emil napisał(a):
A ja właśnie wróciłem z Kołobrzegu, rozmawiałem z kolegą i jakoś temat zszedł na plażę. Opowiadał jak w zeszłym tygodniu w biały dzień, pomiędzy plażowiczami latał gościu z wykrywką. Stwierdził sam że to było niesmaczne :roll: Świat schodzi na psy ... żeby takie mieć ciśnienie na kasę. Beznadzieja ....
Słyszałem o takim kopidole co nawet poprosił leżącego na ręczniku tutystę o to żeby go nieco przesunął bo ma pod nim sygnał :lol: To hieny nie ludzie.Podobnie zresztą zachowują się niektórzy poszukiwacze którym odbiera rozum w momencie kiedy widzą ,że ktoś znajdzie fajnego fanta.Potrafią dosłownie wleźć na głowę ze swoją wykrywką.Miałem już takie sytuacje.W momencie kiedy znalazłem ciekawego fanta pozostawiłem przy dołku wykrywkę z saperką i podszedłem do "kolegów" żeby się pochwalić znaleziskiem.W momencie kiedy oglądaliśmy fanta jeden z nich podbiegł do mojego dołka i próbował szukać,ale przeszkadzał jemu pozostawiony nad nim mój sprzęt.Po chwili z jego ust padło polecenie :) "zabieraj saperkę" :lol:
Wkurzają mnie tacy zjeb... ludzie.Sam egoizm,pazerność i gorączka złota.
Wracając do plaży to może się zdarzyć ,że jakaś jej część może być dzierżawiona.Tak było kilka lat temu w Darłówku.Dzierżawca planował wprowadzić opłaty dla poszukiwaczy.