Witam.
Panowie, na e..yu pojawila sie wersja gm 5 - tangra relic hunter III, cena porownywalna do gm 5 wersji light - 500 euro http://www.ebay.ie/itm/Tangra-Relic-Hun ... Sw~oFXFw-5
Zaczynam sie zastanawiac nad kupnem, co o tym sadzicie ?
Na youtube takze filmik poszukiwan z tym sprzetem https://m.youtube.com/watch?v=_iVxoYEFhFc
Pzdr

Ciekawy temat, warto poczytać, dzięki!

Jednak moje subiektywne odczucia są takie, że kiedy miałem sprzęt źle ustawiony, to głębokość wykrywania było dużo, dużo słabsza. Być może balans gruntu na to nie wpłynął, ale także inne ustawienia. W każdym razie ciekawa sprawa, wkrótce zaczynamy sezon, więc będę miał więcej okazji do testów.

http://bestmetaldetectors.eu/tangra-met ... tectors-hf
Żadna to nowość- personalizacja. Wcześniej robil to Mocny Sygnal, Czesi swoim Zero i Niemcy...

Witam, odkryłem w swoim GM5 następujący problem.

Podczas dotykania cewki ręką wykrywacz się wzbudza. To samo dzieje się, przy poruszaniu kablem przy sondzie.

*Chciałem jeszcze dodać, że przy dokładnym mocowaniu kabla do sztycy nie stanowi on problemu. Przy normalnych poszukiwaniach kabel jest sztywny, więc się nie wzbudza. Cewką dotykając krzaków czy gałęzi, czasem się wzbudzi, nie zawsze. Ale kiedy dotknę sondę palcem, butem popiskuje za każdym razem.

W dodatku maksymalny zasięg, jaki udało mi się uzyskać to 23 cm - dla monety 5 PLN - mniejszej oczywiście nie widzi, nawet na 20 cm. Wydaje się, że to trochę mało, testy i opinie mówią o większej głębokości.

Wadliwa cewka/kabel? Mam za sobą kilkanaście wypadów, ace150 kopałem głębsze dołki. Ustawienia czułości i dyskryminacji, na których najczęściej chodzę:
poziom czułości: 24 - 26,
dyskryminacja: 4-6,
częstotliwość: 18 kHz - na tej częstotliwości wydaje mi się stabilniejszy, choć na 8 kHz głębokość penetracji zwiększa się o 2-3 cm. Niepokoi mnie to, bo jak czytam opinie, to monety mniejsze niż nasze 5 PLN ciągnie nawet z 30 cm.
Sygnał dwutonowy.

Mocy nie zwiększam, bo często już przy 26 wykrywacz robi się niestabilny i ciągle popiskuje, ustawienia do gruntu są dobre.

Jaki jest problem? Wadliwy kabel/cewka? To może znacząco zmniejszyć zasięg penetracji?

Nie powiem - przez te kilkanaście wypadów wpadło kilka naprawdę ciekawych fantów, ale mimo to mam poważne wątpliwości, czy mój GM5 działa tak jak powinien.

Sam już nie wiem, czy wysyłać do serwisu, czy jeszcze się bawić (męczyć).

Może ktoś z Twojej okolicy ma GMa? Podmieniłbyś cewkę i zobaczył jak się zachowuje.

U mnie jest tak samo. Pisałem kilka postów wcześniej ale nikt mi nie odpowiedział. Wysłałem na gwarancję i po paru dniach mi odesłali. Napisali mi że wymienili elektronikę, ale nic w tym temacie się nie zmieniło. Jak piszczał przy ruchu kable bądz cewki tak dalej piszczy. Przewód mam na sztywno, jest troche lepiej. Testów z głębokością nie robiłem ale wydaje mi się, że dołki kopię głębsze od ACE 250. Może ktoś w końcu się odezwie z użytkowników GM5 czy ten przewód z cewką są takie czułe czy to jest wada. Na filmikach w necie też słysze u testujących popiskiwanie. Tak ma być?? :? Na razie z nim chodzę i ciągle testuję. W piątek sprawdzę jak u mnie jest z tą głebokością to dam znać.

Tak ma być!
Sprzęt jest czuły i trudno się komuś przestawić z 250 na GM5. Trzeba mieć do niego cierpliwość i wyczucie. Bardzo ważne jest optymalne ustawienie. Jest to w mojej opinii bardzo dobry sprzęt choć z początku może się wydać bardzo irytujący. Recepta na popiskiwanie to delikatność :luv Łagodne odkładanie na ziemie i łagodne podnoszenie go. Kabel najlepiej owinięty jeszcze jakąś taśmą.
Wykrywacz ten budził we mnie mieszane uczucia, taka sinusoida, jeden wypad byłem zadowolony, na drugim zirytowany. Teraz myślę, że zacząłem się z nim dogadywać. Jest parę myków, które w nim sam zauważyłem, np. rozmyty dźwięk taki jak na magnetyk, ale przy innym spektrum niż wysokie srebro oznacza głęboko położonego FANTA.
Myślę, że bardzo powolny spacer z kopaniem każdego nieżelaznego sygnału (najlepiej parę godzin w słuchawkach na kablu) da wam jakiś zaczątek porozumienia się.

