Popiskiwać może z różnych powodów, ale za szczelność połączenia odpowiada złącze, a w zasadzie jego prawidłowe założenie i skręcenie.

Jeśli złącze ma uszkodzone elementy, to ja bym się na twoim miejscu w ogóle nie zastanawiał, tylko wysłał cewkę do producenta, bo jeśli ono było niewłaściwie założone lub założono uszkodzone, to producent powinien się na własne oczy o tym przekonać i opierd... kogo trzeba, żeby na przyszłość się takie rzeczy nie działy.

Jak już silikon, to odpowiedni, neutralny.

Dzieki panowie za informacje . Jutro dzwonie do Rutusa i zapytam jak sie sprawy maja.

Z tym wariowaniem wykrywacza też tak miałem. Jak było sucho, działał bez zarzutu, jak pojechałem po deszczu i była mokra trawa po paru minutach zaczęła się dyskoteka.
Jeśli chodzi o uszy, u mnie nie ma z tym problemu, mimo uderzania w konary, nic się nie łamie.

....daj znać jak do tego odniósł się pan.R

Powiem tylko grrrrr. Pierwszy dzień urlopu a ja wziąłem z sobą jedną cewkę na plażę . Ewidentnie widać że to wada materiału, mikropęknięcia wychodzą od wewnątrz.
Z plaży wróciłem z cewką w ręce, na szczęście jest gwarancja.
[ img ]

Panowie, cewka to nie taran :D Korzystam tylko z wykrywaczy Rutusa, jak do tej pory trzy różne cewki - bez żadnych problemów z mocowaniem i pod każdym innym względem. Tak na marginesie - moja wypowiedź poparta jest kilkoma tysiącami godzin w terenie tylko z tymi cewkami. Nie dokręcajcie ich, że tak brzydko napiszę, "na chama". Pozdrawiam Walbor62.

"No jak nie, jak tak...", a oprócz tarana to jeszcze przecinak, maczeta i inne przydatne podręczne narzędzia do walki ze stawiającymi odpór chaszczami, polami czy przerośniętymi łąkami... ;)

A poważniej, jak się zakręci z czuciem na oryginalnych podkładkach gumowych to ja też nie widzę problemu z wytrzymałością uchwytów, również poparte mnóstwem czasu w trudnych warunkach.

Ale, jak pisałem wcześniej - różnie może być i mogą się trafić egzemplarze z wadami ukrytymi. Choć, jak patrzę na zdjęcie, to aż dziwne, że oba uszy pękły jednocześnie, czyli w obu była wada... Ale, z faktami nie dyskutujmy - zobaczmy, jak będzie diagnoza producenta.

Jestem prawie pewien że przyczyna leży w mocnym skręceniu cewki. Cewka powinna bez większego oporu dawać się poruszać góra dół i problemów nie będzie

bardziej bym odstawiał wadę materiałową, ja swoją sondę miałem dokręconą na maxa przez rok i nic się nie stało z mocowaniem, dopiero odkręciłem jak mówi stan12, gdy koledzy zaczęli zgłaszać problem!