutejsza grupa przyjaciół, ja tam cichaczem wpadnę w gościnę i obejrzę sobie po kolei każdy egzemplarz. Potrzymam, popatrzę i wyciągnę wnioski. W każdym razie chodzi mi po głowie ta Delta, oj chodzi.

jak już będziesz kupował to szukaj z cewką 11'' dd

Rutus nie taki straszny, też myślałem że to jakaś czarna magia będzie, ale obsługa jest bardzo intuicujna.


Kupiłem Argo 3.0 za 1650, tydzień później był już po 1850 zł :)


oj wciąga potwornie, wczoraj pomimo -10 stopni, kilka godzin spędziłem z wykrywką :) w terenie

Arku póki co wstrzymaj się jeszcze jakiś czas. Zapowiada się ocieplenie ( już od x czasu ;) )więc przy pierwszym lepszym spotkanku dam Ci znać i będziesz miał możliwość sprawdzenia, najmniej 3 detektorów, może to zdecyduje też w jakimś stopniu o wyborze. Pozdrawiam

Panowie jak wroce trzeba bedzie gdzies sie wybrac bede 1.04.juz po urloipie takze jakas integracja w terenie by sie przydala .