Tomku, w Surażu to wiem że wszystkich rolników znacie a do tego rozpijacie :666
przecież byłem świadkiem, jak furmanka jechała polną drogą a Ty granaty im na pakę rzucałeś :lol:
Chłopak może skrzynkę wódki postawił dla chłopa, a Wy tak z mordą na pączki, no to się wkurzył ;)
Tak że tam kolega wykopki niech się nie denerwuje.
Pozdrawiam.

Skoro jestescie tacy otwarci na nowe znajomosci to dlaczego nie piszecie otwarcie na forum gdzie kopiecie ,jakie sa najlepsze miescowki itp. ;)
Dlatego nie rozumiem niektorych komentarzy pod moim adresem.
Mialem juz nic nie pisac ;) sorry.

Eee tam słabo czytałeś chyba nasze posty.
Zawsze prawie jest napisane w jakich miejscowościach kopiemy, no oczywiście bez współrzędnych gps bo tego nikt nie wie.
Przecież teraz każdy ma neta i wie gdzie trzeba kopać.
Zapomniałem dziś dodać gdzie kopałem-Olmonty :1

Zastanów się

Bo boją się konkurencji w postaci mojej osoby :666

Kolegom z forum,życzę wszystkiego najlepszego z okazji świąt :jump

Wesołych Świąt katolikom i wyznawcom prawosławia :)
Płytkich i bogatych dołków! Alleluja !

A ja tak gwoli przywitania się i prośby. Jak już zobaczycie "kolegę" na polu, chcecie się przywitać, to nie róbcie tego znienacka... Raz bym mało z tego świata nie zszedł na zawał, jak mnie na odludziu przy lesie, w słuchawkach, w wietrzną pogodę zaszedł od tyłu "kolega" i krzyknął WITAM KOLEGĘ :)

Haha,
Szkoda,że to nie byłem ja :lol:
Chciałbym zobaczyć twoją minę :666

:lol: też chciałbym to zobaczyć (Czarnego ciężko nastraszyć, możesz iść za nim 2 m i tak nie usłyszy a sygnały w jego słuchawkach słychać na kilka metrów )

Panowie szlachta, niedziela się zbliża. ;)

Dzisiaj braliśmy udział w kręceniu odcinka "Było nie minęło", na wstępie przeproszę kolegę z forum któremu obiecałem poinformować o tym wypadzie, jednak dopiero wczoraj w bardzo późnych godzinach dowiedziałem się o której godzinie i gdzie się spotykamy.
Kopaliśmy w Puszczy Białowieskiej wśród wielkich stojących jak i powalonych dębów, troszkę nerwowo spoglądaliśmy w boki bo jak wiadomo Żubr czai się za rogiem ;)
Pozdrawiam
ps: tak się dotleniłem że zaraz zasnę ;)

:1
Zapodaj kolego linka, jak już będzie zmontowane :)
Fajnie że nasze strony dość często uczestniczą w tym programie, szacun dla organizatorów i wszystkich tam obecnych.

Jak ktoś się jutro nudzi i ma chęć wyskoczyć, pisać i się nie wstydzić :D
do 21 na priv

I jak tam wypad panowie?
U mnie mogło być lepiej, ale nie mam prawa narzekać :h

Bardzo ciekawy wątek odnośnie wyłączności na miejsce . Myślę że wyłączność ma właściciel ziemi a nie poszukiwacz . Poszukiwacze którzy tak myślą są zwyczajnie nie do ogarnięcia i powinni być napiętnowani . Każdy powinien kopać tam gdzie się da i gdzie szkody nie czyni i jest to za zgodą lub choć bez sprzeciwu właściciela gruntu . Wiele mówi się o prawie na poszukiwania o zmianach które powinny zajść w przepisach . Zacznijmy od siebie bądźmy życzliwi i koleżeńscy , wszystkiego wykopać się nie da . Uważam że jak poszukiwacz jest na polu i przyjedzie inny detektorysta to życzliwość powinna być z oby stron , to "gospodarz" zgodnie z normami dobrego wychowania ( czytaj ten co był pierwszy ) powinien się zapoznać i opowiedzieć o miejscu nawet zachęcić do wspólnej penetracji terenu . Jetem osobą która nie szuka długo i szczerze mówiąc dla pazernego zbieracza moje zbiory są nic nie warte . Kilka łusek kilka monetek bez większej wartości . Ja oceniam to inaczej , dla mnie bezcenny jest czas spędzony z osobami podzielającymi moją pasję , poznawanie nowych ludzi , zawieranie znajomości które może kiedyś przerodzą się w przyjaźnie . Fantastyczne są też emocje dzielenia się radością ze znalezionych przedmiotów wzajemne poznawanie możliwości sprzętu , obcowanie z przyrodą . Nie będę dalej przynudzał i pozostawiam swoje refleksje do głębszych przemyśleń ewentualnym czytelnikom .
pozdrawiam
Niko2000 Białystok