Obecna technologia detekcji doszła juz do ściany, więc jedyne co pozostało firmom to sprzedawanie tego samego w nowym opakowaniu marketingowym. Różne jutuberki zrobią "testy" za darmowy wykrywacz (oczywiście opinie pozytywne) i biznes się kręci.
A ci co najwięcej trzepią fantów chodzą z konstrukcjami sprzed 10-15 lat :)

A ci co najwięcej trzepią fantów chodzą z konstrukcjami sprzed 10-15 lat :)

Obecna technologia detekcji doszła juz do ściany, więc jedyne co pozostało firmom to sprzedawanie tego samego w nowym opakowaniu marketingowym. Różne jutuberki zrobią "testy" za darmowy wykrywacz (oczywiście opinie pozytywne) i biznes się kręci.
A ci co najwięcej trzepią fantów chodzą z konstrukcjami sprzed 10-15 lat :)

Do chodzenia z konstrukcjami przydaje się też wiedza :8) :D bo bez tego Panie to i Legendy i inne Manticory nie pomogą a widziałem takich co zawansowane konstrukcje wpędziły w depresję, powodując kompletną dezorientację. :ups: :lol:

Tu Szanowny Kolega ma 100% racji :) Niektórzy, nakręceni jutubowo-fejsbukowym marketingiem myśla, że skuteczność poszukiwań i ilość znajdowanych fantów rosną wprost proporcjonalnie do ceny wykrywacza. A potem płacz i rozczarowanie. Plus jest taki, że można odkupić praktycznie nowe sprzęty za 80% ceny :)

Tylko po co przepłacać jak przecież te nowe sprzęty wcale nie działają lepiej jak te stare?

Wracając do tematu to wydaje mi się, że tutaj jednak dyskusja powinna toczyć się na temat Minelab 900 i jego możliwości, a nie na temat nakręconych i zrozpaczonych "starych" czy też "nowych" poszukiwaczy. Equinox 900 to nic innego jak kontynuacja 800 polepszona o wszystko albo prawie wszystko co użytkownicy 800 zgłaszali producentowi. Czy poprawki i zmiany będą warte wydania około 200 euro więcej? Nie wiem, ja osobiście od lat szukam następcy E-TRACA i jak na razie wciąż do niego wracam. Z całą pewnością 900 znajdzie na świecie swoich zwolenników, myślę że na świecie wielu użytkowników zmieni 800 na 900. W środkowej Europie w tym w Polsce będzie to za pewne większy problem, ale to nie dlatego że 900 nie będzie lepsza od 800 a dlatego, że nasze zarobki wyglądają trochę inaczej.

Specyfika dzisiejszego marketingu wymusza na firmach wciąż nowe produkty, stąd te nachalne promowanie sprzętu i popularyzowanie poszukiwań detektorem. Firma musi się przypominać nowościami inaczej znika, ludzie o niej zapominają. Nowe modele zawsze znajdą nabywców wśród nowych adeptów detektoryzmu, maniaków sprzętowych i osobników podatnych na kryptoreklamy misiów z yt.