Witajcie Forumowicze. Do rozpoczęcia nowego sezonu poszukiwań potrzebuję :
-informacje na temat działań w lesie koło Milejowa i Łęcznej
-informacje na temat lasu Krępieckiego
-informacje na temat lasu Świdnickiego (koło lotniska)
-informacje na temat niewielkiego lasu w Józefowie
-informacje na temat lasu na Podzamczu
-informacje na temat lasu za Wilczopolem i Klinami(las za lasem Krępieckim)

Mam wiele informacji na te tematy, ale potrzebuje jeszcze więcej, zapraszam więc do rozwinięcia tego tematu. Myślę że dowiem się czegoś nowego i podzielę się z wami tym co wiem, więc coś za coś. Częściowo trochę szukałem w tych miejscach, ale potrzebuję bardziej dokładnych informacji, pozdrawiam :)

Myślę, że wszystkie informacje, których potrzebujesz znajdziesz w miejskiej bibliotece. pzdr ;)

Dzieki za takie informacje...nie jestem taki pusty zeby od tego nie zaczac...

Nie obrażaj się kolego... wiem, że pewnie nie miałeś takiego zamiaru ale Twój post szczególnie na początku wygląda trochę jak koncert życzeń.

Chcesz szukać na cmentarzu którym jest las krępiecki?

jeśli Ty Kolego SZZ uważasz że to jest cmentarz, to dzięki za zbędnego posta, bo znam ten las dobrze i wiem że nawet tam nie ma żadnego grobu, jedynie pomnik, wiem o tym że zamordowanych tam zostało 30 000 ofiar i spalonych, ale to wszystko zostało zebrane i znajduje się pod kopułą na Majdanku, więc jeśli Ty nazywasz to cmentarzem to pozdrawiam...

Jednak jest to miejsce kaźni , a todorr być może liczy na znalezienie jakiś fantów po ofiarach.....

To widzę kolego że z Ciebie nie jest pasjonat tylko hiena, są miejsca gdzie nie należy kopać trzeba uszanować pamięć po zmarłych.
Zrozum że ten las to jeden wielki cmentarz i nie ważne że nie ma nagrobków.

znam miejsca w których nie było mordobicia, i własnie chodzi mi o nie a nie o miejsce kaźni... wychodzi tam mnóstwo militari z okresu 2 wojny i o to mi chodzi a nie o ludzkie szczątki, są także pobliskie pola, dlaczego wy myślicie tylko że każdy chodzi po grobach, pomnikach i rozkopuje takie miejsca...to się nazywa myślenie :lol:

najpierw sam wskazujesz takie miejsca do kopania a później masz pretensję do ludzi że się denerwują.

Kolego, mi chodzi o ,,informacje", nie wiem czy ja jestem głupi czy to Wy nie potraficie napisać informacji jeśli coś wiecie o tych miejscach. Pytam wprost, moje rozpoczynanie sezonu nie polega tylko na szukaniu, ale też na zbieraniu informacji co w danym miejscu powiedzmy się działo, jakieś upamiętnione miejsca. Zbieram wszystkie info i po prostu je sobie sklejam i jeśli wiem że warto np. gdzieś szukać, czy jakieś zarysy czegokolwiek to potem można się wybrać po prostu w okolice tych zdarzeń, czy na rowery , czy na motor, czy po prostu spacer, ludzie ! Tak naprawdę to Wy jesteście kanibalami na fanty i różnego typu znaleziska skoro mówicie tylko o szukaniu, oraz ,,rozkopywaniu" grobów czy miejsc w których były miejsca egzekucji... Popatrzcie najpierw na to z innej perspektywy :idea

