To jest właśnie według mnie sedno poszukiwania, że kopiemy wszystkie sygnały, bo nigdy tak jak napisał Shelton nie możemy być pewni co jest w ziemi gdyż jest zbyt wiele zależności które zmieniają Id przedmiotu nawet niewielka zmiana kątą położenia monety, rodzaj gleby, czy pogoda zmienia wskazania i dźwięk.
Ważne jest aby dobrze poznać wykrywacz, i był to sprzęt stabilny, oraz posiadał możliwość dopasowania go do warunków na miejscówce i swoich predyspozycji aby poszukiwanie było przyjemnością, każdy z nas ma inne oczekiwania.
Alter71 z tego co zostało podane ma wystarczające możliwości aby go można było przystosować do swoich potrzeb, nie nastąpi to z pewnością po kilku wyjściach w pole ale potrzeba sporo czasu.

Argo używam ponad 3 lata i jeszcze zdarza się że dowiaduje się czegoś nowego o jego możliwościach i kopie prawie wszystkie sygnały, opanowałem go na tyle że nie mam już problemu z określaniem miejsca gdzie leży nawet mała moneta, nie używam krecika do lokalizacji drobiazgów.
Dobrze byłoby żeby na forach jasno informować, wszystkich szukających sprzętu jego wad czy zalet oraz pomocy, że chcąc znaleźć wszystko co jest w ziemi należy kopać każdy sygnał i to jest podstawa a sprzęt ma tylko nam to ułatwić chyba że świadomie podejmiemy decyzję że kopiemy tylko pewne sygnały i resztę wartościowych przedmiotów zostawiamy na potem lub kolegą którzy przyjdą błąd ortograficzny!!!.
Jednak nawet te pewne sygnały w części okazują się polmosem, więc poszukiwanie skarbów to właściwie tylko kopanie.

Pierwszą rzeczą byłoby zaopatrzenie się w bardzo dobre układy z mega małymi szumami własnymi.

W dzisiejszej erze technologi zapewne takie już na prawdę bardzo-dobre scalaki istnieją ale cena pewnie kosmos , ja się w to nie zagłębiałem ale ...może istneiją już produkty do zastosowań wojskowych albo i komercyjnych.

Przepraszam za offtop.

Panie Pułkowniku L może by tak troszeczkę więcej poszanowania i kultury dla innych nacji.
Nie dalej jak 2 miesiące temu jeden z Żydów uratował moje życie. Co więcej, był na tą chwilę jedyną osobą na świecie która mogła to zrobić. Gdyby nie On prawdopodobnie nie byłoby mnie już wśród żywych.
Nigdy się nie widzieliśmy i w ogóle się nie znamy.
I żeby nie było jestem polakiem narodowości słowiańskiej.

Monety niklowe- wiele wykrywaczy ma z nimi problem, zarówno optima jak i deus, to wynika z charakterystyki tego metalu, nie wiem jak alter bedzie je widział ale to raczej nie jest priorytet.

stabilne id - czasami bywa pomocne ale ja już dawno temu oduczyłem się patrzenia na wyświetlacz i wiązania konkretnego numeru z danym znaleziskiem.

interesują mnie te problemy i techniki namierzania tych depozytów/skarbów za pomocą wykrywaczy kojarzonych z szukaniem drobnicy. czy problem z namierzeniem dużego przedmiotu to wina sprzętu czy tylko operatora i jego ustawień gdy jest nastawiony na pojedynczą monetę a nie na nietypowy sygnał od dużego przedmiotu?

w czystym terenie gdzie brak innych sygnałów od metali namierzenie skarbu chyba nie stanowi aż takiego problemu czy także mylę się? w prostych testach nigdy nie miałem problemu żeby mieć tu sygnał od przedmiotu. robiłem testy i z argo i z optimą.

za to w trudnych warunkach - np pozostałości osady pewnie ta cała warstwa gleby nawet jeśli nie jest gruba maskuje wszystko co jest poniżej lub powoduje, zlewanie się sygnałów z gruntem.chodząc z deus'em na dużej reaktywności wiem, że mogę ominąć duże przedmioty, zauważyłem, że dopiero przy niskiej reakywności i dość szerokim przemiataniu mogę usłyszeć sygnał od dużej blachy a i tak bywa rozmyty. jakie ustawienia w alter mogą pomóc w namierzeniu takiego skarbu?

