F... Me ! Ja może nie za dłógo błąd ortograficzny - piszemy długo chodzę z wykrywką (3 lata), jakoś nie latałem tam bardzo w terenie Tanowo-Pilichowo ale dziwi mnie że tyle osób tam chodzi. Szukałem w kilku miejscach na necie i nigdzie nikogo nie mogłem znaleźć błąd ortograficzny - piszemy znaleźć z tych rejonów na jakieś wypady. Ja osoba mało mobilna w tej chwili (rower i nogi) zmuszony byłem ogarniać pobliskie tereny na około Polic. Fajnie jest znaleźć błąd ortograficzny - piszemy znaleźć grupe ludzi którzy pasjonują się tym samym co ja i może uda się na coś z nimi umówić :D :1

No to grubo z tymi blaszkami!!! Żeby mi pod nosem takie fanty kosić, ehhh. Ale co do wykopek w okolicznych lasach, to na pewno ostatnio się trochę ludzi przewinęło. Trzy-cztrery lata temu widziałem sporadycznie świeże dołki a teraz jak mi się z lenistwa nie chce nigdzie jechać i biorę dwa piwka w kieszeń i na piechotkę ruszam w las, to trzeba się nieźle nachodzić aby świeżych śladów po szpadlu nie znaleźć :)

Wg http://www.yr.no/sted/Polen/Vest-Pommern/Szczecin/ jutro do 18 deszcz, czyli bardzo prawdopodobne, że z kopania nici :(

Jutro ma być tak jak jest cały czas czyli przelotne opady i temperatura rzedu 11-13 stopni. Szansa na opady wynosci około 50%. Zapewne pojedziecie, no bo szkoda tego co tam zostało aby przepadło już na zawsze po likwidacji tego miejsca.

http://www.yr.no/place/Poland/West_Pome ... n~7530840/

06:00–12:00 Deszcz 6° 2.7 – 3.5 mm
12:00–18:00 Deszcz 7° 3.8 – 4.7 mm

No wczoraj jeszcze miałem wątpliwości, ale teraz wiadomo, że lipa. Nie ma co jechać do Międzyzdrojów, a i na miejscu bez sensu moknąć więc odwołujemy akcję :)

Każda prognoza to inna. Ogólnie to pogoda taka jaką mieliśmy na wypadzie. No szkoda tego wypadu.

Na wypadzie przewidywane opady były na poziomie 0,5 mm i to się sprawdziło, był kapuśniaczek i dało się przeżyć. Jutro będzie padało tak jakbyś w ciuchach wlazł pod prysznic, ja nie uwielbiam :)

Jutro 8 rano trzech hardcorowych kopaczy z pewnej wyspy :666 rusza w poszukiwaniu przygód. Co ich czeka ??? zmokną, trudno coś na pewno pokopią a może i znajdą :1 Pomysłodawca coś zamilkł, jak się na to zapatruje zmoknie trochę jeśli będzie trzeba?

Jestem jestem i czytam i czekam aż do końca jak się rozwinie temat...
Nie będę was denerwował ale w dniu 11 listopada kolega znalazł dużo łusek dużego kalibru grill i maskę od starego auta podstawę od flaka i wiele ciekawych innych rzeczy więc ja mimo wszystko wyruszam o 10 w teren chociaż na godzinę muszę sprawdzić pewną legendę :)

I jak tam Panie "bremerhaven" byłeś na tym śmietniku ? Było coś ciekawego ?

Witam..
A więc tak na śmietniku nie byłem za mocno padało aby w błocie na kolanach cały czasz ,ale za to spotkałem z cezarem81 i innymi kompanami od kopania na godzinę w lesie :) co prawda zmokliśmy ale szczęśliwie donieśliśmy fanty do auta..
Ale dobra fanty pokaże ja a cezr może coś dorzuci od siebie..
Dla wyjaśnienia są to łuski od amunicji 10,5cm SK C/32....
Cezar81 zdjęcia denka są dla ciebie abyś zobaczył....
Mokrzy i szczęśliwi kopaliśmy

Szczotką przejechałeś ? Ładnie wyszła :1 Ciekawe jak moje wyjdą, jedna w miarę czytelna bicia te same

Nie cezar to jest ta stara pierwsza co znalazłem kilka lat temu po prostu pokazałem ci denko co ukrywa...
czyszczenie dzisiejszej musi poczekać na wenę twórczą...
Lepiej pokaż się przy pracy :lol:

Takie łuski to u nas standard w pewnym miejscu tu masz łuski od niszczyciela czołgów co stały niedaleko Trzebieży. Tam w pewnym stanowisku leży ich tam jeszcze z kilkadziesiąt takich sztuk, a i same stanowisko chyba też nie za bardzo przekopane bo i kilka pfen. adolfa padło.

Łuski od 10,5cm armaty morskiej S.K.C/32 to u was standard??