Nieuświadomony... brak WGE we krwi, jednostka aspołeczna - zakupiłem narzędzia do odstrzału :D

WGE sklada sie z kilku osób reszta kopiemw swoim towarzystwie lub na własną ręke tak bylo jest i będzie

:)Kolegę z Jarocina to chyba każdy tam spotkał, aktywnie widać tam działa, pozdrawiam go jeśli czyta wątek.

Trudno o konkrety, były takie sytuacje że obok na pole wpadła jakaś ekipa, bardzo młode chłopaki o co was nie podejrzewam:) sobie chodzili i jak to klasyk: "ani be ani kukuryku". Ja bym się starał zagadać podejść, machnąć ręką... cokolwiek, ale musi co być że w gimnazjach inaczej kształcone:)

Ach, ta dzisiejsza młodzież :D zero kultury. Mnie po dwunastu latach podstawówki nauczono chociaż, że trzeba się kłaniać starszym :lol:

przekaże kol. z Jarocina pozdrowienia od Was bo chyba wiem o kogo chodzi :1

Dla kolegów głębokie ukłony i powodzenia w polu.
Dzięki Pajda, że się odezwałeś... ostatnim razem widzieliśmy się chyba w maju?

Tak, pojechaliśmy razem w teren jak dobrze pamiętasz. Ostatnio męczy mnie brak czasu na wypady. Szykuje się jakieś wspólne kopanie ? np w kolejny weekend (ten niestety odpada-praca). Pozdrawiam :1

Kolejny ok. urlopuję teraz do połowy września... pisz na pw, albo lepiej zadzwoń.

A co to za umawianie się bez nas?

Tee Sniper wsiadaj w Punto i dawej na pola... kiedy twoja świętojebliwa dupa zagości w okolicach ?

Jak jakopalem w twoich okolicach to ty na stojąco pod szafe wchodziles :b1

Ale kopałeś na stojąco, czy na leżąco z pampersem na dupsku, bo cos mi cyfra nie pasuje...