Zeby nie było niejasności nie chciałem obrazić żadnej nacji,jeżeli to tak zabrzmiało to sorry,takie mi ogólnie używane i często stosowane powiedzenie przyszło do głowy,można by żec:patrzy na monitor jak wół na malowane wrota,woła też przepraszam :idea ,to nie było nic osobistego.

Prawda niestety jest brutalna, większość wykrywaczy dynamicznych wraz z ich dyskryminacją(deusy,f75 itp.) nie nadają się do prowadzenia poważnych poszukiwań wyżej wymienionych obiektów typu większy kolor pod śmieciami,zbiór monet, wszelkiego rodzaju menażki,termosy, słoiki które mogą być nośnikami pożądanego koloru.(zaraz pewnie będą krzyczeć posiadacze tych drogich maszyn, ale rzeczywistości nie zakrzyczą)
Wyjątkiem w niektórych przypadkach może tu być seria CZ, ale tylko z powodu 5/15khz.

Ustawienie dyskryminacji powoduje spadek zasięgu i komplikacje z gruntem, do takich celów tylko statyka z dysk wielkościową jednak z nastawieniem all metal.

Tricki o których pisze Saper to swoista proteza do zastosowań w szczególnych przypadkach: trzeba wiedzieć czego się szuka, jakiego obiektu, jak głęboko itp.

Na takie poszukiwania deus ma specjalny program w trybie dynamicznym PITCH - w połaczeniu z full tonami daje rewelacyjne efekty. Dodatkowo ma on dopracowany tryb statyczny z dyskryminacją, który na śmietnikach sprawdza się wyśmienicie - odsyłam do wątku o trybie statycznym deusa.

Wystarczy zrobić zwykły test, nawet w powietrzu:

Najpierw zróbcie sobie test w powietrzu, z jakiej odległości na konkretnych nastawach złapie wam wykrywacz gwoździa/kapsla lub polmosa. Zapiszcie sobie.

Następnie połóżcie na glebę duży żelazny przedmiot, bądź kolor.

Np. na kartonie, bądź innym tego typu przedmiocie (wymiarowanym) połóżcie polmosy, gwoździe i kapsle i przykryjcie nimi ten duży żelazny bądź kolorowy przedmiot.

W momencie kiedy jesteście w zasięgu gwoździa/kapsla/polmosa wykrywacz będzie was informował o tych przedmiotach, i od czasu do czasu usłyszycie sygnał od dużego przedmiotu. Tutaj uwaga, w momencie kiedy ten duży przedmiot będzie płytko może dojść do przesterowania wykrywacza. Dla wykrywacz pracujących w dynamiku ten sygnał od dużego przedmiotu może bardzo się zlewać z sygnałami pochodzącymi od "płytkich", niewielkich rozmiarów przedmiotów. Następnie podnieście cewkę nad granicę detekcji tych małych przedmiotów (taka oszukana dyskryminacja wielkościowa) i ukazuje się wam głęboki sygnał od tego dużego przedmiotu. Wykrywacz pracujący w dynamiku również zasygnalizuje przedmiot. Wykrywacz pracujący w statyku, zasygnalizuje "rozpływający się", nieostry dźwięk podpowiadający, że pod cewką jest duży, głęboki przedmiot. Na wyświetlaczu ID tego typu przedmiotu to czysta abstrakcja, ale nie o to tu chodzi.

Ważne, że sygnał jest zlokalizowany, pod warstwą mniejszych śmieci.

Nie jest to skomplikowane jeżeli troszkę potrenuje w terenie.

Dalej pozostaje tylko, zakasać rękawy i przygotować się do głębokiego rycia :)

Pozdrawiam

Fotki niżej tej strony wątku viewtopic.php?f=126&t=98419&start=720

Fanty ładne, ciekawe czy z przechodzonych miejscówek?

Już odpowiadam, orły z miejsca w którym każdy metr był sprawdzany kilkukrotnie, przez wiele lat i kilka ekip, w tym przeze mnie. To jest takich kilka obszarów kilkadziesiąt na kilkadziesiąt m, gdzie jest jeszcze sporo rzeczy, tylko bardzo głęboko, tym tysiące kulek szrapnelowych.
Sygnał to duch, ale bardzo stabilna praca wykrywacza pozwala z wielką łatwością i przyjemnością poszukiwać takich sygnałów.
Poszukiwania oczywiście w trybie MIX, na częst ok 4,4 khz, reakt 1, mask 1. Sygnał był zbyt słaby by ID miała siłę go klasyfikować, wystarczyło "docisnąć" ściółkę nogą i ID wypuszczało w tło sygnału statycznego króciutkie sygnały koloru.
Mierzyłem głębokość zalegania, wychodziło ok 30-35 cm wraz ze ściółką, gleba ciemny piasek maskujący niestety mocno przewodność.