Edit
Jeszcze jedno, dopiero nie dawno zacząłem kopać głębsze dołki (boratynka z drugiego sztycha), moja recepta na to jest taka:
- stroić manualnie (choć to trudne)
- ustawić kabel cewki tak by nie było zakłuceń używając przy tym przycisku RESET
- ustawić czułość na 25, później jak słyszymy, że jest stabilny to dajemy 26 i tak maksymalnie do 27

Jak go optymalnie ustawie to jest bardzo stabilny przy czułości nastawionej na 27.

Ogólnie wyskakują już cienkie sreberka :D

-

I sprawa się wyjaśniła :1 . Dzięki kolego belhior za wskazówki. U mnie dodatkowo występowało jeszcze ciągłe popiskiwanie w ''tle". Piszczał bez przerwy, nie pomagały resety ani wyłączanie wykrywacza, aż pewnego razu, trzepiąc się w tył swego beretu w celu zabicia komara, niechcący wyłączyłem słuchawki. Po ponownym włączeniu słuchawek, ku mojemu zdziwieniu przestał piszczeć. Mam nadzieje że po naprawie gwarancyjnej tego juz nie bedzie(a puki co jest ok).

Jak pojawiają się piski podnosimy cewkę na metr do góry i wciskamy enter

Strojenie przed pierwszym użyciem warto wykonać po kilku minutach od pierwszego uruchomienia (adaptacja do temperatury itp)

Włączać wykrywacz również z cewką podniesioną do góry z dala od ziemi i przedmiotów metalowych. Tak samo robić przy zmianach nastawów

To się oczywiście tyczy większości wykrywaczy, nie tylko GM 5 :1

Pozdrawiam

Witam kolegów. Przymierzam się do zakupu GM5 i mam pytanko. Pojawiła się wersja Light (zestaw bez słuchawek) o około 200 zł tańsza do zwykłego -i zastanawiam się czy poza brakiem słuchawek sam wykrywacz nie ma wymontowanego modułu wifi do ich obsługi. Ktoś się orientuje?
Szkoda tylko że taką wersję tylko sprzedaje CE z Tarnowskich Gór a nie ma jej na MS.

Nie posiada transmitera.

Jestem po pierwszych testach GM5.
Moje spostrzeżenia:
1. Z cewką Spider 9' - przyzwoicie wyważony i lekki
2. Słuchawki ( a raczej transmiter) słabej jakości, dźwięk mocno zniekształcony
3. Bardzo stabilny - nie wzbudza się.
4. Przy wyborze niższej częstotliwości ma pewne problemy z identyfikacją (żelazo niekiedy wskazuje jak miedź).

oldboy - punkt nr4. To całkiem dobra sytuacja, bo na niższych częstotliwościach szukamy często żelaza. Dlatego przebija na kolor, szczególnie nieco większe przedmioty, i to jest moim zdaniem pomocne.

... tak, że tego...

Mam GM5 od kwietnia. Do lipca chodziłem z nim z mieszanymi uczuciami i nie była to miłość od pierwszego wejrzenia. Był bardzo irytujący i nie raz pojawiła się w mojej głowie myśl o sprzedaży. Mój poprzedni sprzęt AT Pro był bardzo posłuszny (w sensie stabilny, milczący) i chciałem do niego wrócić...
... aż tu w końcu żniwa i orne pola i :idea
Po schodzeniu paru "roboczo godzin" osłuchaniu się i przyzwyczajeniu się do jego nadpobudliwych poprykiwań stwierdzam, że jest to bardzo dobry sprzęt, o wiele lepszy niż mój poprzednik, a przemawia o tym statystyka znalezionych monet z tego samego pola schodzonego AT Pro rok temu. Ilość cienkich sreberek w mojej kolekcji potroiła się. Tak, że z czystym sumieniem mogę go polecić, ale tylko osobom cierpliwym, które dadzą mu czas by się go nauczyć.

belhior - pytanie techniczne - używasz dołaczonych do zestawu bezprzewodowych słuchawek? Jak oceniasz ich jakość? Nie ukrywam, że dla mnie GM mógłby poprawić tor audio na bardziej czytelny, wyrazisty. Tylko dlatego go sprzedałem. Nawet używając dobrych kablowych słuchawek szybko się męczyłem w terenie pomimo że mój egzemplarz był mega stabilny. Paradoksalnie teraz używam deusa dośc mocno podkręconego, który cały czas kwęka i popierduje, jednak nawet po kilku godzinach chodzenia na słuchawkach tak bardzo się nie męcze jak przy GM5 - nie wiem czym to tłumaczyć - może tym, ze deus ma wyrazisty tor audio a GM5 w mojej ocenie bardziej mdły...sam nie wiem....
Opanowałeś go na tyle, że na słuch kopiesz czy jednak analizujesz wskazania na wykresie?