tez myslałem o miedzie ale kupiłem kwasowke , a co do wagi to spoko nie jest zle ale przynajmniej na lata... http://allegro.pl/rura-nierdzewna-kwaso ... 61718.html co takiego na metry mozna kupic

Mam kilka kilometrów od domu sklep w którym zajmują się kwasówką więc na pewno coś dopasuje.Dzięki wielkie.

Obiecałem uczciwą ocenę MR 2. A więc dziś zawiodło wykonanie. Myślałem, że ten problem rozwiązano po problemach z jedynką. Jednak okazuje się że nie. Nie wiem czy mi się wydaje, ale wygląda na to że górna sztyca jest wciskana(!!) pod puszką elektroniki. Przy bliższych oględzinach odkryłem też, że pęka górny pin zatrzasku rurki.
Mail do sprzedawcy M. z Warszawy w sprawie gwarancji już poszedł.
Szkoda bo jeżeli chodzi o działanie sprzęt jest super.

Jak ja się cieszę, że pogoniłem tego Racera. Elektronika daje radę, ale żeby za 2,8k sprzedawać taką chińszczyznę to trzeba na prawdę nie mieć sumienia. Ciekawy jestem co się będzie działo z tymi wykrywaczami jak pokończą się wszystkim gwarancje...

Kupie giętarkę do rur.Będę je tanio kupował jako uszkodzone,naprawiał i sprzedawał na alledrogo :lol: :666. U mnie też padła rurka i cewka ale już jadą do mnie nowe części z Turcji.Gdyby nie ten ich rewelacyjny serwis i to że wykrywka sama w sobie jest rewelacyjna to już bym się go pozbył i kupił altera.

Kup kup. Jak już skończy się gwarancja wyślę Ci swojego do naprawy :1

Trzeba było szajsu tureckiego nie kupować - wzorowanego na tym, co na rynku od 10 lat i teraz to tylko trzeba udać się do serwisu w Turcji;)

TAKTYK

Tu jesteś w błędzie kolego. Pstrykam zdjęcie uszkodzeń,wysyłam do Turcji a na następny dzień wysyłają do mnie części zamienne.72 godziny i mam je u siebie.W tym całym problemie szczęście jest takie że elektronika daje rade a reszta to pikuś bo cewkę mam nela a stelaż się dorobi i będzie git.Na pewno go nie zamienię na gareta a psują się wszystkie.Jedne mają wadę pękających mocowań,inne świrującej elektroniki itd.W makro właściwie tylko dwa problemy występują albo cewka albo stelaż.

A ja z moim mr1 wziąłem z 10cm rurki miedzianej 18mm do tego poksipol i zrobiłem łączenie. Szczeze jeszcze z nim nie chodziłem ale po wino być dobrze.

Tylko po co kupowac wykrywacz który na 90% się wkrótce rozdupcy.Nie rozumiem.

Też chciałem kupić Racera.Jako zapasowy.Ale mi przeszło po lekturze tego wątku :D Zamiast Racera padło na Altera :D
I całe szczęscie.

Jakoś mnie to nie przekonuje żeby wywalić kasę w sumie tylko na elektronikę bo reszta do ba...........,może prościej by było zamówić flaki od Taktyka(jakby mu się złożyć chciało) za połowę ceny bo przecież resztę się dorobi :idea ,jak nie z kuli dla inwalidów to inne wynalazki :?

Z kontaktu z producentem wynika, że do tej pory nie mieli problemów z Racerem 2. Są bardzo zdziwieni tym faktem. Być może to tylko wada mojego egzemplarza. Zwłaszcza, że w sieci nie znalazłem nic na temat podobnych przypadków z tym modelem (na anglojęzycznych forach przynajmniej). Ciekawe więc czy serwis mi to w ogóle uzna.

Btw. Po bliższej inspekcji stwierdziłem, że to błąd w konstrukcji stelażu - pękniecie nastąpiło w miejscu gdzie zamontowane są spust i wyświetlacz. Ktoś dał tam dwie dziury naprzeciwko siebie i utworzył słaby punkt. Wystarczyłoby dać grubszą rurkę lub wykonaną z wytrzymalszego materiału i nie byłoby problemu.

Takie błędy konstrukcyjne dot. również Tekneticsa. Jednak zastanawiam się i próbuje zrozumieć userów, którzy kupują dość egzotyczne sprzęty tureckie, bułgarskie, etc. Nota bene będące najczęściej zerżnięte z udanych konstrukcji detektorów z US??? I nie znajduję odpowiedzi.

Naprawdę zainwestujcie w to, co prawie niezniszczalne i niech to będzie nawet ALter71 w porządnym wsparciem a nie pchajcie się rynki egzotycznych wykrywaczy bo to nie ma najmniejszego sensu.

TAKTYK

Wszystko co piszecie się zgadza tyle że gdy go kupowałem to nikt jeszcze nie wiedział o tych wadach i błędach.Rurka mi pękła dopiero po prawie dwóch latach i raczej potwierdziła się moja teoria że pęka gdy chodzi się z opaską.Wcześniej chodziłem bez opaski i nic się nie działo.W teknetikach siadały przewody,w innych pękały uszy cewki,jeszcze w innych nie pamiętam jakich stelaże a nadal ludzie z nimi chodzili.Ile razy można było przeczytać że garet wariuje bo wtyczka padła albo inne usterki.Z tego co pamiętam to i rutusy siadają.Nie ma bez awaryjnych wykrywaczy.W czwartek wysłali do mnie części a dzisiaj już są u mnie a w niektórych serwisach trzeba czekać nawet ponad dwa tygodnie więc na serwis nie można narzekać .Ja po mimo wad makro jestem z niego zadowolony a to najważniejsze i na pewno nie zamienię go na gareta. :D

Na naszym zaściankowym rynku doszło do paradoksu i przekłamania egzotyczności. Masa wykrywaczy egzotycznych jest bardzo popularna od lat - jakie to - wystarczy spojrzeć na wyświetlacz,wskazania i ogólne walory detekcyjne ;-)

Nazywanie np. bułgarskich wykrywaczy egzotycznymi to manipulacja. Szczególnie mając świadomość tego skąd pochodzi cała masa popularnych i "amerykańskich" wykrywaczy kol. Taktyk

Całe szczęście że w tym pędzie "egzotykowania" jeszcze nikt nie zrobił egzotyków z polskich wykrywaczy. Ale tutaj jak widać wszystko jest możliwe ;-)

Co do wady w makro racer to niektórzy czepili się ich jak rzep psiego ogona i po jednej wpadce robią kozła ofiarnego z tych wykrywaczy. Niektórzy nawet nie wiedzą jak sypią się inne, bardzo popularne i "przaśne" wykrywacze. Pewnie niejednokrotnie widzieliście zdjęcia jak toś śmiga z at pro z podłokietnikiem z jakiejś rury pcv, to jest komedia :-)

ps. jakie wykrywacze najczęściej serwisujesz kol. Taktyk?

Pozdrawiam