To prawda ale jak dobrze ustawisz filtry to uzyskujesz więcej informacji o glebie jej stanie i nawet stanie oksydacji przedmiotu. Stopniu korozji. To widać. Resztę słychać ja pracuje tylko w stereo MXie.

Zasada jest taka by kopać niepewne sygnały to prawda. Ale jeśli sprzęt ma 3 częstotliwości to identyfikuje lepiej. Są miejsca na których trzeba polegać na dysk.innaczej pozostaje tylko koparka i przesiewanie. Idiotyzmem jest myślenie że pracujemy bez dyskryminacji. Po prostu trzeba ustawiać sprzęt pod warunki. Tam gdzie się da są nie ma innej drogi. To tak jak z prędkością przemiatania. Są miejsca gdzie właśnie dzięki dydkryminscji wyciągnąłem najlepsze fanty. Podobnie z ID z LCD. Ale tylko przy sprzęcie typu multi. Kto nie miał CTXa czy Spectry nie zrozumie.

Po to też została taka furtka dla nowego Altera.

Tak jak pisze Shelton, dla mnie dogmat typu ,,kopiemy wszystko,, jest idiotyzmem.Jest milion miejscówek gdzie nie warto kopac bo nic tam nie ma oprócz śmieci. Po to sie robi coraz lepsze wykrywacze by ułatwiac i przyspieszac wyłuskiwanie cennych rzeczy,taki jest cel nadrzędny. Oczywiscie miejscówki gdzie jest ogromne prawdopodobieństwo dobrych fantów przeszukuje sie wyciagając nawet stalowe odłamki tylko po to by wykopac głebszy kolor i wyczyscic dosłownie do zera z metalu takie miejsca...ale iść przed siebie i kopać wszytko? To po co nam nowe wykrywki za 5 tysiecy wystarczy smętek i catepilar z operatorem;). ID dzwiekowe i vizualne to przyszłosc wykrywaczy moim zdaniem...do tego stopnia ze za kilka-kilkadziesiat lat beda wykrywki jak sądze odróżniające dokładnie przedmioty i stopy metali na wielu głebokosciach-to zwykła technika i postęp czasu..a kopanie kazdego niewiadomego sygnału pozostawimy wtedy konserwatystom :).To że dzisiejsze wykrywki się tak bardzo mylą w identyfikacji nie oznacza ze trzeba jej zaniechać,wprost przeciwnie ja mam najwiekszy szacunek do wykrywek nie głebokich tylko takich co dobrze identyfikują bo dzięki takim kopie sie szybcie i więcej tych własciwych rzeczy.

Opcja "reaction" - szybkość reakcji- filtry gruntowe ( od 1 do 8 ) jest tożsama z programami w wykrywaczu głęboko, bardzo głęboko, szybko itp? Jak to się ma do praktyki tzn. chodzi mi o to czy filtry ustawiamy w zależności od tego czego szukamy (np depozyt lub monety) czy od rodzaju gruntu w jakim szukamy (np: glina, piasek czy torf, czarnoziem). Czy ma sens używania np: filtra głęboko i 15-18 kHz do szukania głębiej zakopanych monet czy tego rodzaju filtry z założenia powinny pracować z niskimi częstotliwościami?

Korelacja właśnie tych ustawień jak i optymalne osiągi dla nich, to sprawa jeszcze wielu moich godzin w terenie.
Oczywiście, mogę się tu wymądrzać i pisać różniste nieweryfikowalne historie, ale proszę uwierzyć by dobrze ocenić te korelacje to potrzeba trochę czasu i różnego terenu.

Podpinam się pod powyższe pytanie. I od razu kolejne - jak to się ma do tego co napisał wczoraj Rutus:


Czy to oznacza, że niska częstotliwość np. 4,4 kHz i niska reakcja np. 1-2 to niewłaściwe ustawienia dla monet zalegających głęboko w czystym terenie? Albo, że reakcja na wysokim poziomie (7-8) jest niewłaściwa dla monet w zaśmieconym terenie?

Po prostu nie bardzo rozumiem dlaczego Rutus napisał, że optymalna reakcja dla monet to 3-4.