Jest po prostu gorszy? Jakoś takie stwierdzenie mnie mało przekonuje.

No to jest moja opinia, subiektywna opinia i chodzi o to, ze ona nie ma na celu nikogo do niczego przekonywac. Ten watek jest zalozony w tym celu, abys wyrobil sobie jakies zdanie o tym sprzecie i jesli jestes w miare myslacy to je wyrobisz, a jesli nie to ciagle bedziesz nieprzekonany.

Wyrobiłem sobie zdanie o tym sprzęcie , czytając powyższe wypowiedzi. W moim "subiektywnym " odczuciu XPOINTER to lichy chiński wynalazek, o takiej samej , chińskiej jakości.
Jaki sprzęt (lipne wykonanie styków i zapewne nie tylko styków), taki i serwis ( lutowanie, a w zasadzie nieudolne "lepienie").
Pozwolę sobie dalej "bezmyślnie" używać ( z satysfakcją) PINPOINTERA.
Nie widzę żadnego powodu (poza ceną) dla którego XPOINTER miałby być lepszy.

W tym że cena na dłuższą metę może się okazać że w cale nie jest niższa. No ale zaczekajmy zobaczymy....

Mili Koledzy bardzo się cieszę , że coś drgnęło w tym wątku bo była cisza jak w grobowcu :666
Ja też się nie odzywałem bo to trochę zajęć i poza tym czekałem na Xpointera którego w końcu kupiłem po miesiącach zastanawiania się wicia się jak piskorz i obserwacjach Syna czy jego Xpointer się już spieprzył czy jeszcze nie ;)
Przyszedł nowiutki ale trochę inny , inny niż ten Syna którego powodu założyłem ten wątek , ale i inny niż te nowsze które opisywali Koledzy którzy je już mieli .
I tu uwaga Koledzy !!!!!!!
Ten którego kupiłem a kiedy z 2-3 tygodnie temu , zresztą gdzieś jest Mój wpis to zobaczycie .
Wziąłem rozpakowałem i "Tu zawód" jest głośniejszy o egzemplarza Syna i wibracja i "piszczałka"
Więc dokonałem zamiany na stary typ z Kolegą który kupował w tym samym czasie co Ja Synowi .
Poinformowałem oczywiście Kolegę o tym że go rozkręcałem bo go rozkręciłem. CIEKAWOŚĆ :D

I teraz :1 jak patrzyłem na ten " lut " nie "lut" nie wiem jak to nazwać ze zdjęcia , to mi się przypomniało że.
Ten mój nowy w zasadzie już nie mój tylko Kolegi - miał oprócz lutu , styk przykręcony do płytki małą mosiężną śrubką i nakrętką , Panowie na 99,99%
Może już styki nie będą odpadać mam nadzieję , ze coś nowego nie wyskoczy :oops:
Ale puki co dzięki Bogu , nasze to znaczy Mój i Syna działają bez zarzutu , ale Garrecika jednak zostawiam , mam pietra ale tyle razy go już straszyłem że go sprzedam i za chwilę zmieniałem zdanie ze chyba się już przyzwyczaił i śpi spokojnie w pudełku .
Mam nadzieję , że nie bedę zmuszony go obudzić .
Wojtek.

Powiem tak, jak na razie ja nie narzekam. Xpointer sprawuje się bez awaryjnie.
A co do opinii w tym wątku to myślę, że najbardziej wartościowe są użytkowników tak jednego jak i drugiego. A wnioski należy wyciągnąć samemu. Bo opinie teoretyków czyli takich co ze sprzętem nie mieli do czynienia są niewiele warte.
W razie pytań mogę odpowiedzieć w miarę możliwości

I tu się Piotrze mylisz ;) są nic nie warte :n
Ciekawe w jakim stopniu były awaryjne Garreciki w momencie wypuszczenia ich pierwszych egzemplarzy na rynek , pewnie już nikt nie pamięta tak dawno to było :x

Rozumie że Ty pamiętasz jak bardzo były awaryjne tak?
Czy piszesz to tylko teoretycznie?

Ciekawe w jakim stopniu były awaryjne Garreciki w momencie wypuszczenia ich pierwszych egzemplarzy na rynek , pewnie już nikt nie pamięta tak dawno to było :x[/quote]
A no właśnie. :D
Myślę, że tak jeden jak i drugi ma "zady i walety" jak to mówi mój kolega. :lol:
Z Garretem miałem tylko raz do czynienia więc na jego temat się nie będę wypowiadał.
Miarodajna może była by wypowiedź jakiegoś niezależnego serwisanta Garreta co do jego usterkowości.

Odpowiedź masz w zacytowanym przez Ciebie zdaniu. :)

Nie nie pamiętam :lol: dlatego napisałem " CIEKAWE" bo to było pytanie , jak ja zaczynałem zabawę z wykrywaczem 6 lat temu , to Garrecik już miał zasłużoną renomę .
I byłem ciekawy , czy może ktoś pamięta jak to było z awaryjnością na początku gdy Garrecik pojawił się na rynku Amerykańskim?
A to jest mój drugi Garrett i też wzbudza inne wykrywacze jak i ten pierwszy jedynie nie wzbudzały wykrywaczy tej samej firmy czyli wykrywaczy Garretta .
Dlatego jak kupiłem pierwszego Xpointera dla Syna to miałem możliwość porównania i dlatego założyłem ten wątek żeby było wiarygodnie i nie było gdybania i spekulacji , niestety bez tego się nie obyło .
Ale wydaje mi się że wątek i tak dobrze funkcjonuje i czasami komuś powaga mam nadzieję .
Pozdrawiam.
Wojtek.

Mam propozycje do Kolegów , między innymi do Kgrl bo widzę , ze On chyba ma tak jak ja obydwa te kreciki ?
Niech każdy kto posiada w tym momencie obydwa te Kreciki napisze tylko - z którym z nich woli jeździć na wypady , który mu bardziej odpowiada?
Ja jeżdżę z Xpointerem a Garecika pożyczam koledze który ze mną jeździ a jak jeżdżę sam to Garrecik leży w domu.

Jesli chodzi o odpowiedz na pytanie, to ja aktualnie nie posiadam juz Garretta, bo kiedy mialem oba, to Garrett lezal i sie kurzyl, wiec go sprzedalem. Zeby byla jasnosc, Garrett nie jest zly, ale wolalem Xpointera, wiec jak dla mnie ten drugi jest wlasnie lepszy. Dlaczego tak jest, pisalem juz wielokrotnie w tym watku.

Krecik Garretta jest Bardzo ! Dobrym ! Sprzętem ! nie ulega to wątpliwości , biegałem z nim 4-5 lat i nie narzekałem .
Ale teraz wolę Xpointera , chociaż może za chwilę urwie się styk :lol: bo ma więcej funkcji i możliwości , jakie wiadomo , o cenie nie wspominając .
Pewnie gdyby Garrett wprowadził takie innowacje i takie dodatkowe funkcje na 100% kupiłbym takiego Garretta .
Tylko ile by kosztował?

Co tak cicho , gadajcie coś :)
Dzisiaj dzwoniąc do Kolegi z którym zawsze jeżdżę na wypady i któremu zawsze użyczałem Garrecika żeby się umówić na kopanie , dowiedziałem się że też kupił Xpointera to znaczy dostał w prezencie chyba od Żony , i powiedział że jest bardzo zadowolony choć odkrył , że w Jego egzemplarzu przygasa dioda :(