Nie ma tak dobrze niestety.Promocje co prawda mam,ale na takim etapie jeszcze nie jestem :( .Miałem co prawda nadzieję,iż coś z tego wyjdzie,ale jak na razie na nadziejach się zakończyło chyba(choć może się mylę).Whitesa miałem jak najbardziej na testy,Adventis to mój zakup(w sumie bardzo udany).Zapomniałem we wcześniejszym poście nadmienić,iż cewkę mam w nim 9 calową.Ponieważ poproszono mnie o małe podsumowanie ostatnio posiadanych prze ze mnie sprzętów z tz. niższej półki cenowej,postaram się w jakiś sposób zaspokoić ciekawość zainteresowanych.Adventis 2 jak dla mnie to bardzo fajny analogowy sprzęt w tym przedziale cenowym,z bardzo dobrą dyskryminacją,oraz niezwykle głęboki(jeśli potrafimy go słuchać,bo jest jedno-tonowcem i nie podkręcamy za wysoko dyskryminacji,kopiemy naprawdę głębokie doły za stosunkowo niewielkimi fantami.Nie jest to jednak sprzęt wysoko częstotliwościowy(GMP to już inna półka cenowa,a z Bułgarów nic nie miałem),tu polecam zdecydowanie Rutusa Optimę.W mojej ocenie Optima w tym przedziale cenowym nie ma sobie równych jeśli chodzi o drobnicę(głównie srebrną bardzo malutką),jeśli ktoś jednak nie ma na swoim terenie ,,jagielonków" czy podobnych maleństw,polecam Argo,zdecydowanie głębsze od Optimy(sam sprawdziłem,ponieważ posiadałem oby dwa).Rutusy to naprawdę świetny sprzęt,gdyby szanowny Producent zmienił co nieco w ich konstrukcji,nie byłoby potrzeby zmieniać.Dla mnie starego,kilkugodzinne wypady,nawet ze zmodyfikowanym stelażem,odbijały się na moim zdrowiu.Ponieważ z reguły kopię każdy ,,kolorowy" sygnał i nie jest mi potrzebny wyświetlacz,ani inne bajery(choć iron audio by się przydało ;) ),zacząłem poszukiwania.Miało być testowanie sprzętów z tej półki cenowej i wytypowanie odpowiedniego,ale chyba na teście Whitesa się zakończyło,a Adventis zostanie u mnie(były nadzieje,ale się zbyły :( ).Ponieważ jestem przyzwyczajony do sprzętów analogowych,których już kilka miałem,a Adventis sprawdza się i jestem z niego zadowolony,zaprzyjaźnimy się raczej na dłużej(chyba ,że trafię coś tłustego i sięgnę po najwyższą półkę :lol: ).Z zalet Adventisa:prostota obsługi,super mobilny(pakuję w worek ok.70 cm bez rozkręcania,nie wzbudzam podejrzeń i wszędzie się mogę z nim dostać),a na czymś takim mi zależało,ponieważ tylko w niedostępnych miejscach można jeszcze coś ciekawego trafić,bardzo stabilny(jak Rutus :) ),jak Argo głęboki(na tym też mi zależało),dość szybka reakcja na metale,nawet całodzienna praca z nim nie powoduje bólu w moich starych kręgach(z każdym innym takie problemy miałem).Reasumując gdyby Argo był tak skonstruowany,posiadał dźwięki AT PRO i kosztował niewiele więcej jak 2000 PLN,bez zastanowienia biegałbym z Argo (bardzo polubiłem tego ,,Rutka").Z uwagi jednak na fakt,iż na Deusa,GMP,czy nawet GMAXX mnie nie stać,będę bawił się Adventisem i wierzę,iż niejedna ,,bogata" przygoda nas czeka.Pozdrawiam Was Panowie Pasjonaci.P.S.Chciałbym nadmienić,iż wszystko co piszę to wyłącznie moje odczucia,czy spostrzeżenia.Każdy zaś ma taki sprzęt jak lubi i na jaki go stać,i nie mam tu zamiaru pisać,iż coś jest lepsze od czegoś,ponieważ to co lepsze dla mnie,dla innego może okazać się najgorsze.
|