Wszyscy się obrażają na todorra, a ilu z czytających wątek kopie na terenach po obozach jenieckich, pobojowiskach :drap . Tam też ginęły tysiące osób. W obozach jenieckich również często rozstrzeliwano lub co jeszcze gorsze - celowo głodzono ludzi a na pobojowiskach dobijano rannych. Jakoś nikt nie krzyczy z tego powodu :nicnie . Nie popieram przekopywania mogił i kopania na cmentarzach to jest rzeczywiście chore. Ale zauważcie ile osób łazi po ekshumacjach zbierając pozostawione rzeczy - to normalne? A czy jeśli ktoś wykopie lub kupi przestrzelony hełm też jest hieną? Piszę to abyście zauważyli jak wiele jest sytuacji niejednoznacznych gdzie wyznacznikiem jest etyka danej osoby.
I jeszcze raz zaznaczę, nie popieram celowego przekopywania mogił bo to powinno być jednoznaczne.

Niektórzy się liczą z tymi ludźmi, właśnie tymi którzy cierpieli, i zbierają takie rzeczy czy kupują po to by upamiętnić to i nie zapomnieć o nich, bo dzięki tym ludziom zawdzięczamy to że żyjemy jako Polacy, choć Polska jest jaka jest w dzisiejszych czasach że czasem nawet łuski w domu nie można trzymać, to powinniśmy być dumni i upamiętniać tych, którzy polegli dla nas !

Często np. gdy szukam i coś ciekawego się znajdzie, czy jakiś guzik, czy zegarek, monetka, czy nawet jakiś zwykły przybór do codziennego życia z XX wieku czy z samego okresu wojennego, stawia przede mną myślenie, dużo myślenia, na temat że kto to mógł zgubić, może ten ktoś poległ blisko lub coś podobnego, jakie były jego losy i liczę się z tym że wracając do waszego ,,rozkopywania" grobów czy takich miejsc, to właśnie mogłem być ja... Widzę po niektórych że im na tym zależy, żeby o znaleźć jakiś szkielet i po prostu obuć go z tego co miał przy sobie... Na forum widać takich ludzi, a w szczególności Rosjanie tak perswadują szczątki. Dodam że nawet czasem jeśli archeolodzy badają takie tereny i nagle odnajdują mnóstwo kości poległych, pomordowanych to wrzucają w trumnę i wywożą np. na cmentarz czy pod jakiś pomnik, uważam że to powinno zostawać na miejscu, a nie robią kupkę kości i że tak powiem wrzucają do pudła...Człowiek jak został pochowany, to w takim stanie powinien zostać. Na koniec dodam że zirytowało mnie w szczególności zbieranie poległych z okresy I oraz II wojny, z cmentarza wojennego w Świdniku, jeśli ktoś z tych okolic to powinien wiedzieć o czym mówię. Wywalić ludzi, nie licząc się z ich cierpieniami, bo ma być lotnisko...! Ileż to wolnych miejsc jest, łąk na takie miejsca jak lotnisko jest w Polsce, ale niestety jak mówiłem już, nasz kraj jest taki że wolą wydać pieniądze na wywalanie szczątek ludzkich na cmentarze i wycinanie lasów... :1

Chyba nikt się tutaj nie obraża na todorra a raczej mu dorze radzi a to jest różnica.

Wiesz jest róznica w kopaniu na pobojowiskach, polach walk o których piszesz a kopaniem na cmentarzach gdzie wielu ludzi znalazło miejsce spoczynku czego absolutnie nie popieram. Ważne jest to abyśmy też nie popadali w skrajności...

I tutaj się z Tobą całkowicie nie zgodze. Często takie przenoszenie jest rzeczywistym pogrzebem którego te osoby nie miały.

Jest tyle miejsc ,,dzikiego pochówku" że praktycznie są wszędzie. Myślę że nie wybudowano by żadnej autostrady, środka komunikacji bez natrafienia na szczątki ludzkie. Przenoszenie kości na cmentarze zbiorowego pochówku w jakimś stopniu daje tym osobom miejsce wiecznego spoczynku. Przy takich cmentarzach organizowane są uroczystości, można zapalić znicz upamiętnić ofiarę a nawet poznać tożsamość.