Fakt chodzę po tych samych polach co Szopan od jakiś ośmiu lat.Z rolnikami nie miałem nigdy problemów nawet dwa razy wyciągali mnie z drogi traktorami jak się zakopałem w błocie.Od jakiś 3 lat lata tam pełno nowych ludzi i odpi...ają totalny syf na polach.Teraz jestem rzadko ze względu na brak czasu,ale jak kiedyś takiego chu.. spotkam i zobacze nie zakopane leje jak po bombach to mu szpadlem drugą dziure w dupie zrobie.

Kopacz77 zobacz ten wątek (ostatnie kilka postów) viewtopic.php?f=140&t=149752
Łaziliśmy tam w tym czasie. Ciekawe gdzie oni chodzili?

Coraz więcej gamoni na polach :n

Gamonie to zbyt pieszczotliwe określenie dla takich łajzów

Jeszcze kilka takich akcji i rząd, ministerstwa dowalą nam nowym rozporządzeniem i nie wejdziemy na pobocze pola , etc.

I taki baran wchodzi na pole i ma wszystko w d..ie ,a czlowiek zanim wejdzie to szuka wslasciciela zeby pogadac i dostac pozwolenie.Stara sie zeby nas zle nie postrzegano i lipa bo sa tacy jak ja ich nazywam sepy co maja konto ale na alegro a nie na frum.Sam osobiscie wracajac z delegacji widzialem dwie osoby miedzy Kruszewem a Ujsciem jak lazily po zasianym ,tylko sie zatrzymac i spuscic.Teraz zabieram ze soba aparat i bez zadnych skrupulow bede robil fotki i wrzucal na forum ,a jak spotkam wlasciciela to fotki chetnie przekaze niech burakowi skore przetrzepie

Z tego co pamietam to srebna cordoba .Co do zatrzymania to nie bylo takiej opcji ze wzgledu na reszte nietrzezwych delegatow ,mysl sobie co chcesz twoja sprawa

Delegaci siedzieli w aucie ktorym ja jechalem, i nie mieli lornetek ,tylko amelinium i byli jacy byli jak kazdy po spozyciu wiekszej ilosci

Wiem, że temat bulwersuje, ale jeszcze raz ktoś użyje wulgaryzmu, nawet wykropkowanego dostanie karton.

Mili Państwo!!!!!!!!
Czytam te Wasze gaworzenie i zastanawiam się skąd w ogóle Wasze założenia, że ów jegomość, o którym traktuje ten prawie już Poemat czyta to forum?
Dla mnie niepojęte.

Zapewne nie czyta i ma wszystko w "głębokim poważaniu" :n

Dziś rano przy drodze z Rawicza do Dębna Polskiego zostałem pozdrowiony z przejeżdżającego auta słowami Ty h.( no właśnie Panie Mod. jak mam to napisać?) Rozumiem problem-wybaczam. Grzebiuszka
Podejrzewam że byli to poszukiwacze bo auto było mi jakoś znajome, lecz szybko się oddaliło i nie miałem możliwości podziękować.
Czynię więc to teraz za pośrednictwem forum ( może czytają) słowami " miłego dnia"(na pewno tak o wiele lepiej)
Wpis zamieściłem tutaj ponieważ nie opłaca się zakładać osobnego wątku w tej sprawie , jeśli kogoś uraziłem to przepraszam, jeśli wpis nie na miejscu to proszę usunąć.

Pozdrawiam

Bohun-63